Strony

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Chleb pytlowy

Chleb pytlowy, czyli chleb żytni z mąki żytnie typ 720. Taki jak lubimy, czyli z chrupiącą skórką i miękkim wilgotnym wnętrzem. Doskonały do wszystkich dodatków. Długo zachowuje świeżość.
Przy okazji pieczenia chleba, dowiedziałam się że chleb żytni, po upieczeniu należy zawinąć w lnianą ściereczkę i odłożyć do ostudzenia na 12 godzin. Z takim postępowaniem już się spotkałam i stosowała, jednak nie wiedziałam dlaczego. Otóż autorka bloga Zapach chleba pisze, że: "Podczas fermentacji w cieście tworzy się kwas mlekowy i kwas octowy. Z mlekowym nie ma żadnych problemów. Kwas octowy będący w ciepłym chlebie, może powodować podrażnienia przewodu pokarmowego, nadkwasotę, wzdęcia. Dlatego należy dać mu czas, aby ulotnił się podczas powolnego stygnięcia." 
Myślę że to bardzo istotna informacja, dlatego się nią z Wami podzieliłam :D

Składniki na zaczyn:
  • 75 g aktywnego zakwasu żytniego
  • 250 g mąki żytniej 720
  • 200 g wody
Wszystkie składniki wymieszać drewnianą łyżką i zostawić w miseczce przykrytej folią spożywczą na 14 godzin, w temperaturze pokojowej. 

Składniki na ciasto chlebowe:
  • 250 g maki żytniej 720
  • 75 g mąki pszennej 650
  • 2 łyżki siemienia lnianego (dałam sezam)
  • 1 łyżeczka soli
  • 220-250 ml wody
  • cały zaczyn 
Foremkę o wymiarach 29x11 cm wyłożyć papierem i lekko go natłuścić.
Wszystkie składniki, poza wodą wymieszać w misce drewnianą łyżką. Najpierw tylko tyle by składniki się połączyły. Zostawić na 5 minut. Następnie ponownie mieszać, dodając ostrożnie wodę, tak by ciasto nie było zbyt rzadkie. Powinno być miękkie, ale nie lejące.
Ciasto przełożyć do formy, wyrównać mokrą ręką. Odstawić do wyrośnięcia na 3 godziny. Po tym czasie,
wierzch spryskać wodą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 240 stopni, po 15 minutach zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec jeszcze ok. 25 minut, ostatnie 10 minut bez foremki.
Po upieczeniu chleb owinąć lnianą ściereczką i zostawić 12 godzin, by chleb odpoczął.
Smacznego :)

11 komentarzy:

  1. Wpadłam na kromeczkę ;) Bardzo apetyczny chlebek, a ja stęskniłam sie za żytnim, bo ostatnio eksperymentuje z pszennymi. Żytnie górą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak żytnie górują, choć i pszenne bardzo lubię :) jakie by nie były ważne że upieczone w domu :D

      Usuń
  2. Nie ma to jak domowy, aż nabrałam ochoty na żytni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chleb na zakwasie to dla mnie wyższa szkoła jazdy więc tym bardziej podziwiam Twój:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowe, smaczne pieczywo domowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki chleb jest oczywiście idealny, ale chyba nie miałabym tyle cierpliwości, co Ty, pełna jestem podziwu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Ci wyszedł :) Ja na razie chleby tylko na drożdżach, zakwasu jeszcze się boję... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chlebek cudny. Nie ma to jak domowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny chlebek!
    Pieczywo na zakwasie jest najlepsze.
    I żadne inne nie zastąpi domowego.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)