expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 31 października 2014

Tort kokosowy

W zeszłym tygodniu minęły dwa lata jak napisałam pierwszy post na blogu :) 
Dziękuję za to że jesteście, zaglądacie i komentujecie! 
Z okazji urodzin bloga upiekłam baaardzo kokosowy torcik. Kokosowy biszkopt przełożyłam kremem kokosowym z kawałkami kruszonego karmelu, dodatkowo dla kontrastu blaty posmarowałam kwaskowym dżemem wiśniowym. Wierzch tortu udekorowałam malinami, jeszcze tydzień temu zbieranymi w ogródku. Możecie udekorować go również innymi owocami, zrumienionymi na suchej patelni wiórkami kokosowymi lub płatkami migdałowymi. Zapraszam :)

Składniki:
wysoka forma o średnicy 20 cm
  • 5 jajek
  • 150 g cukru pudru
  • 120 g mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
  • 200 g wiórek kokosowych
Dno tortownicy wyścielić papierem do pieczenia.
Do jednej miseczki przesiać mąki, wymieszać z proszkiem do pieczenia i kokosem. 
Białka oddzielić od żółtek i ubić. Pod koniec ubijania dodać stopniowo cukier puder, a następnie żółtka. Powoli dodać mieszankę mączno-kokosową i delikatnie wymieszać, tylko do połączenia składników.
Ciasto wylać do tortownicy. Piec w temperaturze 180 stopni, ok 45 minut, do tzw. suchego patyczka.
Gotowe ciasto ostudzić w tortownicy i dopiero wtedy nożykiem oddzielić boki od formy. Wyłożyć i przekroić dwa razy, tworząc trzy blaty. 

Składniki na masę:
  • 400 g śmietanki 30%
  • 300 g serka mascarpone
  • 80 g wiórek kokosowych
  • 2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo
  • słoiczek dżemu wiśniowego, może być inny - ważne by był kwaskowy
  • 170 g cukru, na karmel
 
Cukier rozpuścić w garnuszku na bardzo mały ogniu, stale mieszając. Gorący karmel szybko wylać na rozłożony papier do pieczenia, rozsmarować. Gdy stwardnieje, połamać na nieduże kawałki (np. wałkiem), uważając, by nie rozdrobnić karmelu na proszek. Jeśli karmel nie będzie chciał odejść od papieru, papier od spodu posmarować wodą i ściągnąć karmel.

Kremówkę ubić, dodając pod koniec cukier puder. Następnie bitą śmietanę delikatnie połączyć z mascarpone. Dodać wiórki, wymieszać. 
Ok. 250 g masy odłożyć do obłożenia tortu. 
Do reszty dodać karmel i podzielić na dwie równe porcje. 

Pierwszy blat posmarować połową dżemu, na nim rozsmarować krem kokosowy. Przyłożyć drugi blat i czynność powtórzyć. Na wierzch położyć ostatni blat i obłożyć cały tort pozostałym kremem. Schłodzić w lodówce kilka godzin. Najlepiej całą noc.
Przed podaniem  tortu można go udekorować owocami, prażonymi wiórkami kokosowymi, lub migdałami. 
Smacznego : )



czwartek, 30 października 2014

Dyniowe pączki z dziurką


Takim pączkom trudno się oprzeć :) Lekkie, puszyste, z chrupiącą skórką i sprężystym, pomarańczowym wnętrzu. Dodatkowo dość szybko się je robi, ciasto ładnie rośnie i niema z nim żadnych problemów. Pączki robiłam już dwa razy i za każdym razem znikały zaraz po usmażeniu. Zapraszam :)
Przepis Agatki z Happy Kitchen.


Składniki (ok. 25 sztuk):
  • 350 g mąki + do podsypania
  • 20 g drożdży świeżych
  • 1 łyżeczka startej skórki pomarańczowej
  • łyżka soku z pomarańczy
  • 50 g cukru
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki letniego mleka
  • 1/2 szklanki puree dyniowego*
  • szczypta cynamonu
  • 2 żółtka
  • 50 g masła (rozpuszczonego i wystudzonego)
Dodatkowo: 
  • smalec lub olej rzepakowy do smażenia
  • cukier puder do oprószenia 


