Słoneczne patisony faszerowane mięsem wołowym i aromatycznym sosem pomidorowo-paprykowym. Takie dania moglibyśmy jeść codziennie.
Jeśli nie macie dostępu do patisonów, równie dobrze sprawdzi się tu cukinia i kabaczek. Zapraszam :)
Składniki:
- 4 średnie patisony
- 500 g wołowego mięsa mielonego
- 600 g pomidorów lima
- papryka czerwona
- łodyga selera naciowego
- marchewka
- cebula
- 6 ząbków czosnku
- 3 łyżki cienkiego szczypiorku
- 2 łyżki natki pietruszki
- łyżeczka suszonego oregano
- 4 łyżki startego żółtego sera
- sól morska, świeżo mielony pieprz, mielona słodka papryka
- oliwa do smażenia
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki. Pokroić w kosteczkę.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na 2 łyżkach oliwy. Po chwili dodać drobno pokrojoną paprykę. Na średnim ogniu podsmażać, co jakiś czas mieszając, aż papryka zacznie pachnieć. Dodać pokrojoną w plasterki łodygę selera oraz startą na grubych oczkach marchewkę. Dusić 10 minut, następnie wrzucić pomidory. Dusić ok. 30 minut, w razie potrzeby podlać odrobiną wody.
Mięso mielone podsmażyć na oliwie z czosnkiem utartym ze szczyptą soli morskiej. Całość dodać do sosu pomidorowego, wymieszać, dusić 10 minut. Doprawić solą, pieprzem i mieloną słodką papryką, dodać natkę pietruszki, szczypiorek, oregano. Zagotować i zdjąć z ognia.
Patisony umyć, ściąć wierzch i wydrążyć środki. Do każdego nałożyć sos, gotowe ustawić w lekko naoliwionym naczyniu żaroodpornym. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 200 stopni, ok. 40 minut. Pod koniec pieczenia każdy patison oprószyć łyżką sera. Piec aż ser się rozpuści a warzywa będą miękkie. Przed podaniem można jeszcze oprószyć drobno posiekanym szczypiorkiem.
Smacznego : )
niestety w tym roku moimi patisonami objadały się ślimaki, ale bardzo lubimy takie właśnie:)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda:)) tak słonecznie, że aż chce się jeść;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestanie mnie zadziwiać to warzywo, wygląda bardzo specyficznie; D A jeszcze go nie jadłam, muszę więc nadrobić!
OdpowiedzUsuńPięknie nafaszerowane jadalne naczynko:)
OdpowiedzUsuńJak ładnie! Świetny pomysł z tym patisonem:)
OdpowiedzUsuńWyglądają przecudownie! Uwielbiam patisonki :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne zgrabne patisony, fajnie nadziane :-)
OdpowiedzUsuńOj tak mogłabym jęść je każdego dnia kiedy jest sezon na patisony :)
OdpowiedzUsuńJak uroczo nadziane :)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie wyglądają. Super pomysł na danie obiadowe :-) pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńJakie one piękne na talerzu! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie warzywa faszerowane. Są pyszne i zdrowe:)
OdpowiedzUsuńRewelacja :) Takie dania nigdy mi się nie nudzą!
OdpowiedzUsuńNigdy na własne oczy nie widziałam patisonów ;P
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Pięknie i smacznie wyglądają. Lubię patisony.:)
OdpowiedzUsuńPyszny miałaś obiad :) Słońce na talerzu :)
OdpowiedzUsuńCo roku szukam patisonów i znaleźć nie mogę, a szkoda, bo kuszą mnie bardzo :-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam patisonów, intrygują mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam patisonów... a wyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam patisony :-)
OdpowiedzUsuń