expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 30 lipca 2014

Chleb Młynarza



Chleb pszenno-żytni na zakwasie. Jeden z najczęściej wypiekanych przeze mnie chlebów. Pierwszy raz upiekłam go niemal rok temu, nie wiem dlaczego dopiero teraz doczekał się publikacji :) 
Przepis jest prosty, a chleb wychodzi przepyszny. O delikatnym sprężystym miąższu i cienkiej chrupiącej skórce. Doskonały ze wszystkimi dodatkami. Zapraszam :)



Składniki na zaczyn:



  •   65 g mąki pszennej chlebowej (u mnie typ 650)
  •   45 g wody
  •   1 łyżka aktywnego zakwasu żytniego

  Wszystkie składniki połączyć. Przykryć folią spożywczą i pozostawić w temperaturze pokojowej przez 12 godzin (całą noc).

Ciasto właściwe:

  •  365 g mąki pszennej chlebowej
  •  20 g mąki żytniej razowej
  •  250 g wody
  •  pół łyżki soli
  •  cały zaczyn


Wszystkie składniki oprócz soli wymieszać ze sobą, przykryć folią lub ściereczką na 30-60 minut. Następnie dodać sól i wyrabiać przez 10-15 minut. Ciasto będzie dość klejące, ale elastyczne. W razie potrzeby dodać mąki.  Przełożyć do naoliwionej miski , przykryć folią spożywczą i odstawić  do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 2,5 godziny. W czasie wyrastania ciasto składać co 45 minut   (ciasto delikatnie rozciągnąć, złożyć  go na trzy, obrócić o 90° i złożyć na pół).
Gdy ciasto podwoi objętość uformować podłużny bochenek i umieścić go w wyścielonym omączoną ściereczką koszyczku. Odstawić na kolejne 2 – 2,5 godziny.

Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni, w naparowanym piekarniku (na dnie piekarnika ustawić naczynie żaroodporne i wlać do niego szklankę wrzątku). Przed włożeniem chleba do piekarnika  chleb głęboko naciąć.

Piec około 35-45 minut, można też obniżyć temperaturę po 20 minutach, jeśli chleb się zbytnio zarumieni. Upieczony chleb pukany od spodu wydaje głuchy dźwięk. Studzić na kratce.

Smacznego:-)





Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" która w lipcu prowadzona jest na moim blogu :) 
Zapraszam, zgłaszajcie swoje wypieki, zostały jeszcze dwa dni! 

wtorek, 29 lipca 2014

Pierogi jagodowo-malinowe

Jak jest lato, to muszą być pierogi z jagodami. Są takie smaki za którymi się tęskni i na które czeka. Dla mnie są to między innymi właśnie pierogi z jagodami. Całe lato zawarte w jednym talerzu pełnym pierogów :) Lubicie?
Dziś mam dla Was po pierwsze pierogi z jagodami i malinami, a po drugie wspaniałe maślane ciasto na pierogi. Jestem nim zachwycona. Bezproblemowo się zagniata, jest bardzo miękkie i elastyczne, jednocześnie nie przyklejając się do rąk Jego wałkowanie to sama przyjemność. Czy mogę powiedzieć, że jest to najlepsze ciasto na pierogi? Teraz nie! Ponieważ znalazłam jeszcze przynajmniej dwa ciekawe przepisy, które muszę wypróbować. Wtedy Wam powiem, które jest najlepsze :) Z czystym sumieniem jednak mogę powiedzieć, że jest to najlepsze ciasto pierogowe jakie jadłam do tej pory :) Zapraszam!


