Pszenny chleb na zakwasie, z dodatkiem mąki orkiszowej. Wzbogacony kaszką orkiszową, co nadało mu miękkości i delikatności. Chleb jest treściwy i sycący. Długo zachowuje świeżość i dobrze się kroi. Zapraszam :)
Przepis dodaję do listy "Na zakwasie i na drożdżach", która w maju prowadzona jest na moim blogu - klik!
Składniki:
2 duże bochenki
- 300 ml wody
- 125 g kaszki orkiszowej
- 100 g aktywnego zakwasu
- 650 g wody
- 3 łyżeczki soli
- 400 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 700 g mąki pszennej chlebowej
- słonecznik do obsypania
300 ml wody zagotować, lekko posolić i wsypać do niej przepłukaną kaszkę. Od czasu do czasu mieszając gotować na małym ogniu, aż kaszka wchłonie całą wodę. Odstawić do przestudzenia.
Wszystkie składniki połączyć. Wyrobić ciasto i przełożyć do foremek wyścielonych papierem do pieczenia. Posmarować wierzch olejem i obsypać ziarnem słonecznika, delikatnie je dociskając.
Foremki przykryć ściereczkami i zostawić na blacie do wyrośnięcia, na 12 godzin.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 230 stopni. Po 15 minutach temperaturę zmniejszyć do 200 stopni. Piec kolejne 35-40 minut. Pod koniec pieczenia zawsze wyciągam chleb z foremek i dopiekam na kratce. Upieczony chleb pukany od spodu wydaje głuchy dźwięk.
Smacznego :)
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKolejny wspaniały wypiek :-)
OdpowiedzUsuńCudowny chlebek fotografowany w cudownych okolicznościach: )
OdpowiedzUsuńSuper chlebek, najlepszy taki domowy :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny chlebuś na łonie natury :-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle wykombinowałaś pyszny chlebek;)))
OdpowiedzUsuńWspaniały chleb i to mniszkowe tło,super.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na chleb :)
OdpowiedzUsuńnie wiem kiedy, ale ląduje do wypróbowania, bo wygląda świetnie !
OdpowiedzUsuńA tło za nim jak malowane, świetny klimat :)
OdpowiedzUsuńCudowny chlebuś Kochana:)
OdpowiedzUsuńChlebek pierwsza klasa :) Orkisz bardzo nam smakuje :)
OdpowiedzUsuńCudny chlebek i piękna okolica :)
OdpowiedzUsuńNic tylko jeść...:)
OdpowiedzUsuń