Rozgrzewająca zupa krem z marchewki. Z imbirem i chilli, które przełamują naturalną słodycz marchwi. Doskonała na jesienne chłody. Polecam :) 
Składniki:
- 8-9 średnich marchewek
- 
4 łyżki masła
- 
2 łyżki oliwy z oliwek
- 
2 łyżki startego imbiru
- 
1 papryczka chili 
- 
400 ml bulionu warzywnego
- 
1 średnia cebula
- 
4 ząbki czosnku
- 
natka pietruszki
- 
sól, pieprz
- prażone pestki dyni lub słoneczniku 
  
Marchew umyć, obrać i pokroić w kostkę.
W małym rondlu rozgrzać oliwę, wrzucić starty imbir, pokrojony w plasterki czosnek i chili - pozbawione pestek. Podgrzewać kilka minut, uważając by czosnek się nie zrumienił. Zdjąć z ognia. W osobnym rondlu rozpuścić 4 łyżki masła, dodać pokrojoną cebulę, dusić 3 minuty, do niej dodać marchewkę i dusić na 
małym ogniu 10 -12 minut, aż zmięknie. Do marchewki i cebuli dodać czosnek i chilli, zalać bulionem i gotować ok. 20 minut. 
Zdjąć z ognia, zmiksować blenderem, doprawić solą i pieprzem. 
Podawać z prażonymi ziarnami słonecznika, lub dyni i natką pietruszki. 
Smacznego :)
Źródło: 
przepis Edyty Kądzieli, Kuchnia+
 
 
Pyszna i zdrowa zupka ze słonecznikiem sama przyjmnośc jedzenia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo kusząca propozycja,pyszny krem!!.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńAle kolor! Niom :)
OdpowiedzUsuńkolorek kusi:)
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za glosowanie już trwa!:)
Aż się głodna zrobiłam:)
OdpowiedzUsuńkurcze nigdy nie jadłam zupy marchewkowej, muszę sobie kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam podobną zupkę, na chłodne dni idealna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńmmm a u mnie już czeka pomarańcza żeby marchewce w kremie potowarzyszyć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię marchewkową zupę z imbirem - dawno jej nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńZupka zapowiada się super. Mam zamiar wykorzystać Twój przepis :-)
OdpowiedzUsuńzupy krem uwielbiam za ich kolor i sytość, to jak rozgrzewają organizm :)
OdpowiedzUsuńNo i te pestki na górze :D
pyszna i pożywna do tego ten chrupiący słonecznik, pycha
OdpowiedzUsuńpycha...
OdpowiedzUsuńPolecam dodanie jeszcze odrobiny kuminu i kolendry, pycha :)
OdpowiedzUsuń