Składniki na ciasto na pierogi:
  • 0,5 kg mąki tortowej
  • 1 szklanka gorącej wody
  • 125 g masła
  • 1 jajko
  • sól
Dodatkowo:
  • 1/2 kg owoców - u mnie 350 g jagód i 150 g malin
  • łyżka kaszy manny 
  • mąka do podsypywania 

Do dużej miski wlać przegotowaną gorącą wodę i rozpuścić w niej masło. Dodać połowę mąki i wymieszać drewnianą łyżką. Wbić jajko,  dodać resztę mąki i sól. Dokładnie połączyć ze sobą wszystkie składniki Przełożyć ciasto na stolnicę i wyrobić aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Powinno odstawać od ręki. Przykryć ściereczką i zostawić na 15 minut by ciasto odpoczęło. 
Owoce umyć, osuszyć i wymieszać z łyżką kaszy manny.
Ciasto podzielić na dwie części, które rozwałkować na blacie lekko podsypanym mąką. Szklanką wykroić krążki, nakładać owoce i zlepiać pierogi. 
Pierogi wkładać do energicznie gotującego, osolonego wrzątku - gotować przez dwie minuty od czasu wypłynięcia na powierzchnię. Przed wyciągnięciem zahartować, wlewając szklankę zimnej wody. Pierogi wyciągać łyżką cedzakową i osuszyć na durszlaku. Ułożyć na talerzach i podawać ze śmietaną, lub jogurtem wymieszanym z cukrem. 
Swoje pierogi podałam z jogurtem greckim połączonym z cukrem i zmiksowanymi jagodami. 
Smacznego :) 




Przepis na ciasto pierogowe znalazłam na blogu: Każdy ma jakiegoś Bzika :)

poniedziałek, 28 lipca 2014

Lekkie ciasto z jagodami


Lekkie i puszyste ciasto na oleju rzepakowym. Jego przygotowanie zajmuje kilka minut. Doskonale komponuje się z dowolnymi owocami. U nas w wersji jagodowej. Zapraszam :)

Składniki na blaszkę o wymiarach 21 x 25 cm,
lub tortownicę o średnicy 23 cm:
  • szklanka mąki pszennej
  • szklanka mąki ziemniaczanej
  • szklanka oleju rzepakowego
  • szklanka cukru
  • 5 jaj
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżka octu  
  • 1/2 kg jagód
Blaszkę wyścielić papierem do pieczenia.
Białka oddzielić od żółtek. Mąki przesiać razem z proszkiem do pieczenia.
Białka lekko ubić. Cały czas ubijając dodawać stopniowo cukier, następnie żółtka. Gdy składniki się połączą dodać olej, wlewając go cienkim strumieniem, następnie łyżkę octu. Na końcu wsypać przesiane mąki i dokładnie wymieszać szpatułką. 
Ciasto wylać do formy. Na wierzch wyłożyć jagody.

 Składniki na kruszonkę:
  • 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 1/3 szklanki cukru
  • 3 łyżki oleju rzepakowego
Wszystkie składniki kruszonki połączyć. Rozkruszyć ją na owocach.
Ciasto piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40 minut. Do suchego patyczka.
Gotowe oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :) 

sobota, 26 lipca 2014

Drożdżowe rogaliki z wiśniami


Jeszcze nie miałam tak długiej przerwy w blogowaniu! Wyjechałam z dziećmi do rodziców, a tam okazało się, że nie będzie dostępu do internetu. Prawie dwa tygodnie!! Szok! Nie byłam na to przygotowana, zaplanowałam kilka rzeczy, które zrobię podczas urlopu i wszystko musiałam przełożyć. Myślę jednak, że wyszło mi to na dobre :) czytałam książki, oglądałam filmy, prawdziwe wakacje! 

Jesteśmy już w domu i powoli wracamy do codziennych spraw i obowiązków, a na blogu będą pojawiać się nowe przepisy.
Dziś zapraszam na rogaliki drożdżowe z wiśniami. Lekkie i puszyste, z lekką kokosową nutą.
Są proste w przygotowaniu, z ciastem przyjemnie się pracuje, a rogaliki długo zachowują świeżość. Jeśli nie przepadacie za owocowym nadzieniem, możecie je zamienić na czekoladę, budyń lub twarożek. Polecam :)


Składniki na ciasto drożdżowe:
  • 600 g mąki pszennej,
  • 120 g cukru
  • ½ łyżeczki soli
  • 40 g świeżych drożdży
  • 3 żółtka
  • 200 ml ciepłego mleka
  • 120 g mleka kokosowego (gęstego)
  • 60 g roztopionego masła

Nadzienie:
  • 400 g drylowanych wiśni
  • łyżka z górką mąki ziemniaczanej
  • łyżka cukru
Dodatkowo: białko do smarowania rogalików i wiórki kokosowe do oprószenia

Wiśnie wrzucić do rondelka z grubym dnem, zasypać cukrem i odstawić na 15 minut. Zagotować, dodać mąkę ziemniaczaną rozpuszczoną w dwóch łyżkach zimnej wody. Na wolnym ogniu gotować aż owocowa masa zgęstnieje*.

Drożdże rozkruszyć, połączyć z ciepłym mlekiem, łyżką cukru i mąki. Odstawić na 15 minut by zaczyn ruszył.
Mąkę przesiać z solą do dużej miski, dodać mleko kokosowe, pozostały cukier, żółtka i zaczyn. Zagniatać ciasto przynajmniej 10 minut, aż będzie gładkie i lśniące. Pod koniec dodawać stopniowo masło i dalej zagniatać aż połączy się z ciastem. Gotowe przykryć ściereczką i odstawić na godzinę do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić i podzielić na 3 części. Każdą z nich rozwałkować w kształcie koła o średnicy ok. 32-34 cm, które podzielić na 8 części. Na wyciętych trójkątach nakładać po łyżeczce wiśni. Rogaliki zawinąć, ułożyć na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia.

Wycinając rogaliki pomogłam sobie produktem Tupperware Rogalomania D89:


Odstawić na 20 minut do napuszenia, następnie posmarować lekko roztrzepanym białkiem i posypać wiórkami kokosa. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, ok. 20 minut, aż się ładnie zarumienią. Studzić na kratce.
Smacznego! 

* Uwaga! Przygotowując nadzienie owocowe nie musimy wiśni gotować z mąką ziemniaczaną. Zrobiłam tak przy jagodziankach i teraz powtórzyłam, ponieważ przygotowane w ten sposób owoce nie puszczają soku i mogę ich włożyć znacznie więcej, bez obawy że wyciekną z bułeczki. Spokojnie można ten etap pominąć i nadziać rogaliki świeżymi owocami, obsypanymi bułką tartą, kaszą manną, lub cukrem - bez ich wcześniejszego gotowania. 



Rogaliki dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" która w tym miesiącu jest prowadzona u mnie na blogu :)








czwartek, 17 lipca 2014

Spaghetti z rukolą i suszonymi pomidorami





Pesto z rukoli jest doskonałym dodatkiem do makaronów. Świetnie sprawdzi się również na pizzy, w sałatce i na chlebie. By je przygotować czekam zawsze na swoją rukolę, ponieważ żadna kupna nie smakuje mi tak tak dobrze jak ta z własnego ogrodu. Zapraszam :)



Składniki na Pesto z rukoli:

  • ok. 200 rukoli
  • 130 ml oliwy z oliwek
  • sok z połowy cytryny
  • 50 g orzeszków ziemnych solonych
  • 3 ząbki czosnku
  • 50 g twardego sera typu parmezan
  • 2 cm papryczki chilli
  • sól, pieprz do smaku



Dodatkowo:

  • 500 g spaghetti
  • 10 suszonych pomidorów
  • 100 g czarnych oliwek
  • ½ papryczki chilli
  • ser do obsypania – parmezan lub inny twardy ser



Rukolę umyć, dokładnie osuszyć. Umieścić w naczyniu do miksowania. Dodać pokrojony czosnek, chilli, ser, orzechy, wlać sok z cytryny i oliwę. Doprawić dużą szczyptą soli i pieprzu. Całość zmiksować na gładko. W razie potrzeby doprawić solą i pieprzem.



