expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 20 marca 2014

Bułeczki dyniowe

Jeśli macie jeszcze zamrożoną dynię to koniecznie upieczcie te bułeczki :) Są mięciutkie, pachnące i wspaniale smakują. Podczas pieczenia po domu roznosi się zapach domowego pieczywa. Dla niego mogę piec codziennie i nigdy nie będę miała dość :) Zapraszam! 

Składniki:
  • 150 g puree* z dyni
  • 110 ml wody
  • 7 g drożdży suchych
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 400 g mąki

W misce połączyć mąkę, cukier, sól i suche drożdże. Dodać wodę, puree z dyni i roztopione masło. Wyrobić gładkie elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1,5 godziny (do podwojenia objętości).

Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką i chwilę wyrobić. Podzielić na 8 części i uformować okrągłe bułeczki. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, delikatnie naciąć ostrym nożem, przykryć ściereczką odstawić na 25 minut do napuszenia.
Piec ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. 
Smacznego :) 

By przygotować puree z  dyni, wystarczy obrać dynię i pokroić w drobną kostkę. Umieścić w garnku z grubym dnem i gotować z niewielką ilością wody ok 20-30 minut, aż dynia się rozpadnie. Wodę odlać, dynię zmiksować na puree i ostudzić. Można również dynię upiec w 180-200 stopniach, a następnie zmiksować.

21 komentarzy:

  1. Ale kolorek! Pięknie rumiane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale by się zjadło:) Szkoda, że nie mam zapasów dyni:((

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem przed śniadaniem i Twoją bułeczkę chętnie bym na śniadanko zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podkradam jedną na śniadanie :) Miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne:) zjeść taką na śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że nie mam dyni bo bułeczki prześliczne! Chętnie bym zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mrożonej nie mam, ale wczoraj dostałam dynię makaronową ( wytrzymała do wiosny:) i zastanawiam się do czego ją zużyć:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale te Twoje buleczki Lucjo... Szkoda, ze nie mam juz dyni... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Dynię mam zamrożoną, chętnie wypróbuję te bułeczki:-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe,jak kiedyś w piekarniach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, muszą być pyszne<3 Szkoda, że dyni brak;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam dynię i nie zawaham się jej użyć ;)!

    OdpowiedzUsuń
  13. fantastyczne te bułeczki i pewnie pyszne jak wszystko co ma w sobie dynię :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam dynię w słoikach i chętnie zrobię takie śliczne bułeczki :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Dynia nadaje cudownej wilgotności, wspaniałe bułeczki

    OdpowiedzUsuń
  16. mają śliczny kolorek od dyni:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak malowane, piękny kolorek :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam zamrożone puree z dyni, będzie w sam raz na takie bułeczki.
    Piękne zdjęcia, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje dyniowe bułeczki ślicznie wyglądają i pachną aż u mnie:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę, że moje bułeczki pooooszły w świat. Ładne Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU