Strony

czwartek, 29 maja 2014

Zakupy w Cebule.pl - czyli co w tym roku urośnie w moim ogródku...



... Urośnie, albo nie urośnie, wszystko zależy od pogody, która wcale mi nie sprzyja. 

W tym roku wszystkie nasiona zamówiłam w sklepie internetowym Cebule.pl. Przesyłka szybko dotarła, a zamówione produkty przyszły w stanie idealnym. Wielkie pudło, dokładnie zabezpieczone, zapewniło bezpieczny transport, nasionom i roślinom. Produkty zostały posegregowane i zapakowane oddzielnie, co ułatwiło mi szybkie rozplanowanie pracy w ogródku. A zależało mi na czasie! Nadchodziło załamanie pogody, a ja od zakończenia prac uzależniałam wyjazd do rodziców. Na szczęście nasiona dotarły i przy pomocy męża, teścia i dzieci (które niekoniecznie przyspieszały pracę) uporaliśmy się ze wszystkim. Kilka godzin po tym spadły deszcze, ja wyjechałam do rodziców a roślinki pozostawione same sobie rosły w cieple promieni słonecznych. Jeśli aktualne ochłodzenie im nie zaszkodzi, to myślę że latem ogród wypełni się samymi pysznościami :)

A co zamówiłam? Wszystko to, co najbardziej lubimy jeść :) 

Przede wszystkim warzywa strączkowe, cukinie, dynie, kabaczki...


Sałatę i kiełki  ...


Marchew i pietruszkę, ciekawi mnie bardzo marchew fioletowa :) 


Zioła i rabarbar, ponieważ mój jest lichy i cieniutki, mam nadzieję że ten urośnie ładniejszy.


Jeszcze drzewko czereśni i trochę kwiatów by ogród pięknie wyglądał :)


Zajrzyjcie na stronę sklepu Cebule.pl lub Facebook.com/KochamyKwiaty
jeśli będziecie chcieli coś zamówić, do końca lipca 2014 roku uzyskacie 7% rabatu wpisując ten kod rabatowy: 1kjhkj


Waniliowe misie z kremem orzechowo-czekoladowym

Słodkie misiaczki, delikatnie waniliowe, nadziane nutellą, lub budyniem. Moje dzieci je uwielbiają i zjadają niemal natychmiast po upieczeniu. Czasami nawet nie zdążę ich nadziać. Miśki można zapakować na spacer lub piknik, gdzie dzieciaki chętnie zjedzą coś słodkiego, zwłaszcza jeśli pomagały przy pieczeniu. Zapraszam :) 


Składniki:
z podanych składników wychodzi 6 miśków - długość foremki 11 cm
lub 4 miśki i dwa króliki - długość foremki, ok. 22 cm
  • 130 g masła
  • pół szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżka ekstraktu z wanilii
  • 2 łyżki mleka
Dodatkowo: 
  • łyżeczka kakao
  • nutella do nadziewania
  • jednorazowy worek cukierniczy, tylka - mała, okrągła, cienko zakończona

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło z cukrem utrzeć na jasną puszystą masę. Stale ubijając dodawać kolejno jajka, po każdym dokładnie zmiksować, by jajko połączyło się z masą. Wlać ekstrakt waniliowy, utrzeć. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mleko, delikatnie wymieszać na najniższych obrotach miksera.
Z przygotowanej masy odłożyć 3 łyżki, dodać do niej kakao, wymieszać.
Foremki dokładnie wysmarować masłem, oprószyć mąką. Masę kakaową nałożyć do rękawa cukierniczego (można użyć worka do mrożenia owoców) odciąć końcówkę i wycisnąć oczka, noski, łapki i brzuszki. Następnie do rękawa przełożyć masę waniliową i wycisnąć do foremek, do połowy ich wysokości. 
Piec w temperaturze 190ºC przez około 15 minut, do czasu aż ciasto się zrumieni. Przed wyciągnięciem sprawdzić patyczkiem. Wystudzić na kratce. 
Przestudzone misie i króliki obrócić, przy pomocy worka cukierniczego z tylką nadziać każdego z nich w dwóch miejscach kremem.
Smacznego :)
 
 
Źródło: Moje Wypieki

środa, 28 maja 2014

Pszenny chleb z ziarnami

Pszenny chleb na zakwasie, pełen ziaren, z chrupiącą skórką. Miękisz ma lekki i sprężysty, wypełniony siemieniem lnianym i prażonym ziarnem słonecznika i sezamu. Zapraszam :) 

Składniki na zaczyn:
Źródło: J. Hamelman "Chleb"
  • 140 g mąki chlebowej, u mnie typ 650
  • 170 g wody
  • 30 g aktywnego zakwasu pszennego
Wszystkie składniki dokładnie połączyć, przykryć folią spożywczą i zostawić w temperaturze 21 stopni na 12-16 godzin.

Namoczone ziarno:
Siemię lniane zalać wodą, przykryć folią spożywczą i odstawić na 12-16 godzin. 
Składniki na ciasto właściwe:
  • 690 g mąki pszennej chlebowej
  • 70 g mąki żytniej razowej
  • 110 g ziaren słonecznika
  • 50 g ziaren sezamu
  • 320 g wody
  • 20 g soli
  • namoczone ziarno
  • 310 g zaczynu
Ziarno słonecznika i sezamu uprażyć w piekarniku, w temperaturze 195 stopni, 5-6 minut. 
Wszystkie składniki umieścić w misie i zagnieść gładkie, sprężyste i jednolite ciasto (ok. 10 minut). Przykryć i odstawić do wyrastania na 2,5 godziny. W czasie wyrastania dwukrotnie złożyć. Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części. Z każdej z nich uformować okrągły lub owalny bochenek. Umieścić w koszyczkach wyścielonych ściereczkami, które dokładnie oprószyć mąką.
Odstawić na 1,5-2 godziny do wyrastania. 
Piec na rozgrzanej blasze, lub kamieniu, w temperaturze 240 stopni, przez 40-45 minut. Po włożeniu chleba do piekarnika spryskać ścianki wodą. Gdyby chleby za bardzo się przypiekały, można je luźno przykryć papierem do pieczenia. 
Smacznego :)

Chleb dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach chleba :)

piątek, 23 maja 2014

Deser truskawkowo-jogurtowy z kaszą jaglaną

Kolejny deser z wykorzystaniem kaszy jaglanej. Podobny do pierwszej wersji, jednak delikatniejszy,  prawdziwie letni. Deser jest smaczny i zdrowy, lekki i dietetyczny. Prawie :) ponieważ spodu ciasteczkowego nie można uznać za dietetyczny, dlatego jeśli boicie się kalorii polecam pominąć spód, a deserem zajadać się bez wyrzutów sumienia. Zapraszam :) 

Składniki na spód ciasteczkowy:
wysoka forma o średnicy 20 cm
  • 200 g herbatników
  • 70 g masła
Dno tortownicy wyłożyć folią aluminiową. 
Herbatniki zmielić na sypki piasek. Masło roztopić, ostudzić, wymieszać z ciasteczkami. Masą ciasteczkową wyłożyć dno i boki tortownicy. 

Składniki na masę jogurtową:
  •  1/2 szkl. kaszy jaglanej
  • szklanka wody 
  • szczypta soli
  • 530 g gęstego jogurtu naturalnego
  • 1/2 kg truskawek + kilka sztuk do dekoracji
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 4 łyżki cukru
  • 25 g żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody
Kaszę bardzo długo płukać w gorącej wodzie. Zalać wrzątkiem, dodać sól i gotować na małym ogniu przez 15 minut, do momentu aż kasza wchłonie wodę. Odstawić do przestudzenia. 
Truskawki oczyścić, umyć i pokroić w plastry. Umieścić w rondelku, dodać dwie łyżki cukru. Na wolnym ogniu podgrzać aż cukier się rozpuści a owoce rozpadną. Truskawki dodać do kaszy i całość zmiksować na gładko, odstawić do całkowitego przestudzenia. 
W misie miksera umieścić jogurt, pozostały cukier, masę truskawkowo-jaglaną, ekstrakt waniliowy. Zmiksować do połączenia się składników. Na tym etapie, jeśli czujemy taką potrzebę możemy dosłodzić masę. Dodać przestudzoną żelatynę i dokładnie zmiksować. Gotową masę wylać na spód ciasteczkowy. Wstawić do lodówki na 12 godzin by deser stężał. 
Przed podaniem deser udekorować świeżymi truskawkami. 
Smacznego :) 