Makaron ugotować w dużej ilości osolonej wody. Odcedzić zostawiając odrobinę wody. Na łyżce oliwy podprażyć drobno pokrojone suszone pomidory i papryczkę chilli. Dodać makaron z odrobiną pozostawionej wody, całe pesto i pokrojone w plasterki oliwki. Całość wymieszać aż wszystko dokładnie się połączy. W razie potrzeby dosolić. Wyłożyć na talerze i oprószyć startym serem. 
Smacznego :)


niedziela, 13 lipca 2014

Tiropsomo, greckie bułeczki z serem feta

Puszyste drożdżowe bułeczki z serem feta. Kolejna propozycja Małgosi w "Wypiekaniu na śniadanie". Bardzo proste w przygotowaniu i niezwykle smaczne. Przepis można modyfikować i nadziać bułeczki dowolnymi dodatkami, np. zioła, suszone pomidory, oliwki, co kto lubi. Zapraszam :)


Składniki na 4 sztuki:
Źródło: Pracownia Wypieków
  • 300 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 20 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
  • 5 łyżek ciepłej wody
  • 1 łyżka cukru lub miodu
  • 4 łyżki oliwy
  • 120 ml ciepłego mleka
Dodatkowo:
  • topione masło do smarowania bułeczek
  • 270 g sera feta, rozgniecionego widelcem
do posmarowania: 1 żółtko wymieszane z 1 łyżeczką wody
do posypania: 2 łyżki sezamu

Mąkę połączyć z solą, dodać suche drożdże (jeśli używamy świeżych, należy wymieszać je z ciepłą wodą i dopiero wtedy dodać do mąki). Dodać miód/cukier, oliwę, mleko. Zagnieść gładkie ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na ok. 1-2 godziny.
Ciasto podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na prostokąt o szerokości 6 cm i grubości 3 mm. Na środku położyć ser, zlepić dokładnie brzegi tworząc długi wałek. Wałek zwinąć na kształt ślimaka, końcówkę schować pod bułeczkę (wtedy się nie rozwinie). Tak samo uformować pozostałe bułeczki. Posmarować lekko masłem, przykryć folią spożywczą lub ściereczką i odstawić do wyrastania na 40 minut. Przed włożeniem do piekarnika posmarować żółtkiem wymieszanym z wodą i obsypać sezamem. Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, ok. 30 - 35 minut. Studzić na kratce. 

Smacznego :)

Razem ze mną bułeczki upiekli:
.......

Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach", która w lipcu prowadzona jest na moim blogu. 
Przyłączcie się i dodajcie swoje wypieki :) 

sobota, 12 lipca 2014

Tarta jagodowa z kremem budyniowym

Tarta jagodowa z kremem budyniowym. Delikatny, kruchy spód, świeże jagody i lekki krem budyniowy. Całość komponuje się doskonale. Idealny letni deser :) 
Zapraszam! 


Składniki na kruchy spód:
forma do tarty o średnicy ok. 28 cm:
  • 110 g masła
  • 220 g mąki pszennej
  • 60 g cukru pudru
  • 1 żółtko
Masło posiekać nożem na drobne kawałki. Połączyć z mąką, cukrem pudrem i żółtkiem. Szybko zagnieść gładkie ciasto. W razie potrzeby dodać łyżkę mleka. Ciasto owinąć w folię i schłodzić w lodówce przez godzinę.
Schłodzone rozwałkować na grubość 5 mm i wyłożyć nim formę do tarty. 
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 190 stopni, ok. 15-20 minut, do czasu aż się przyrumieni. Studzić na kratce. 

