Bardzo smaczny tort marchewkowy. Jest naprawdę wspaniały, idealnie wilgotny, mocno orzechowy, z delikatną nutą pomarańczy. Krem z serka, którym przełożony jest tort, doskonale dopełnia jego smak.
Tort upiekłam w tortownicy o średnicy 24, kremem przełożyłam tylko raz.
Oczywiście można go upiec w formie ciasta, w foremce 26x32 i kremem (wystarczy pół porcji) posmarować jego wierzch.
Składniki na ciasto:
- 450 g marchewki
- 315 g mąki
- 200 g cukru
- 330 ml oleju
- 3 duże jajka
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka imbiru
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 200 g posiekanych orzechów
- skórka otarta z jednej pomarańczy
Marchewkę zetrzeć na drobnych oczkach, wymieszać ze skórką W jednej misce utrzeć razem olej, jajka i cukier. Następnie dodać ekstrakt waniliowy i jeszcze chwilę ucierać. W drugiej misce wymieszać mąkę, cynamon, imbir, sól, proszek do pieczenia i sodę. Dwie łyżki suchej mieszanki wymieszać ze startą marchewką. Z suchymi składnikami wymieszać orzechy. Przesypać suche składniki do mokrych i wymieszać łyżką tylko do połączenia składników. Dodać marchewkę i wszystko wymieszać. Gotowe ciasto wylać do wyścielonej papierem do pieczenia tortownicy. Piec ok 1 godziny w 180 stopniach. (jeśli pieczemy w prostokątnej foremce 26x32, piec ok. 40 minut). Ciasto wystudzić na kratce.
Składniki na krem:
Ostudzone ciasto przekroić na pół. Pierwszy blat posmarować kremem i ułożyć na nim drugi blat ciasta. Gotowy tort dowolnie udekorować. Ja zrobiłam dekorację z masy cukrowej.
Można zostawić trochę kremu i posmarować nim górę tortu, następnie udekorować go orzechami.
Smacznego :)
Źródło: przepis z moimi modyfikacjami pochodzi z bloga Modern Taste
- 350 g twarogu mielonego
- 1 serek Philadelphia (ok 120 g)
- 70 g masła (w temperaturze pokojowej)
- 70 g cukru pudru
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
Ostudzone ciasto przekroić na pół. Pierwszy blat posmarować kremem i ułożyć na nim drugi blat ciasta. Gotowy tort dowolnie udekorować. Ja zrobiłam dekorację z masy cukrowej.
Można zostawić trochę kremu i posmarować nim górę tortu, następnie udekorować go orzechami.
Smacznego :)
Źródło: przepis z moimi modyfikacjami pochodzi z bloga Modern Taste
Ale fajniusie ciacho! Jak moja Latorośl zobaczy,to zaraz sobie zażyczy:)
OdpowiedzUsuńAle ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńale piękny tygrysek, dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńtygrysek wygląda jak w bajce, super praca ! ciekawy pomysł na ciacho marchewkowe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
Mój tort przybrał formę walentynkową :) Wyszedł naprawdę smaczny, nie jest słodki, a to duży atut tortu.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znalazłam w sklepie serka Philadelphia, ale zastąpiłam go mascarpone i dodałam trochę mniej cukru. Wyszedł doskonały i nietypowy :)
Dziękuję za wspaniały przepis i pozdrawiam :*
T.C.