Dyniowe placuszki z dodatkiem twarogu. Lekkie, w pięknym kolorze, delikatnej konsystencji i intensywnym smaku dyni.
U mnie podane z prażonym jabłuszkiem i żurawiną. Zapraszam :)
U mnie podane z prażonym jabłuszkiem i żurawiną. Zapraszam :)
Składniki:
- 250 g upieczonej i zmiksowanej dyni
- 300 g twarogu
- 3 jaja
- 40 g cukru pudru
- 5 łyżek mąki pszennej
Dodatkowo:
- 2 jabłka
- niecała szklanka żurawiny
- łyżka masła
- 2 łyżki cukru
Twaróg utrzeć z cukrem i jajkami. Dodać mąkę i dynię, zmiksować do połączenia składników.
Placuszki smażyć na niedużej ilości oleju, na średnim ogniu. Gdy brzegi zaczną się rumienić, przewrócić placki na drugą stronę i dosmażyć.
Jabłka obrać, pokroić w kostkę. Na patelni rozpuścić masło, dodać jabłka i cukier. Prażyć owoce, od czasu do czasu mieszając. Gdy sok odparuje wsypać żurawinę, delikatnie podgrzać i zdjąć z ognia.
Po dodaniu żurawiny nie smażymy już owoców za długo, ponieważ żurawina zacznie pękać i powstanie sos owocowy.
Placuszki podajemy z owocami.
Smacznego :)
Mniam zjadłabym takie na śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńo mamusiu.. ależ cudownie zrumienione wyszły, jaki kolor, mmm :)
OdpowiedzUsuńPewnie smakują przepysznie.. mniam!
idealne na leniwe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJadłam serowe,ale bez dodatku dyni i pamiętam ich doskonały smak.Ciekawa kompozycja z dynią:)
OdpowiedzUsuńWręcz idealne :D
OdpowiedzUsuńZ serem jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPyszniutkie! Ja też z serem jeszcze nie robiłam, ale pomysł rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJakie one cudne<3
OdpowiedzUsuńJa bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie:D
OdpowiedzUsuńMmm ale fajny przepis! ostatnio zastawiałam się ci by tu jeszcze zrobić z dynią oprócz zupy krem i puree a tu taki unikat! Placuszki! Zapamiętam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i zapraszam w wolnej chwili również i do mnie:
www.homemade-stories.blogspot.be
Uwielbiam słodkie placuszki, te też przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSmakowite placuszki :)
OdpowiedzUsuńDodaję do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńDyni juz nie ma, twarogu raczej nie kupie, pozostaje pomarzyc :-)
OdpowiedzUsuńAle by się zjadł, tak ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńIdealne na weekendowe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.
OdpowiedzUsuń