Składniki na krem budyniowy
  • 1/2 litra mleka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 laski wanilii
  • 1 łyżka masła
  • 3 jajka
  • 5 łyżek mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
 Dodatkowo:  
  •  100 g miękkiego masła
  • ok. 300 g jagód

W garnku zagotować mleko, ziarenka z wanilii i łyżkę masła.
W tym czasie utrzeć jajka z cukrem, połączyć z obiema mąkami. Mieszankę wlać na gotujące się mleko i energicznie mieszamy (najlepiej mikserem, by budyń się nie przypalił). Gdy masa zgęstnieje, zdjąć z ognia, przykryć folią spożywczą i odstawić do całkowitego wystudzenia. Schłodziłam kilka godzin w lodówce. 
Miękkie masło utrzeć mikserem na jasną puszystą masę. Następnie partiami dodawać budyń. Ucierać aż masa będzie gładka i puszysta. 
Na spód tarty wyłożyć ok. 200 g jagód, na jagodach delikatnie wyłożyć krem. Wierzch udekorować pozostałymi jagodami. Schłodzić 1-2 godziny w lodówce. 
Smacznego :) 

Przepis Agatki z Happy Kitchen :)

piątek, 11 lipca 2014

Lody jagodowe

Domowe lody jagodowe! Po prostu obłędne!
Przygotowując je skorzystałam ze wskazówek zamieszczonych w magazynie Kuchnia. Konkretnie, opierając się na francuskiej bazie do lodów, która robiona jest na żółtkach zaparzanych mlekiem i śmietanką. 
By domowe lody były puszyste, musimy dobrze  napowietrzyć masę. Żółtka z cukrem powinny być bardzo dokładnie utarte. Puszysty kogel-mogel zagwarantuje nam puszyste lody. I jeszcze jedna ważna zasada - zaparzając żółtka nigdy nie wlewamy żółtek do gorącej śmietany! Nie przerywając ubijania, cienkim strumieniem wlewamy gorący płyn do żółtek. 
Lody faktycznie wyszły gładkie, kremowe i puszyste.
Najlepsze jakie do tej pory udało mi się zrobić. Zapraszam :)


Składniki:
  • 180 ml mleka
  • 180 ml śmietanki 30%
  • 3 żółtka
  • ziarenka z jednej laski wanilii
  • 130 g cukru
  • 300 ml jagód
Jagody dokładnie zmiksować. 
Mleko i śmietanką podgrzać  razem z ziarenkami wanilii. Odstawić na 1-3 godziny. Przelać przez sitko. 
Żółtka utrzeć z cukrem na jasną puszystą masę. Ponownie podgrzać mleko i gdy będzie gorące (nie gotować) wlać odrobinę do wciąż ubijanych żółtek.  Nie przerywając ubijania cienkim strumieniem wlać resztę. Przelać do rondla i podgrzewać na małym ogniu, stale mieszając, aż masa zacznie gęstnieć i osadzać się na łyżce. Masa nie może się zagotować. Podgrzewałam na małym ogniu, a gdy widziałam że masa za bardzo się podgrzewa ściągałam na chwilę garnek z ognia. Gotową mieszankę przelać do zmiksowanych jagód. wymieszać i ostudzić. Następnie schłodzić w lodówce przez kilka godzin, najlepiej całą noc.
Dobrze schłodzoną mieszankę zamrozić w maszynce do lodów według instrukcji maszynki.

Jeśli nie posiadacie maszynki, zamrażane lody należy dokładnie mieszać do 30 minut by rozbić tworzące się kryształki lodów.
Smacznego : )

czwartek, 10 lipca 2014

Jagodzianki

Pyszne malutkie bułeczki nadziane jagodami! Za takimi smakami tęskni się cały rok. 
Jagodzianki polecała Olimpia z Pomysłowego Pieczenia, więc nie zastanawiając się długo upiekłam je dla nas. Bułeczki są mięciutkie, pachnące, rumiane, długo zachowują świeżość. Jest tylko jeden problem!! Z podanego przepisu wychodzi 9 małych bułeczek, to zdecydowanie za mało :) Radzę piec od razu z podwójnej porcji!! Zapraszam :) 



Składniki na 9 bułeczek!

Składniki na nadzienie:
  • 300 g jagód 
  • 3 łyżeczki cukru
  • 1 łyżka z górką mąki ziemniaczanej

Jagody posypać cukrem i odstawić. Wstawić w rondelku z grubym dnem na mały ogień. Mąkę ziemniaczaną rozpuścić w 2 łyżkach wody, dodać do jagód, zagotować, stale mieszając. Gdy masa zgęstnieje wyłączyć ogień i odstawić do wystudzenia. 
 
Składniki na kruszonkę:
  • 30 g miękkiego masła
  • 3 łyżki cukru
  • 1/2 szklanki mąki
Wszystkie składniki wymieszać ze sobą aż powstanie kruszonka. Ma być sypka ale po ściśnięciu w palcach ma zachować kształt.


Jagodzianki:
  • 260 g mąki pszennej tortowej
  • szczypta soli
  • 20 g świeżych drożdży
  • 4 łyżki cukru
  • 3 żółtka
  • 150 ml letniego mleka 
  • 50 ml roztopionego masła
 
Drożdże rozkruszyć, połączyć z łyżką cukru, łyżką mąki i 1/4 szklanki mleka. Odstawić na 15 minut by zaczęły pracować. 
Mąkę, sól, żółtka, pozostały cukier i mleko umieścić w misce, dodać wyrośnięty zaczyn i zagnieść. Pod koniec dodawać stopniowo masło i zagniatać ciasto, aż będzie gładkie, elastyczne, powinno odstawać od miski. Wyrobione przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na ok. 1 - 1,5.  Po tym czasie ciasto krótko wyrobić i podzielić na 9 równych części. Każdą z nich lekko rozpłaszczać i nakładać całkowicie wystudzone jagody. Brzegi zlepić, uformować bułeczkę i złączeniem do dołu układać na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę obsypać kruszonką i odstawić na 10 minut do napuszenia. 
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, ok. 20 minut - na złoto-brązowy kolor. Można sprawdzić patyczkiem czy są upieczone. 
Studzić na kratce.
Smacznego :) 

Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" która w lipcu prowadzona jest na moim blogu :) Zapraszam wszystkich do zamieszczania wypieków na liście! 
 
 
 
- See more at: http://sonoiosandra.blogspot.it/2013/03/panissimo-la-raccolta-quindicinale-e-il.html#sthash.crb1Rb90.dpuf
 
- See more at: http://sonoiosandra.blogspot.it/2013/03/panissimo-la-raccolta-quindicinale-e-il.html#sthash.oFeGf5tk.dpu

- See more at: http://sonoiosandra.blogspot.it/2013/03/panissimo-la-raccolta-quindicinale-e-il.html#sthash.oFeGf5tk.dpuf
Image and video
 hosting by TinyPic
- See more at: http://sonoiosandra.blogspot.it/2013/03/panissimo-la-raccolta-quindicinale-e-il.html#sthash.9IH8ijHZ.dpuf
Image and video
 hosting by TinyPic
- See more at: http://sonoiosandra.blogspot.it/2013/03/panissimo-la-raccolta-quindicinale-e-il.html#sthash.9IH8ijHZ.dpuf

wtorek, 8 lipca 2014

Zapiekanka kalafiorowa z oscypkiem i kabanosem

"Mamo ja wiedziałam, że to będzie dobre" - tak zapiekankę skwitowała Zuzia :) Dzieci zjadły ją ze smakiem, choć za serem nie przepadają. Michasiowi nawet nie przeszkadzał koperek, którego, twierdzi że nie lubi. Co prawda powiedziałam im że to pizza, ale czego się nie robi żeby dzieci jadły ze smakiem :)

Zapraszam na zapiekankę kalafiorową, z oscypkiem, kabanosem i koperkiem. Mimo, że wymaga włączenia piekarnika, to myślę że czas jej przygotowania Was zachęci. Polecam :)

Składniki:
  • około kilogram kalafiora
  • 200 g oscypka
  • 4 jajka
  • łyżka gęstej śmietany 18%
  • pęczek koperku
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • mała cebulka
  • 2 pętka kabanosa
  • sól morka, świeżo mielony pieprz, gałka muszkatołowa
  • łyżka oleju rzepakowego
Kalafiora ugotować w osolonej wodzie, ostudzić (można to zrobić dzień wcześniej). Cebulę posiekać, zeszklić na oleju rzepakowym.
Jajka roztrzepać ze śmietaną, solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dodać pokrojonego w kostkę kalafiora, drobno posiekany koper, natkę, starty na tarce oscypek, oraz przesmażoną cebulkę.
Składniki wymieszać i wyłożyć na formę do tarty wyścieloną papierem do pieczenia. Na wierzchu poukładać cieniutko pokrojonego kabanosa. Piec 40 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. 
Smacznego :)


 

Bajgle

Od dawna kusiły mnie te bułeczki z dziurką, dlatego bardzo spodobała mi się propozycja Amber by w lipcu upiec bajgle.
Bułeczki są fantastyczne. Z rumianą, chrupiącą skórką i bardzo delikatnym wnętrzu. Z ciastem przyjemnie się pracuje. Trzeba tylko uważać by ciasto nie wyrastało za długo. Podany w przepisie czas jest wystarczający, zwłaszcza przy panujących upałach. Przerośnięte bułeczki wyjdą niezgrabne i płaskie. Wiem bo sprawdziłam :) Za pierwszym razem, kiedy już w bułeczkach zrobiłam dziurki, pozwoliłam im za mocno urosnąć, co znacznie utrudniło mi przekładanie ich do wody. Jednak mimo to bułeczki były tak pyszne, że następnego dnia piekłam je ponownie. Efekty widać na zdjęciu. Zapraszam :) 

Składniki na bajgle: 
Źródło: Gotuje, bo lubi
  • 750 g mąki typ 550
  • 500 g letniej wody
  • 7 g drożdży suszonych
  • 1 łyżka soli
  • 2 łyżki miodu (1 do ciasta + 1 do wody)
Dodatkowo:

  • roztrzepane jajko
  • sezam i mak do obtoczenia bułeczek

Z podanych składników na bajgle wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Przełożyć je do lekko naoliwionego naczynia i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na godzinę.  Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 – 15 (lepiej 15) części. Z każdej uformować kulkę i pozostawić na 20 minut. Po tym czasie w każdej z kulek zrobić palcem dziurkę. Aby ją powiększyć można zakręcić ciastem dookoła palca, tak jak jak kręci się hula – hop. Dziurki powinny być dość duże. 
Tak przygotowane ciasto pozostawić do wyrośnięcia na 40 minut.
W szerokim garnku zagotować wodę. Nie musi być jej dużo, ważne żeby bajgle nie dotykały dna i swobodnie mogły się gotować. Do wody dodać łyżkę miodu, melasy lub golden syrup. Delikatnie wrzucić wyrośnięte bajgle na wrzącą wodę. Gotować z każdej strony po minucie. Następnie za pomocą łyżki cedzakowej przełożyć na kratkę do wypieków lub ściereczkę.
Mak wymieszać z sezamem.

Obgotowane bajgle posmarować roztrzepanym jajkiem. Obtoczyć w maku i sezamie i układać na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. (u mnie na dwóch blaszkach). Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni, ok. 20-25 minut, do moementu aż nabiorą złotego koloru. 
Smacznego :) 

Razem ze mną bajgle upiekli:

Arnikowa kuchnia
Bajkorada
By było przyjemniej
Fabryka kulinarnych inspiracji
Forks’N’Canvas
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarne przygody Gatity
Leśny Zakątek
Magia w kuchni
Moje małe czarowanie
Moje domowe kucharzenie
Nieład malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Para w kuchni
Poradniczanka
Smakowity chleb
Ugotujmy to
Zacisze kuchenne
Zakalce mego życia

Przepis bierze udział w akcji "Na zakwasie i na drożdżach", która w lipcu prowadzona jest na moim blogu :)

 

Image and video
 hosting by TinyPic

EUROPA NA WIDELCU