Jeśli skorzystacie z tego lub innych przepisów, zróbcie zdjęcie i wyślijcie na adres: lucja.serafin@gmail.com, a ja utworzę na Facebooku galerię przepisów czytelników. 
Czekam na Wasze zdjęcia :)
 

czwartek, 22 maja 2014

Bułeczki z ciecierzycy

Domowe bułeczki z mąką z ciecierzycy. Obsypane prażonym sezamem i aromatyczną czarnuszką. Takich bułek nie kupicie w sklepie. Są lekkie i puszyste, ale jednocześnie treściwe i doskonale zaspakajają głód.
Mąka z ciecierzycy nadaje im charakterystyczny smak i aromat. Zapraszam :)

Składniki na zaczyn:
  • 310 g zimnej wody
  • 3 g drożdży instant
  • 100 g mąki z ciecierzycy
  • 200 g mąki pszennej chlebowej

Składniki połączyć, mieszać 2-3 minuty i wstawić przykryte do lodówki na 8-12 godzin.

Ciasto właściwe:
  • cały zaczyn
  • 200 g mąki pszennej chlebowej
  • 8 g soli
  • 20 g oliwy z oliwek (dodanej do mieszania po 12 minutach)

Dodatkowo:
  • 10 g mąki żytniej typ 720
  • 40 g wody
  • 2 g czarnuszki
  • 8 g uprażonego ziarna sezamowego

Po 8-12 godzinach wyjąć z lodówki zaczyn, zostawić na około 30-60 minut aby się ogrzał, dodać mąkę oraz sól i mieszać 12 minut. Dopiero po 12 minutach dodać oliwę i dalej mieszać 8 minut (łącznie mieszanie 20 minut). Ciasto przykryć szczelnie folią spożywczą i pozostawić do fermentacji na 20 minut.
Następnie, ciasto podzielić na kęsy po około 100 g i formować kształtne kulki, które układać na blaszce i pozostawić (pod przykryciem) do fermentacji końcowej, co powinno potrwać 60 minut.

W tym czasie połączyć mąkę żytnią z wodą. Kiedy po 60 minutach nasze kulki podwoiły objętość, posmarować je z wierzchu uzyskanym kleikiem i posypać mieszanką czarnuszki i ziarna sezamu.

Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180-190 stopni, ok. 15 minut. Po wstawieniu bułek spryskać ścianki piekarnika wodą. Bezpośrednio po wyjęciu, bułeczki również spryskać wodą. 
Smacznego :) 


Bułeczki dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach Chleba :) 

środa, 21 maja 2014

Drożdżówka z rabarbarem i truskawkami, na oleju rzepakowym

Drożdżówka z owocami sezonowymi, truskawkami i rabarbarem. Ciasto wyrabiane jest z olejem rzepakowym, dzięki temu jest lekkie i puszyste, a zagniatanie nie sprawia żadnej trudności. 
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega-3 i dlatego jest podstawowym składnikiem naszej codziennej diety. 
Zapraszam :) 


