Strony

sobota, 13 grudnia 2014

Lussekatter - Oczy św. Łucji

Lussekatter - oczy Świętej Łucji. Drożdżowe bułeczki z szafranem, które wypieka się w Szwecji - 13 grudnia, w dniu wspomnienia Świętej Łucji.
Upiekliśmy je wraz z innymi blogerami w naszym cotygodniowym Wypiekaniu na śniadanie. Was również zachęcam, ponieważ bułeczki są pyszne, mięciutkie i maślane. Dzięki szafranowi delikatnie żółte. Ozdobione rodzynkami, które symbolizują oczy Świętej Łucji.

W Polsce od tego dnia zwyczajowo rozpoczyna się przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia.


Składniki:
przepis z bloga Śnieżka gotuje
  • 300 ml mleka
  • 200 g masła
  • 50 g drożdży
  • 2 jajka
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 150 g cukru
  • 2 g szafranu lub kurkumy
  • 750 g mąki
  • rodzynki 
Dodatkowo:
  • jajko + 2 łyżki mleka do posmarowania 
Mleko podgrzać. Odlać pół szklanki i rozpuścić w nim drożdże z dwiema łyżeczkami cukru. Odstawić na 15 minut by drożdże ruszyły. Mąkę przesiać do miski, wlać rozczyn i pozostałe mleko, dodać drobno pokruszony szafran, roztrzepane jajka, roztopione masło i cukier. Zagnieść gładkie, sprężyste ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1 - 1,5  godziny, aż ciasto podwoi objętość. 
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić, podzielić na równie kawałki - u mnie każdy po 100 g. Z każdej części formować wężyki o długości 15-20 cm, a z nich literkę "S", w każdego ślimaczka wcisnąć rodzynkę. Ułożyć na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia i odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Jajko roztrzepać z mlekiem i posmarować nim bułeczki. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni, ok. 12 minut (u mnie ok. 10 minut, trzeba uważać ponieważ bułeczki szybko się rumienią). Ostudzić na kratce.
Smacznego :)



Razem ze mną bułeczki upiekli:
... 




Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba:

 

31 komentarzy:

  1. Zawsze zachwycał mnie ich kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! :) Kochana wszystkiego najsłodszego w Twoim dniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego w Dniu Imienin! zawijaski cudne,w końcu przyrządzone ręką Mistrzyni:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo zgrabne! no i nazwa taka ładna :)
    Najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie wyglądają i na pewno tak smakują:)
    I oczywiście wszystkiego najlepszego :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Łucjo-bułeczki piękne. Ilekroć pisałam tu Twoje imię to wspominałam ten wypiek, który kiedyś zawsze piekłam o tej porze :) Twoje bułeczki wyszły bardzo puszyste. Pozdrawiamy i życzymy wszystkiego najlepszego jeśli to Twoje imieniny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Małgosiu, dziś są moje imieniny - dziękuję :)

      Usuń
  7. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin :* Wspaniałe bułeczki, dla mnie są idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne bułeczki, bardzo mi się podobają :-) wszystkiego naj naj z okazji Imieninek :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łucjo, piękne są Twoje bułeczki :) I wszystkiego najlepszego, Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  10. Spóźnione ale najlepszego! :)
    Bułeczki rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Łucjo wszystkiego najlepszego w dniu (wczorajszych) imienin :) przepis idealny :) rewelacja
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za wspólne pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję za wspólne pieczenie :) przyjmij też serdeczne życzenia imieninowe - wszystkiego najlepszego Ci życzę !

    OdpowiedzUsuń
  14. I ja się dokładam z życzeniami najlepszymi dla Ciebie, a bułeczki Twoje tak mnie skusiły swa urodą, że aż o chlebie z piekarni zapomniałam zupełnie...;-

    OdpowiedzUsuń
  15. Piknie upieczone! Najlepsze życzenia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję za wspólne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie się prezentują i na pewno bosko smakowały!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne Ci wyrosły! Dla Ciebie to trochę taki wypiek imieninowy pewnie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. mają bardzo fajny kształt, nigdy ich nie piekłam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)