Jeśli macie jeszcze zamrożoną dynię to koniecznie upieczcie te bułeczki :) Są mięciutkie, pachnące i wspaniale smakują. Podczas pieczenia po domu roznosi się zapach domowego pieczywa. Dla niego mogę piec codziennie i nigdy nie będę miała dość :) Zapraszam!
Składniki:
- 150 g puree* z dyni
- 110 ml wody
- 7 g drożdży suchych
- 2 łyżki roztopionego masła
- 1 łyżeczka cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 400 g mąki
W
misce połączyć mąkę, cukier, sól i suche drożdże. Dodać wodę, puree z
dyni i roztopione masło. Wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1,5 godziny (do podwojenia objętości).
Wyrośnięte
ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką i chwilę wyrobić. Podzielić na 8 części i uformować okrągłe
bułeczki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia,
delikatnie naciąć ostrym nożem, przykryć ściereczką odstawić na 25 minut do napuszenia.
Piec ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Smacznego :)
* By
przygotować puree z dyni, wystarczy obrać dynię i pokroić w drobną
kostkę. Umieścić w garnku z grubym dnem i gotować z niewielką ilością
wody ok 20-30 minut, aż dynia się rozpadnie. Wodę odlać, dynię zmiksować na puree i
ostudzić. Można również dynię upiec w 180-200 stopniach, a następnie zmiksować.
Źródło: sweet escape into kitchen
Ale kolorek! Pięknie rumiane :)
OdpowiedzUsuńAle by się zjadło:) Szkoda, że nie mam zapasów dyni:((
OdpowiedzUsuńJestem przed śniadaniem i Twoją bułeczkę chętnie bym na śniadanko zjadła:)
OdpowiedzUsuńPodkradam jedną na śniadanie :) Miłego dnia! :)
OdpowiedzUsuńświetne:) zjeść taką na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam dyni bo bułeczki prześliczne! Chętnie bym zrobiła :)
OdpowiedzUsuńMrożonej nie mam, ale wczoraj dostałam dynię makaronową ( wytrzymała do wiosny:) i zastanawiam się do czego ją zużyć:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Wspaniale te Twoje buleczki Lucjo... Szkoda, ze nie mam juz dyni... :(
OdpowiedzUsuńDynię mam zamrożoną, chętnie wypróbuję te bułeczki:-))
OdpowiedzUsuńWspaniałe,jak kiedyś w piekarniach.
OdpowiedzUsuńAch, muszą być pyszne<3 Szkoda, że dyni brak;/
OdpowiedzUsuńMam dynię i nie zawaham się jej użyć ;)!
OdpowiedzUsuńmam puree z dyni! :D
OdpowiedzUsuńfantastyczne te bułeczki i pewnie pyszne jak wszystko co ma w sobie dynię :-)
OdpowiedzUsuńA ja mam dynię w słoikach i chętnie zrobię takie śliczne bułeczki :D
OdpowiedzUsuńDynia nadaje cudownej wilgotności, wspaniałe bułeczki
OdpowiedzUsuńmają śliczny kolorek od dyni:)
OdpowiedzUsuńJak malowane, piękny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńMam zamrożone puree z dyni, będzie w sam raz na takie bułeczki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pozdrawiam serdecznie :)
Twoje dyniowe bułeczki ślicznie wyglądają i pachną aż u mnie:))
OdpowiedzUsuńWidzę, że moje bułeczki pooooszły w świat. Ładne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń