Dziś zapraszam na pierogi ruskie, według przepisu mojej mamy :) Jedno z moich ulubionych dań, które kojarzy mi się z dzieciństwem :) Obowiązkowo domowe!! Kupione w sklepie, nigdy im nie dorównają. Podane z podsmażoną cebulką, albo ze śmietaną :) czy może być coś pyszniejszego ? :))
Składniki na ciasto:
- 1 kg mąki
- 250 ml wrzącej wody
- 250 ml zimnego mleka
- 2 łyżki oleju
- 1 jajko
- szczypta soli
Składniki na farsz:
- ok. 1,5 kg ugotowanych ziemniaków
- 70 dag twarogu
- 4 cebule (+ 2, do polania pierogów)
- pieprz, sól
- przyprawa uniwersalna (ewentualnie)
Do miski przesiać mąkę, zostawiając trochę do podsypywania ciasta. Dodać szczyptę soli. Mleko połączyć z wodą, olejem i jajkiem. Wlać mieszankę do mąki i zagnieść gładkie sprężyste ciasto. Odstawić na bok i przykryć ściereczką.
4 cebule obrać, pokroić w kostkę zeszklić na patelni z odrobiną oleju. Przestudzić. Ziemniaki i twaróg przecisnąć przez praskę. Dodać cebulkę, przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać.
Pozostałą cebulę obrać, pokroić w kosteczkę i zeszklić na oleju.
Ciasto na pierogi cienko rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką. Wykroić krążki, na które nakładać farsz i i zlepiać pierogi.
W dużym garnku zagotować wodę i lekko ją posolić, wlać odrobinę oleju. Pierogi wrzucać na wrzątek. Po tym jak wypłyną na powierzchnię, gotować kilka minut. Zalać kubkiem zimnej wody i wyciągnąć na durszlak do odcedzenia. Gotowe pierożki wyłożyć na talerz i polać cebulką.
Smacznego :)
Ruskie pierogi są moimi ulubionymi!!! Piękną falbankę robisz:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione! Mam ochotę porwać Ci talerz pełen tych wspaniałych pierogów:)
OdpowiedzUsuńPyszności u Ciebie!
Pozdrawiam:)
O mój Boże, nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ruskie! Zainspirowałaś mnie! Jak tylko pozdaję wszystkie egzaminy zrobię hurtowo chyba koło 200. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie, aż ślinka leci
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
kupiłam mięso na pierogi by zemleć i zamiast roboty schowałam do zamrażalnika i czeka aż przyjdzie na nie czas:)) Twoje kuszą szczególnie tą falbanką :))
OdpowiedzUsuńTo jest to co lobię najbardziej, niestety nie mam możliwości kupienia twarogu, więc pozostaje mi tylko przepatrzeć na Twoje jakże cudne pierożki... juz czuję ich smak i zapach :)
OdpowiedzUsuńOhhh... uwielbiam pierogi a w szczególności ruskie! A jeszcze nigdy ich sama nie robiła. Uważam, ze jesteś bardzo zdolna i odważna :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ale to wcale nie jest takie trudne, a jedynie pracochłonne, a szkoda bo uwielbiam pierogi :)))
UsuńJakim sposobem robisz takie cudowne "falbanki"? I ile pierogów wychodzi tak na oko z Twojego przepisu? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPierogów wychodzi bardzo dużo, 80 sztuk to na pewno!! a "falbanka" jakoś sama mi się rękach układa, lata wprawy :)
UsuńMoja mama jest zachwycona Twoją falbanką ! :) powiedziała, że mam Ci napisać, że jest rewelacyjna i aż naszła ją chęć na pierogi :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :) bardzo mi milo słuchać takich słów :D
Usuń