Zdecydowanie moje smaki, takie zupy mogłabym jeść codziennie. Idealnie rozgrzewająca, pikantna, bogata w składniki, o zróżnicowanej strukturze i uzależniająca. Z dodatkiem mleczka kokosowego, czerwonej pasty curry, całym bogactwem przypraw i ulubionymi krewetkami. Jeśli Wam również takie zupy smakują to zachęcam do skorzystania z przepisu :)
Składniki:
4 porcje
- 12 dużych krewetek
- 250 g krewetek koktajlowych
- 150 g kiełków fasoli mung
- 800 ml wywaru warzywnego
- 400 g mleczka kokosowego
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżka czerwonej pasty curry
- 2 łodygi świeżej trawy cytrynowej
- 3 cm świeżego imbiru
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka sosu ostrygowego
- sok z jednej limonki
- 200 g makaronu ryżowego
- świeża kolendra
- papryczka chilli
Makaron ugotować według instrukcji na opakowaniu.
W garnku rozgrzać olej kokosowy, wrzucić drobno pokrojony
imbir, czosnek i trawę cytrynową. Dodać pastę curry, smażyć 2 minuty i zalać
gorącym wywarem. Doprowadzić do wrzenia. Wrzucić kiełki fasoli i krewetki.
Gotować ok. 5 minut. Wlać mleko kokosowe i doprowadzić do wrzenia. Doprawić do
smaku sosem rybnym, ostrygowym i sokiem z limonki.
Zupę podawać z makaronem, obficie dekorowaną chilli i kolendrą.
Smacznego :)
Smacznego :)