W naszym cotygodniowym Wypiekaniu na śniadanie upiekliśmy Tygrysi chleb, który charakteryzuje się chrupiącą, popękaną skórką. Wygląda bardzo efektownie i nie jest trudny do zrobienia. Myślę że każdy sobie z nim poradzi, jest to bowiem chleb pszenny na drożdżach. Za cętkowaną skórkę odpowiada pasta przygotowana na bazie drożdży i mąki ryżowej, którą nakładamy na wyrośnięty bochenek. By osiągnąć jak najlepsze efekty ważne jest dokładne wyrobienie ciasta i zachowanie wszystkich etapów wyrastania. Wtedy włożony do gorącego piekarnika bardzo szybko rośnie i pasta którą nałożyliśmy pęka tworząc niepowtarzalny wzorek na całym bochenku. Już po 10 minutach pieczenia, mogłam odetchnąć, ponieważ cętki się pojawiły i pozostało mi kontrolować stopień zrumienienia. Gdy chleb uzyskał satysfakcjonujący mnie kolor, przykryłam go luźno folią aluminiową.
Skórka jest cudownie gruba i chrupiąca, a środek delikatny i mięciutki. Zapraszam :)
Składniki na zaczyn:
Źródło: Mój kulinarny pamiętnik
- 90 g mąki
- 55 g wody
- 7 g suchych droższy
- 1 łyżka cukru
- 1/4 łyżeczki soli
Składniki zaczynu połączyć, przykryć folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki.
Składniki na ciasto właściwe:
- zaczyn
- 450-500 g mąki pszennej, typ 650
- 100 g ciepłej wody
- 230 g ciepłego mleka
- 1/2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju sezamowego lub rzepakowego, u mnie rzepakowy
Wodę połączyć z mlekiem, dodać cukier, sól i olej. Stopniowo dodając zaczyn i mąkę zagnieść gładkie elastyczne ciasto. W razie potrzeby podsypać delikatnie mąką. Tak by ciasto było luźne ale łatwo odstawało od ręki i miski. Przykryć folią aluminiową i odstawić na 1-1,5 do wyrastania, aż podwoi objętość. Po tym czasie wyjąć na blat i odgazować, delikatnie zagniatając ciasto kilka razy. Ponownie odstawić do wyrastania.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na blat zagnieść formując okrągły lub podłużny bochenek. Zagniatając zwijać ciasto pod spód tak by jak najmocniej naciągnąć wierzch chleba. Uformowany ułożyć na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i odstawić na 15 minut. W tym czasie przygotować pastę.
Składniki na pastę, skorupkę:
- 7 g suchych drożdży
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka oleju sezamowego lub rzepakowego
- 1/2 łyżeczki soli
- 120 g mąki ryżowej (białej lub brązowej, jeśli użyjemy domowej mąki, ze zmielonego ryżu to dodać jeszcze 1/2 szklanki)
Wszystkie składniki połączyć. Odstawić. Gdy upłynie 15 minut, pastę delikatnie rozsmarować na bochenku. Jest jej dużo, ale nałożyłam ją całą. Robiłam to ręką, ale można użyć pędzelka. Pasta powinna być dość gęsta, tak by nie spływała z chleba. W razi potrzeby dodać odrobinę mąki. Posmarowany chleb odstawić na 20 minut. W tym czasie rozgrzać piekarnik do temperatury 200 stopni. Na dnie piekarnika ustawić naczynie z gorącą wodą.
Piec 10 minut w 200 stopniach, następnie obniżyć temperaturę do 180 stopni i piec kolejne 50 minut. Gotowy bochenek pukany od spodu wyda głuchy dźwięk.
Studzić na kratce.
Smacznego :)
Razem ze mną piekli:
Kinga z Małe Kulinaria
Alina z Ala piecze i gotuje
Dorota z Moje Małe Czarowanie
Lidia z Facebooka
Małgosia ze Smaki Alzacji
Paweł z blogu Marder&Marder Manufacture
Agata z blogu Kulinarne przygody Gatity
Iza z blogu Smaczna Pyza
Monika z blogu Matka Wariatka
Małgorzata z blogu Po prostu Marghe
Dobrafka z Bona Apetita!
Anna z Everyaday Flavours
Anna z Everyaday Flavours
Kasia z Baby do garów
Chlebek dołączę do akcji prowadzonej przez Zapach chleba :)
jak zobaczyłam, że jest tygrysi, to od razu skojarzył mi się z tygryskiem z Kubusia Puchatka :)
OdpowiedzUsuńNie tylko pięknie wygląda, ale widać też że jest pyszny:)
OdpowiedzUsuńGenialny jest ten chleb, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńświetny Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńWspaniała skórka. Mój dopiero wyrasta:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy tygrysek :) Wyglada fantastycznie. Musze i ja go upiec.
OdpowiedzUsuńŁucjo wiesz,na mnie Twoje wypieki zawsze robią duże wrażenie-ten chleb również:)ja wczoraj zabrałam się za domowe bułeczki...o efekcie nie wspomnę haha
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo kuszący chleb, musze również upiec :) pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńpiękna pantera :)
OdpowiedzUsuńten chleb wygląda zjawiskowo! koniecznie muszę go zrobić
OdpowiedzUsuńCudna ta skórka! Na pewno kiedyś go zrobię.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Pomysłowy :))
OdpowiedzUsuńhttp://i-love-cook.blogspot.com/ Zapraszam do mnie :))
Piękny!!!! do następnego razu:)
OdpowiedzUsuńOoo maaaamo, ale ten chleb pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda;) Muszę koniecznie wziąć udział w następnej akcji:))
OdpowiedzUsuńJest bardzo tygrysi :) robi wielkie wrażenie!
OdpowiedzUsuńCudny masz ten chlebek, ciekawe czy też tak szybko zniknął jak u mnie. :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda! dziękuję za wspólne wypieki:)
OdpowiedzUsuńJest fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńPiękny "tygrysek" ! Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńBardzo rasowe cetki, cudny chlebek. Dziekuje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę przestać się do niego uśmiechać :))))
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci idealny chlebek :)!
OdpowiedzUsuńWspaniały :), dziękuje za wspólny czas.
OdpowiedzUsuńPrawdziwy tygrysek, fajna pasta która się smaruje chleb.
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie moglam tym razem być z Wami. Wygląda rewelacyjnieP-)
OdpowiedzUsuńJa bym powiedziała, że rasowa żyrafa ;) i świetny kształt bochenka, przez tą większą powierzchnię tylko więcej cętek. Pozdrawiam i do następnego spotkania przy piecu!
OdpowiedzUsuńWspaniały tygrysio - żyrafo bochen! Zazdroszczę tak pięknych cętek :D
OdpowiedzUsuńChleb robi wrażenie! :D
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda!!!
OdpowiedzUsuń