Składniki:
blaszka o wymiarach 20x36 cm
  • 50 g świeżych drożdży
  • szklanka mleka
  • 6-8 łyżek cukru
  • 3 szklanki mąki
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • 125 g oleju rzepakowego
  • 400 g obranego rabarbaru
  • 300 g umytych i oczyszczonych truskawek
  • łyżka kaszy manny
  • cukier puder do oprószenia ciasta
Drożdże rozkruszyć, umieścić w dużej misce, dodać mleko, cukier i 2 łyżki mąki. Składniki połączyć, miskę przykryć szczelnie folią spożywczą i ostawić na 15-30 minut, by drożdże ruszyły. 
Następnie dodać mąkę, jajka i szczyptę soli. Zagniatając dodawać stopniowo olej rzepakowy, aż ciasto będzie gładkie i sprężyste, a olej całkowicie się wchłonie. Przykryć szczelnie folią spożywczą i odstawić na 1,5-2 godziny, aż ciasto podwoi objętość. 
Truskawki  pokroić na połówki, rabarbar w cienie plastry. Owoce wymieszać z kaszą manną.
Wyrośnięte ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć owoce. Odstawić na 15 minut. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni, wstawić ciasto i piec ok. 60 minut - do suchego patyczka.
Ciasto przestudzić i oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)


piątek, 16 maja 2014

Deser wiśniowo-kokosowy z kaszą jaglaną

"Blogerzy słodzą kaszę" - akcja kulinarna, która przez cały tydzień odbywa się na Facebooku i blogu Ziołowy zakątek. Zajrzyjcie tam, zainspirujcie się i przygotujcie kaszę na słodko :)
Mój udział w akcji to lekki deser na zimno. Wiśniowo-kokosowy z bezami i kandyzowanymi wiśniami, choć w sezonie wolałabym zastąpić je świeżymi owocami. Deser jest prosty i bardzo smaczny, przygotowując go bazowałam na przepisie Doroty z Moich Wypieków
Zapraszam ;)

Składniki na spód:
forma o średnicy 18 cm.
  • 100 g kakaowych herbatników
  • 35 g miękkiego masła
  • 2 łyżki wiórków kokosowych
Tortownicę wyłożyć folią aluminiową. Ciastka rozdrobnić blenderem, wymieszać z masłem i wiórkami kokosowymi. Wyłożyć na spód  formy, wyrównać. 

Składniki na masę:
  • 1/2 szklanki kaszy jaglanej
  • szklanka wrzącej wody
  • szczypta soli
  • 300 g śmietanki kokosowej (jedna schłodzona puszka mleczka kokosowego) 
  • 200 g gęstego jogurtu naturalnego
  • 4 łyżki cukru
  • łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 25 g żelatyny rozpuszczonej w 100 ml gorącej wody
  • 1/2 kg mrożonych lub świeżych wiśni
Kaszę bardzo długo płukać w gorącej wodzie. Zalać wrzątkiem, dodać sól i gotować na małym ogniu przez 15 minut, do momentu aż kasza wchłonie wodę. Odstawić do przestudzenia. 
Puszkę mleczka kokosowego, schłodzonego przez 24 godziny w lodówce, otworzyć i zlać wodę, pozostawiając jedynie gęstą śmietankę. 
Wiśnie podgrzać w rondelku na małym ogniu, dodać 2 łyżki cukru. Gdy się zagotują, a cukier rozpuści, zestawić z ognia, zmiksować i przetrzeć przez sito (uzyskałam 1,5 szklanki soku). 
Kaszę zmiksować na  gładką masę. Dodałam sok z wiśni, by łatwiej się miksowało. 
W misie miksera umieścić zmiksowaną kaszę z sokiem, pozostały cukier, ekstrakt waniliowy, jogurt i śmietankę kokosową. Całość zmiksować na gładką masę. Na tym etapie, jeśli chcemy możemy jeszcze masę dosłodzić. Dodać rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę, zmiksować. Gotową masę wylać na ciasteczkowy spód. Schłodzić w lodówce przez 12 godzin. 




Składniki na bezy: 
  • 2 białka
  • szczypta soli
  • 125 g drobnego cukru
  • 1/2 płaskiej łyżki mąki ziemniaczanej
Opcjonalnie: kandyzowane wiśnie

Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Dodawać powoli, łyżka po łyżce cukier. Po każdej łyżce miksować jakiś czas, tak by cukier całkowicie się rozpuścił. Na końcu dodać mąkę i jeszcze chwilę miksować. Gdy weźmiemy pianę między palce i nie wyczujemy cukru, to znaczy że jest dokładnie ubita. 
Pianę przełożyć do rękawa cukierniczego, lub woreczka, odciąć końcówkę i wyciskać bezy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 140 stopni przez 60 minut. Studzić w uchylonym piekarniku. Powinny wyjść chrupiące w środku.
Można też kupić gotowe bezy.
 
Schłodzony deser udekorować bezami i kandyzowanymi wiśniami. Odczekać chwilę, aż deser się ogrzeje i bezy przykleją do masy.

Smacznego : )
 
”kasza - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/kasza-jaglana-na-slodko/#comment-19711
 
 
”kasza - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/kasza-jaglana-na-slodko/#comment-19711
”kasza - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/kasza-jaglana-na-slodko/#comment-19711
”kasza - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/kasza-jaglana-na-slodko/#comment-19711
”kasza - See more at: http://ziolowyzakatek.com.pl/kasza-jaglana-na-slodko/#comment-19711

czwartek, 15 maja 2014

Francuskie ciasto z rabarbarem i prażonymi migdałami



Miałam wielką ochotę na coś słodkiego :) Najlepiej drożdżowego, ale nie chciało mi się czekać aż ciasto wyrośnie. Wtedy przypomniałam sobie o cieście, który kilka dni temu przedstawiła na blogu Kamila z Ogrodów babilonu. Posadziłam dzieci na blacie by mogły odmierzać mąkę i cukier. Po kilku minutach ciasto było już w piekarniku. 
Jest lekkie, puszyste i wilgotne od bardzo dużej ilości owoców. Góra pokryta rumianymi, chrupiącymi płatkami migdałowymi. Zachwyciło nas i zdecydowanie będziemy do niego wracać. Zapraszam :) 

Składniki na ciasto: 
u mnie forma o średnicy 23 cm.
  • 650 g rabarbaru
  • 115 g masła
  • 200 g cukru
  • 200 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 3 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki płatków migdałowych
  • cukier puder do oprószenia
Rabarbar obrać i pokroić w cienkie plasterki.
Do miski przesiać mąkę i proszek do pieczenia, dodać sól. 
Masło utrzeć z cukrem na jasną puszystą masę. Stale miksując dodawać kolejno jajka, następnie ekstrakt waniliowy. Dodać mąkę i delikatnie wymieszać na jednolitą masę. Następnie masę połączyć z rabarbarem. Ciasto wyłożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch ciasta oprószyć płatkami migdałowymi. 
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, przez 60 minut (piekłam dłużej) do suchego patyczka. 
Przestudzone ciasto oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :)


środa, 14 maja 2014

Chleb z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem



Chleb pszenny na zakwasie, z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem. 
Przymierzałam się do niego dwa razy. W zeszłym tygodniu był propozycją w Wypiekaniu na śniadanie, ale byliśmy chorzy i zabrakło mi czasu piec chleb. Kilka dni później Amber zaproponowała go w Majowej piekarni i nie było odwrotu, musiałam dołączyć do akcji! Warto było :) Chleb jest pracochłonny i zajmuje dużo czasu, ale jego smak wynagradza wszystkie niedogodności. Chrupiąca skórka a pod nią sprężysty, miękki miąższ z kawałkami pieczonych ziemniaków. Zdecydowanie polecam :) 

Przepis z blogu Gotuje, bo lubi

Składniki na zaczyn: 
  • 2 łyżki aktywnego zakwasu pszennego
  • 1 szklanka mąki
  • 2/3 szklanki wody
Wszystkie składniki wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji, przykryć folią i zostawić na blacie przez 8-12 godzin. 

Ziemniaki:
  • 0,5 kg ziemniaków
  • 1 łyżka oliwy
  • 2 łyżki posiekanego rozmarynu
  • 1/2 łyżeczki soli
Ziemniaki dokładnie umyć, nie trzeba obierać. Pokroić w kosteczkę, wrzucić do miski, dodać oliwę, sól i rozmaryn. Wymieszać i wysypać na blachę do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 40 minut. W połowie czasu przemieszać.Po upieczeniu wystudzić.

