Galaretka drobiowa. Lekka, delikatna i smaczna :) Dodatki można dowolnie zmieniać, u nas zazwyczaj jest to mięso drobiowe, marchewka, groszek i cytryna do skropienia. Ciekawa jestem co Wy dajecie do galaretki?
Składniki:
- kurczak
- 2,5 litra wody
- 4 marchewki
- 1,2 serela
- 2 pietruszki
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- puszka groszku konserwowego
- opakowanie żelatyny
- sól, pieprz w ziarenkach, 4 ziarenka ziela angielskiego,2 listki laurowe
Kurczaka poporcjować, umyć. Włożyć do dużego garnka, zalać wodą, wrzucić listki laurowe, ziarenka pieprzu i ziela angielskiego. Wstawić na mały ogień i gotować. Zdjąć szumowiny wrzucić obrane i umyte warzywa. Odrobinę posolić. Gotować wszystko do miękkości. Miękkie warzywa i mięso wyłowić i odstawić do wystudzenia - użyję tylko marchewkę, resztę odkładam. Wywar przelać przez drobne sitko. Podgrzać, nie gotować, doprawić solą, tak byśmy mieli wrażenie, że jest odrobinę za słone. W gorącym wywarze (ok. 2 litry) rozpuścić opakowanie żelatyny (porcja na 2,5 litra wywaru). Zostawić do wystudzenia.
Naszykować naczynia w których zrobimy galaretkę, mogą to być plastikowe pudełka na żywność, opakowania po jogurtach, filiżanki, lub foremka na babeczki.
Groszek osączyć z zalewy, nasypać do pojemniczków. Zalać zimnym wywarem tak by przykrył groszek. Poczekać chwilę aż galaretka zacznie tężeć. Marchewkę pokroić w plasterki lub kosteczkę, wsypać do pojemniczków, zalać wywarem i poczekać aż lekko stężeje. Kurczaka obrać, mięso drobno pokroić, wyłożyć na marchewkę, zalać pozostałym wywarem. Wstawić do lodówki na kilka godzin. Podawać z cytryną pokrojoną w ćwiartki, lub jak ktoś lubi - z octem.
Galaretkę zrobiłam w silikonowej formie na babeczki, dzięki uprzejmości garneczki.pl
Galaretkę zrobiłam w silikonowej formie na babeczki, dzięki uprzejmości garneczki.pl
Bardzo lubię tzw. nóżki, ale z nóżek zjadam tylko galaretkę, bo te skóry z nóżek bleee ;) Ale takie "nóżki" pożerałabym całe :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo :)
UsuńPiekna!
OdpowiedzUsuńksztalty sa swietne :)
OdpowiedzUsuńJa nie jadam tych galaretek, ale mój tata i brat je uwielbiają :) Piękne kształty im nadałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ewo :)
UsuńSuper kształty :)
OdpowiedzUsuńFajna foremka i jak starannie wykonana galaretka, u mnie to zawsze taka masakra pomieszana:)
OdpowiedzUsuńMogę same "ochy i achy" na tematy tej galaretki mogę powiedzieć. Fantastyczny pomysł na zrobienie galaretki w tych foremkach. Śliczne zdjęcia. Galaretki jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :)
UsuńPomysł genialny!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńMąż żyć mi nie daje d miesiąca - nic tylko : zrób mi galaretkę z kurczaka i zrób mi galaretkę... !
OdpowiedzUsuńŁucja, świetna jest ta forma ! Muszę się za taką rozejrzeć / do tej pry bawiłam się w zbieranie kubeczków po jogurtach :) /
Galaretę robię dość często ale nigdy nie wpadłam na pomysł żeby wykorzystać do tego formę sylikonową. Efekt fenomenalny. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką galaretkę, foremkę masz świetną. Gwiazdki idealne na gwiazdkę :-)
OdpowiedzUsuńświetny sposób podania:) a ja uwielbiam tylko tą drobiową:)
OdpowiedzUsuńŁucjo, Ty jak zwykle wybrałaś wersję pełniejszą, ja poszłabym zdecydowanie na łatwiznę i wykorzystałabym niedzielny rosół ;-) pozdrawiam Cię :-)
OdpowiedzUsuńA jak wyciągnąc te galaretki zeby zachowaly ksztalt?
OdpowiedzUsuńwyszły bez problemu, wystarczy poruszać formą, przykryć deską i następnie obrócić wraz z nią by znalazła się na desce, delikatnie podnieść formę - wszystkie i galaretki powinny zostać na desce :)
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń