Chleb żytni jasny. Prosty, jednak wymagający długiego czasu wyrastania. Jak przy każdym chlebie, za pracę i poświęcony czas zostajemy wynagrodzeni smacznym, domowym pieczywem. Dla mnie to wystarczająco dobry powód :)
Przepis na chleb wypatrzyłam u Amber z bloga Kuchennymi drzwiami. Zmieniłam proporcje, tak by otrzymać chleb o wadze około jednego kilograma. Zapraszam :)
Składniki na zakwas:
jedna długa keksówka
- 60 g zakwasu żytniego razowego, ogrzanego do temperatury pokojowej
- 150 g mąki żytniej typ 720
- 135 ml wody
Składniki połączyć w dużej misce (tak by można było w niej przygotować resztę ciasta). Przykryć folią spożywczą i odstawić na 8-12 godzin.
Składniki na ciasto właściwe:
- 260 g zakwasu (resztę odłożyć do lodówki na następny chleb)
- 600 g mąki żytniej typ 720
- 480 ml wody
- 15 g soli
Składniki połączyć. Przykryć folią spożywczą i odstawić na kolejne 8-12 godzin. Można sprawdzić wcześniej czy ciasto jest gotowe. W tym celu należy palcem odsunąć ciasto i ocenić czy ma gąbczastą strukturę. Wyrośnięte przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Zwilżoną dłonią wyrównać, przykryć ściereczką i odstawić na 3-4 godziny do wyrastania.
Piekarnik spryskać wodą. Piec w temperaturze 220 stopni, przez 45-50 minut.
Upieczony bochenek wyciągnąć z formy i studzić na kratce.
Żytnie chleby powinno się jeść zupełnie wystudzone, a najlepiej 12 godzin po upieczeniu.
Smacznego :)
Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" w tym miesiącu prowadzoną przez Małgosię na Akacjowym blogu :)
Uwielbiam pieczywo domowe i ten zapach. Chlebek wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńjak ci pięknie wyrósł! :) Mniam! domowe pieczywo rządzi!
OdpowiedzUsuńSmacznie! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyrośnięty :) Musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńteż piekłam ten chlebek, trzeba przyznać że chleby z przepisów Piotra Kucharskiego są wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńcudny chlebuś- muszę w końcu się zmierzyć z domowym pieczywem:)
OdpowiedzUsuńPyszny i na pewno bardzo aromatyczny chlebek.
OdpowiedzUsuńPerfekcyjny, Łucjo, chętnie bym pajdę z masełkiem zjadła :)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek. Bardzo lubię wypieki z mąki żytniej :-)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek, zazdroszczę takich umiejętności piekarskich :)
OdpowiedzUsuńPatrzę i podziwiam przełykając ślinkę...
OdpowiedzUsuńPiękny, nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńTa skórka jest zniewalająca :D Mąka żytnia nadaje ciekawego smaku, bardzo ją lubimy.
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńPrzez 4 lata jadła tylko taki chleb tylko ciemny żytni,Samo zdrowie taki chlebuś i pienny ci wyrośl
OdpowiedzUsuńŚwietny chlebek! Ja ostatnio piekłam swój pierwszy chleb na zakwasie, teraz chętnie bym spróbowała Twojego!!!
OdpowiedzUsuńTez mam go w planach na najbliższy czas, bo jest piękny:) ... Ania potrafi zaczarowac chlebem:)
OdpowiedzUsuńIdealny jak z piekarni :)
OdpowiedzUsuńKuszący :) Chętnie go uiekę, dobrze wypatrzony ;D pozdrawiam i dziękuję za dodanie do marcowej listy :) M.
OdpowiedzUsuń