Wprost nie można się od nich oderwać. Suszone śliwki nadziewane orzechami włoskimi w bardzo słodkiej polewie z mleka skondensowanego. Moja mama robi je w każde święta, od razu z podwójnej porcji, która znika natychmiast :) Koniecznie spróbujcie :)
Składniki na podwójną porcję:
- 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
- 100 ml śmietanki 30%
- 2 paczki suszonych śliwek bez pestek (400-500 g)
- 200 g obłuskanych orzechów włoskich
Śliwki wypełnić orzechami. Umieścić w miseczce (musi być taka, która nadaje się do mikrofalówki). Mleko skondensowane wymieszać ze śmietanką i zalać nim śliwki, tak by je przykryć. Tak przygotowane podgrzewać parę minut w mikrofali. Podgrzewać stopniowo, tak by mleko się nie zagotowało. Ja wstawiam na ok. 1 minuty, po czym chwilę studzę i ponownie podgrzewam, aż mleko zgęstnieje.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
to dla mnie coś nowego, ale lubię i śliwki, i orzechy, więc razem na pewno są super :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj :) nie pożałujesz!!
OdpowiedzUsuńŚliwki są rewelacyjne :) dzięki za przypomnienie przepisu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ela
Są genialne... kojarzą mi się ze świętami w domu :)
OdpowiedzUsuńTo smakołyk uwielbiany mojego szwagra! :D
Pozdrawiam T.C.
Łucjo, może wymienimy się słodkościami - dam parę śliwek z marcepanem za parę tych kuszących z orzechami :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością :)
Usuńmmm.. brzmi smakowicie :D
OdpowiedzUsuńja wszystkoo robie tak jak ty tylko na koncu gotuje w slikach tak aby chycil dekielek smacznego
OdpowiedzUsuń