Drożdże rozpuścić w mleku, dodać łyżkę mąki i łyżeczkę cukru. Składniki połączyć i odstawić na 15 minut by drożdże ruszyły. 
Mąkę połączyć z solą, pozostałym cukrem, cynamonem. Dodać rozczyn, żółtka, puree dyniowe, sok i skórkę z pomarańczy, oraz masło. Zagnieść gładkie elastyczne ciasto. Czas zagniatania to minimum 10 minut, tak by ciasto odpowiednio napowietrzyć. Można też zgniatać w robocie, lub maszynie. 
Gotowe ciasto odłożyć do oprószonej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić na 1-1,5 godziny - do czasu podwojenia objętości. 
Wyrośnięte ciasto podzielić na pół, kiedy pracujemy z pierwszą porcją - drugą odłożyć i przykryć ściereczką. 
Ciasto wałkować na grubość ok. 1 cm, wyciąć szklanką koła, następnie np. kieliszkiem zrobić dziurki. Pączki przykryć ściereczką i zostawić na 20 minut, by podrosły.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu na lekko brązowy kolor (by sprawdzić czy tłuszcz jest gotowy do smażenia wystarczy wrzucić kawałek ciasta, jeśli wypływa na powierzchnię można smażyć pączki).
To samo zrobić z drugą porcją ciasta.
Usmażone pączki osączyć na papierze z nadmiaru tłuszczu i oprószyć cukrem pudrem
Smacznego :) 


* Dynię umyć, wydrążyć gniazda nasienne, nie obierając pokroić w plastry.  Ułożyć na blaszce do pieczenia, przykryć filią aluminiową i piec w piekarniku nagrzanym do 180 - 200 stopni ok. godzinę - aż dynia będzie miękka. Następnie przestudzić, obrać ze skóry i zmiksować na gładko. 
 



Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :) 

 href="http://zapachchleba.blogspot.com/p/na-zakwasie-i-na-drozdzach.html"><img src="http://4.bp.blogspot.com/-whgeO6KDELA/UlCbkNtVFmI/AAAAAAAAEaY/EhpDcA0YKNM/s1600/nowy2.jpg">



wtorek, 28 października 2014

Ciasto czekoladowo-dyniowe z orzechami pecan

Czekolada, dynia i orzechy! Połączenie idealne :) Ciasto jest bardzo czekoladowe, pełne chrupiących orzechów i niesamowicie pachnące. Mimo dużej ilości czekolady pozostaje lekkie i ładnie rośnie. 
Najlepsze drugiego dnia, choć szczerze mówiąc nie wiem kto potrafiłby powstrzymać się przed zjedzeniem ciasta od razu. Na szczęście pieczone jest w dużej formie więc na drugi dzień też coś zostanie.  Zapraszam :) 
 

Składniki:
forma o średnicy 23 cm
  • 125 g orzechów pecan - u mnie Orzechy Pecan Piątnica
  • łyżeczka pieprzu kajeńskiego
  • 225 g gorzkiej czekolady, grubo posiekanej
  • 150 g masła + do wysmarowania formy
  • 3 jajka
  • 275 g ciemnego cukru muscovado
  • 275 ml wody
  • ziarenka z jednej laski wanilii
  • 250 g mąki pszennej
  • 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżeczki cynamonu
  • 100 g dyni, startej na małych oczkach
  • kakao do oprószenia
Formę wysmarować masłem i wyścielić papierem do pieczenia.  
W miseczce wymieszać orzechy z pieprzem. Wyłożyć na blaszkę wyścieloną papierem do pieczenia i prażyć w piekarniku rozgrzanym do temperatury 170 stopni, ok. 10 minut - do nabrania złocistego koloru i kruchości. Wystudzić i z grubsza posiekać. 
W żaroodpornej miseczce roztopić czekoladę z masłem nad garnkiem z lekko gotującą się wodą. Dno miseczki nie może dotykać powierzchni wody. 

Jajka ubić z cukrem na gładką masę. Dodać stopioną czekoladę, a następnie wodę i ziarenka wanilii. Mąkę z cynamonem i proszkiem do pieczenia przesiać i delikatnie wmieszać do masy jajecznej. Dodać dynię, orzechy - zamieszać. 
Gotową masę przelać do formy, piec w temperaturze 170 stopni ok. 1 godzinę i 10 minut (u mnie godzina), do suchego patyczka. 
Ostudzić w formie przez 10 minut, następnie wyłożyć na kratkę do zupełnego wystudzenia. Ostudzone ciasto zawinąć w folię spożywczą i odstawić w temperaturze pokojowej na 24 godziny. Przed podaniem oprószyć kakao. 
Smacznego :) 