Składniki na ciasto właściwe: 
  • 600 g mąki chlebowej
  • 1 i 1/4  szklanki wody
  • cały zaczyn z dnia poprzedniego (-2 łyżki na następne pieczenie)
  • 1 łyżka soli
  • upieczone ziemniaki
W misce wymieszać wodę z zaczynem. Dodać mąkę, zamieszać tylko do połączenia składników. Przykryć miskę folią i odstawić  na 20-40 minut. Następnie dodać sól i wyrobić ciasto, ręcznie rozciągając je i składając w misce, przez 6 minut, lub mikserem - przez 3 minuty na pierwszej prędkości i 3 minuty na drugiej. Dodać wystudzone ziemniaki i ręką, delikatnie wrobić je do ciasta. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia. Co 30 minut ciasto składać. Przefermentowane ciasto wyłożyć na blat i uformować kulę, odstawić na 20 minut. Po tym czasie oprószyć ciasto mąką, obrócić na drugą stronę i uformować bochenek, który dobrze obsypać mąką i włożyć do koszyczka wyłożonego obsypaną mąką ściereczką. Koszyk z chlebem włożyć do torebki foliowej i wstawić do lodówki na przynajmniej 8-12 godzin. 
Wyrośnięty bochenek* wyłożyć na rozgrzaną blachę lub kamień, naciąć i piec w naparowanym piekarniku rozgrzanym do temperatury 220 stopni. Po dwudziestu minutach uchylić na chwilę drzwiczki by nadmiar pary wyleciał.
Po upieczeniu chleb dokładnie wystudzić. 

* przed wstawieniem do piekarnika ogrzałam chleb do temperatury pokojowej, wyjmując go z lodówki na  1,5 godziny przed pieczeniem. 
Smacznego :) 


Razem ze mną piekli:

Chleb dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach chleba: 
 

wtorek, 13 maja 2014

Placuszki owsiane z rabarbarem

Smaczne, zdrowe i pożywne :) Placuszki z płatków owsianych i rabarbaru. Posmakują wszystkim, którzy lubią owsiankę. Nie za słodkie, rabarbar nadaje im lekkiej kwaskowatości. Słodkim dodatkiem są płatki migdałowe w miodzie. Zapraszam :)

Składniki:
  • 2 szklanki płatków owsianych
  • 2 szklanki mleka
  • banan
  • 3 łodygi rabarbaru
  • jajko
  • 4 łyżki mąki kukurydzianej
  • 2 łyżki miodu
  • szczypta cynamonu
Dodatkowo: 
  • 3 łyżki płatków migdałowych
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki miodu
Mleko wlać do rondelka, podgrzać. Gdy będzie gorące wsypać płatki owsiane, przykryć i odstawić na 15 minut, by spęczniały. Rabarbar umyć, obrać i pokroić w cienkie plasterki. Banana rozgnieść widelcem. 
Płatki lekko przestudzić. Dodać jajko, mąkę, rabarbar, banana i cynamon. Dokładnie wymieszać. Placuszki smażyć na rumiano na niewielkiej ilości oleju. Są delikatne i należy je ostrożnie przewracać podczas smażenia. Jeśli placuszki są dobrze zrumienione nie ma problemu z przewróceniem ich na drugą stronę. 

Na suchej patelni zrumienić płatki migdałowe, dodać masło i miód i chwilę podsmażać aż się rozpuszczą i połączą z płatkami.
Gorące placuszki podawać z płatkami migdałowymi.

Inspiracja: Kuchnia Polska na cztery pory roku.



niedziela, 11 maja 2014

Bułki do burgerów

W cotygodniowym Wypiekaniu na śniadanie upiekliśmy bułeczki do burgerów. Lekkie i puszyste bułki, dzięki którym możemy w domu przygotować doskonałe hamburgery. Niewiele pracy a wiemy co jemy i każdy może sobie zrobić takiego jak lubi i z tym co lubi. Zapraszam :)

Składniki na 12 bułeczek:


Zaczyn

  • 340g pszennej białej mąki chlebowej - u mnie typ 650
  • 2 łyżeczki drożdży instant (lub 10g drożdży świeżych)
  • 340g ciepłego mleka (35-38C)

Składniki dokładnie połączyć, przykryć folią spożywczą i zostawić na 2 godziny w temperaturze pokojowej (zaczyn powinien potroić swoją objętość).



Składniki na ciasto właściwe:

  • 215 g pszennej białej mąki chlebowej 
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 łyżki cukru
  • 2 żółtka
  • 5 łyżek rozpuszczonego masła lub oleju roślinnego
Dodatkowo:
  • 1 jajko do posmarowania bułek wymieszane za 2 łyżkami jasnego piwa - u mnie łyżka wody
  • sezam do posypania bułek

Zaczyn połączyć z pozostałymi składnikami.

Wyrobić miękkie, elastyczne i gładkie ciasto - mikserem przez 15 minut, ręcznie przez 30 minut. Powinno być mocno napowietrzone.

Z ciasta uformować kulę, włożyć do naoliwionej misy, zakryć folią i wstawiamy do lodówki na całą noc.

Na drugi dzień wyjąć ciasto na lekko naoliwiony blat, dłońmi rozciągnąć na prostokąt o grubości około 1.5 cm i podzielić na 12 mniejszych prostokątów.

Formować dobrze naciągnięte bułki (tutaj jest pokazane jak formować bułeczki by ładnie wyrosły i zachowały okrągły kształt) i układać je w odległości około 5 cm na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Przykryć luźno folią i zostawić na 2 - 2.5 godziny, aż bułki podwoją swoją objętość.

Piekarnik rozgrzewamy do 200C.

Każdą bułkę posmarować dwukrotnie jajkiem roztrzepanym z wodą i posypać ziarnem sezamowym.

Piec przez 15-17 min, aż bułki będą rumiane. Studzić na kratce. 
 Domowy hamburger
Składniki na 12 hamburgerów:
  • kg mięsa wołowego - u mnie pół na pół wołowe i wieprzowe
  • 4 łyżki ulubionej musztardy
  • 3 małe cebule 
  • 2 jajka
  • młotkowany pieprz z kolendrą Kamis
  • sól morska Kamis
Mięso umyć, osuszyć i pokroić. Cebulę obrać. Zmielić wszystko razem w maszynce do mięsa. Dodać jajka, musztardę i przyprawy. Dokładnie wyrobić. Uformować kotlety, przykryć folią i wstawić do lodówki. 
Składniki na sos majonezowo-musztardowy: 
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
  • 2 łyżeczki musztardy
  • kilka gałązek koperku
  • sól morska Kamis
  • pieprz kolorowy Kamis
Majonez, jogurt i musztardę połączyć. Dodać posiekany koperek. Sos wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem. 
Dodatkowo:
  • kilka ogórków konserwowych
  • czerwona cebula 
  • kilka liści sałaty, u mnie szpinaku
  • pomidor
  • keczup
  • ser żółty w plasterkach
  • bardzo cienko pokrojony boczek
Ogórki, cebulę i pomidor pokroić w plasterki. Boczek usmażyć na suchej patelni na chrupiąco. Sałatę umyć, osuszyć. 
 
Hamburgery smażyć na lekko naoliwionej patelni. Bułki przekroić wzdłuż i podgrzać na suchej patelni z obu stron. Ciepłą bułkę posmarować sosem, na to kłaść sałatę, ogórki. Następnie gorący kotlet, ser, boczek, pomidor, cebula, keczup, sałata i posmarowaną sosem drugą część bułki. Od razu podawać.
Smacznego :)


Razem ze mną piekli: 
Dobrafka z blogu Bona Apetita
Kinga z blogu Małe kulinaria
Wiosenka z blogu Eksplozja smaku
Bernika z bloga Mój kulinarny pamiętnik
Magda z bloga Z miłości do słodkości
Agata z bloga Kulinarne przygody Gatity
Ewelina z bloga Przy kubku kawy
Iza z bloga Smaczna Pyza
Bułeczki dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach chleba: