W tym tygodniu w "Wypiekaniu na śniadanie" upiekliśmy francuski chleb wiejski. Jest to chleb pszenny na zakwasie żytnim. Z chrupiącą skórką i sprężystym delikatnym wnętrzu. Pięknie pachnie i pysznie smakuje. Mogłabym go jeść codziennie :) Zapraszam!
Składniki na zaczyn:
Źródło: Bea w kuchni
- 30g zakwasu
- 140g mąki pszennej
- 10g mąki żytniej
- 90g wody
Składniki zaczynu połączyć, przykryć folią spożywczą i zostawić na blacie na 12-14 godzin.
Składniki na ciasto chlebowe 1700g:
- 800g mąki pszennej (u mnie 200 g pszennej pełnoziarnistej, 600 g pszennej typ 650)
- 50g mąki żytniej
- 450g wody
- 1 łyżka soli
- cały zaczyn
Mąkę z wodą wymieszać do całkowitego połączenia składników. Odstawić w przykrytej misce na ok. 1 godzinę.
Dodać sól, jeszcze raz krótko zagnieść i połączyć z zaczynem. Zagniatać przez kilka minut. Przykryć i odstawić do wyrastania na ok. 2 do 2,5 godzin. Co godzinę ciasto odgazować i złożyć.
Ciasto podzielić na dwie części i uformować z nich dwa bochenki. Rozpłaszczyć kulę ciasta lekko uderzając w jego powierzchnię, następnie z każdej strony zwijać ciasto do środka na szerokość ok. 1/3 płatu ciasta. W ten sposób napinamy dolną część, która będzie tworzyła wierzch bochenka.
Dodać sól, jeszcze raz krótko zagnieść i połączyć z zaczynem. Zagniatać przez kilka minut. Przykryć i odstawić do wyrastania na ok. 2 do 2,5 godzin. Co godzinę ciasto odgazować i złożyć.
Ciasto podzielić na dwie części i uformować z nich dwa bochenki. Rozpłaszczyć kulę ciasta lekko uderzając w jego powierzchnię, następnie z każdej strony zwijać ciasto do środka na szerokość ok. 1/3 płatu ciasta. W ten sposób napinamy dolną część, która będzie tworzyła wierzch bochenka.
Bochenki ułożyć złączeniem do góry w koszyczkach wyścielonych ściereczkami i obsypanymi mąką. Przykryć i odstawić do wyrastania na kolejne 2 - 2,5 godziny. Można ten czas przedłużyć i wstawić chleb do lodówki, 8 godzin w temperaturze 10 stopni i do 18 godzin w temperaturze 6 stopni.
Przed
włożeniem do pieca zalecana jest próba, czy chleb jest dobrze
wyrośnięty. Kiedy po naciśnięciu palcem ciasto wraca natychmiast do
pierwotnego kształtu jest jeszcze za wcześnie; gdy potrzebuje trochę
czasu zanim wyrówna się jego powierzchnia jest gotowe do pieczenia.
Wyrośnięte chlebki wyłożyć na rozgrzany kamień lub blachę, naciąć i piec w naparowanym piekarniku nagrzanym do temperatury 240 stopni ok. 35-45 minut.
Gotowe chlebki opukane od spodu wydają głuchy dźwięk.
Razem ze mną chleb piekli:
Moniką z Niezapomnianych smaków
Pawłem z Marder & Marder Manufacture
Justyną z Gotowanie i pieczenie
Kingą z Małe kulinaria
Iwoną z Ivka w kuchni
Dobrawką z Bona apetita
Małgosią ze Smaków Alzacji
Dorotą z Mojego małego czarowania
Izą ze Smacznej pyzy
Pauliną z Buszujacej w kuchni
Chleb dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach chleba :)
Przepiękny, zrobię na pewno:). Pozdrawiamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńMniam, wyszedł cudowny. :) Uwielbiam domowe pieczywo! <3
OdpowiedzUsuńRany, jaki piękniutki!.
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu wiejski, ale wiem, że ślinotoki wariują!! :D
OdpowiedzUsuńprawdziwie wiejski :)
OdpowiedzUsuńBochenki wyglądają doskonale. Nie dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek chleba! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny chlebek! Napatrzeć się nie można :)
OdpowiedzUsuńWidziałam juz ten chlebek na kilku blogach i choć różnią się kształtem, to każdy przepięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ja też miałam wziąć udział w akcji, ale niestety się nie wyrobiłam, mam nadzieję, że następnym razem się sprężę:)) Pysznie wygląda!!
OdpowiedzUsuńPiękne bochny i jakie super nacięcia !
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas przy piekarniku, do następnego :-)
Piękny chlebek! Uwielbiam świeże pieczywo i ciepłe, zjadłabym chyba cały ;)
OdpowiedzUsuńMój zakwas powinien się na mnie obrazić, bo dawno razem nie pracowaliśmy, trzeba to nadrobić, choćby po to, żeby w domu zagościł taki piękny bochenek jak Twój :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie Ci wyrósł! do następnego wspólnego pieczenia:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, zjadłabym sobie na śniadanko... :)
OdpowiedzUsuńWspaniały bochenek! :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie nacięty! Wygląda idealnie: )
OdpowiedzUsuńUwielbiam chleby wiejskie, więc chętnie poczęstowałabym się kromeczką albo dwiema :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńjak w wytwornej piekarni , piekne. Dziekuje za wspólny czas :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie:)))
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebuś z chrupiącą skórką, zapachniało aż u mnie:))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie skomentowałam? a to w sumie się nie dziwię,bo słów zachwytu mi brak nad Twoimi pysznymi chlebami!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo i dziękuję !
UsuńPiękny chleb, aż zgłodniałam od patrzenia ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały, idealny:-), takie chleby lubię najbardziej:-)
OdpowiedzUsuńOlimpio miło mi że Ci się podoba :)
Usuńświetny , zjadłabym kanapkę:d
OdpowiedzUsuńPiękny jaki idealny :), dziękuje za wspólne pieczenie .
OdpowiedzUsuńPiękne bochenki :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia przy croissantach!