Strony

poniedziałek, 9 lutego 2015

Pizzerinki orkiszowe z serem korycińskim

Jeśli chcę sprawić przyjemność dzieciom, przygotowuję dla nich pizzę. Na średnim cieście, z ulubionymi dodatkami. Każde z nich lubi inne, więc później na talerzach wymieniają się wzajemnie, by każde dostało coś dla siebie :) 
W sobotę zrobiłam orkiszowe pizzerinki z pomidorowym sosem, serem korycińskim, i szynką. Podane ze świeżą rukolą. 
Do przygotowania pizzerinek użyłam sera korycińskiego "Swojskiego" Czesławy Zarzeckiej. Kilka słów o nim przeczytacie pod przepisem. Zapraszam :)

Składniki na ciasto:
  • 150 g jasnej mąki orkiszowej
  • 100 g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
  • 150 ml wody
  • szczypta soli 
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • łyżka oliwy
  • łyżeczka suszonych drożdży
  • łyżeczka suszonego oregano

Z podanych składników zagnieść gładkie ciasto. Zagniatać kilka minut aż ciasto zrobi się elastyczne, mocno napowietrzone i będzie odchodziło od ręki. Przykryć i odstawić do wyrastania na 1,5 godziny. Do podwojenia objętości. 

Składniki na sos:
  • 1/2 cebuli
  • 4 ząbki czosnku 
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 5 pomidorów z puszki

Dodatki:
  • 120 g sera korycińskiego "Swojskiego" Czesławy Zarzeckiej, z pomidorami, czosnkiem i bazylią
  • 6 czarnych oliwek
  • 6 pomidorków koktajlowych
  • 6 plasterków wędliny
  • świeża rukola

Cebulę pokroić w kosteczkę, czosnek drobno posiekać wrzucić na rozgrzaną w rondelku oliwę. Podsmażyć delikatnie i dodać pokrojoną w kosteczkę paprykę. Kiedy papryka zmięknie i zacznie pachnieć dodajemy rozdrobnione pomidory. Całość dusimy na średnim ogniu, ok. 10 minut, by soki odparowały i sos zgęstniał. Zestawić z ognia i zmiksować na gładko. Sos doprawić solą i pieprzem. Gdyby był za rzadki podgrzać jeszcze chwilę, aż uzyskamy pożądaną konsystencję. 

Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, podzielić na 12 równych części.  Z każdej z nich uformować okrągły placuszek o średnicy ok. 9-10 cm. Na placuszkach rozłożyć sos. Następnie dodajemy kolejno ser koryciński, wędlinę, po plasterku pomidora koktajlowego i połówce oliwki. 

Piekarnik rozgrzewamy razem z blachą do temperatury 220 stopni. Pizze kładziemy na rozgrzanej blasze i pieczemy ok. 15 minut. Brzegi powinny być lekko zarumienione a spody podpieczone.
Upieczone posypać świeżą rukolą. 
Smacznego :)




Ser koryciński "Swojski" Czesławy Zarzeckiej


Ser koryciński to produkt regionalny wytwarzany w znajdującej się w północno-wschodniej części Polski podlaskiej gminie Korycin. Całkowicie naturalny i pozbawiony konserwantów. Wyrabiany ze świeżego, niepasteryzowanego mleka krowiego z dodatkiem podpuszczki i soli, która pełni również funkcję naturalnego konserwantu. Jest serem dojrzewającym  i zmienia swój smak, konsystencję i barwę w zależności od okresu leżakowania. Jest produktem zdrowym, posiadającym wysokie walory odżywcze, produkowanym ze świeżego, surowego mleka pochodzącego od krów swobodnie pasących się na zielonych łąkach malowniczego Podlasia.

W ofercie znajduje się cała gama serów z różnymi dodatkami. Ja zdecydowałam się na suszone pomidory, bazylię i czosnek. Ser idealnie sprawdza się we wszystkich potrawach. Można go zjeść na surowo, zapiec lub dodać do zupy. Zawsze smakuje doskonale. Jeśli mamy go za dużo, część można podzielić na porcje i zamrozić.
Wszystkich zainteresowanych zakupem zapraszam na poniższą stronę: 




Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzoną przez Zapach Chleba :) 




26 komentarzy:

  1. Mmmm...ten ser wygląda pysznie! Pizzerinki z resztą też! Zjadałabym teraz taką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne. U nas też wszyscy lubią pizze 😃 fajny pomysł i pysznie wyglądają 😃

    OdpowiedzUsuń
  3. Ser wygląda arcyapetycznie, a Twoje pizzerinki - bosko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne maleństwa, przygarnę je bardzo chętnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności! Bardzo lubię pizzę, a Twoja wersja wygląda baaardzo apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ser świetny z tymi dodatkami,aż che się go jeść. A pizzerinki do schrupania, na raz i bardzo fajne na imprezę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie się prezentują te pizzerinki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze, że moje dziewczyny nie widzą tych pizzerinek, bo musiałabym je teraz zrobić- bardzo lubią i często robię im zamiast kanapek do szkoły, a te wyglądają przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na dzień pizzy przystało, na blogach znajdujemy różne jej wersje :D Takie małe wersji to wspaniały pomysł ale nas najbardziej uwiódł ten piękny ser :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają zachwycająco! I ser też kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie idealne, na takie pizzerinki cieszyłbym się jak dziecko :D

    OdpowiedzUsuń
  12. pizzerinki pierwsza klasa :) a takim serem nie pogardziłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeurocze te pizzerinki, jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam okazji jeść jeszcze koziego sera, ale w takim połączeniu na pewno przemówiłby do mnie w 100%! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pyszności! :) Też chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam, z chęcią bym skubnęła jedną;)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pieknie się prezentuja! Bardzo apetyczne zdjęcia ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają przepysznie, a ja zaraz umrę ...taka głodna jestem;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Koniecznie muszę zaopatrzyć się w ten ser ,a pizzerinki ,cudne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kiedyś przyjemność jeść ten ser. Jest genialny. Przepis super. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczny pomysł z tym serem na mini-pizzach! Jestem wielką fanką korycińskiego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)