Źródło: Czekolada, Eric Lanlard


Do ciasta wykorzystałam orzechy, które otrzymałam od firmy Piątnica






Taką paczuszkę dostałam od sklepu Piątnica :)


czwartek, 23 października 2014

Filipińskie bułeczki - Pan de Sal

Filipińskie bułeczki drożdżowe obtaczane w bułce tartej. O chrupiącej skórce i miękkim wnętrzu. Ich nietypowy kształt od razu zwrócił moją uwagę i niemal natychmiast zabrałam się do pieczenia. Proste i szybkie w przygotowaniu stały się w ostatnich dniach naszym ulubionym pieczywem. 
Są najpopularniejszym pieczywem filipińskim - przepis znalazłam u Małgosi na Akacjowym blogu. Zajrzyjcie do niej, a będziecie mieli okazję obejrzeć piękne zdjęcia z podróży do Filipin.

Składniki na 11-12 bułeczek
Rozczyn: 
  • 40g świeżych drożdży
  • 60 ml letniej wody
  • 1/3 łyżeczki cukru
Składniki dokładnie połączyć i odstawić na minimum 15 minut, by drożdże ruszyły.
Ciasto właściwe:
  • 375g mąki pszennej poznańskiej
  • 50g cukru - u mnie mniej
  • 120-200ml letniej wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 45g oleju rzepakowego   
Dodatkowo - 2 łyżki bułki tartej

Połączyć mąkę, cukier, ciepłą wodę (u mnie zazwyczaj starczało 120 ml, ale ilość wody zależy od mąki jakiej użyjemy), sól i tłuszcz w dużej misce i wymieszać. Dodać aktywny rozczyn. Wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Jeśli mieszanka jest zbyt sucha - twarda,  dodać pozostałą wodę. Gdy ciasto jest zwarte i dobrze odchodzi od ścianek naczynia i ręki przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 1 godzinę, do podwojenia objętości.
Po tym czasie rozpłaszczyć ciasto na blacie w prostokąt i zrolować je ciasno dłuższym bokiem, żeby otrzymać zwarty walec. Przykryć ściereczką i odczekać ok 15-20 minut aż urośnie. Następnie ostrym nożem pokroić na plastry o grubości ok. 2,5 cm. Każdy kawałek delikatnie obtoczyć w bułce tartej. Układać  na blaszce wyścielonej papierem do
pieczenia. Przykryć ściereczką i poczekać aż bułeczki podwoją swoją objętość.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni - 20 minut. Studzić na kratce. 
Smacznego :) 

Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :) 

 

środa, 22 października 2014

Szybka pasta alla siracusana

Makaron z bakłażanem, pomidorami, papryką i oliwkami. Szybka propozycja na smaczny obiad. 
Przepis Pascala Brodnickiego, z Kuchni Lidla. Zapraszam ;)

Składniki na 4 porcje:
  • 500 g makaronu spaghetti 
  • 4 średnie pomidory
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 8 filetów anchois
  • łyżka kaparów
  • 100 g czarnych oliwek 
  • zielona papryka
  • bakłażan
  • 3 ząbki czosnku
  • 80 g twardego sera typu parmezan
  • kilkanaście listków świeżej bazylii
  • sól, pieprz do smaku
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki. Łyżką wydrążyć środki, odłożyć, a pomidory pokroić w kosteczkę. 
Bakłażana pokroić w kosteczkę, paprykę w paseczki. Czosnek posiekać i rozetrzeć na desce z solą. 
Na patelni rozgrzać dwie łyżki oliwy, dodać bakłażana i pozostałą oliwę.  Smażyć ok. 5 minut często mieszając. Bakłażana posolić i dodać pomidory (razem z odłożonymi pestkami), paprykę i czosnek. Doprawić niewielką ilością soli i dużą szczyptą pieprzu. Całość dusić na wolnym ogniu ok. 15 minut. Oliwki i anchois pokroić, dodać z kaparami do sosu, zamieszać. Dusić kolejne 15 minut. Pod koniec wrzucić pokrojone w paseczki liski bazylii. Doprawić do smaku.
Makaron ugotować al dente w energicznie gotującym się, osolonym wrzątku. Odcedzić. Wyłożyć na talerze, polać sosem. Całość posypać startym serem i udekorować bazylią. 
Smacznego :) 

poniedziałek, 20 października 2014

Focaccia drożdżowa z pomidorkami koktajlowymi

Focaccia drożdżowa z pomidorkami koktajlowymi, oliwkami i świeżą bazylią. Podana z dobrej jakości oliwą i nic więcej do szczęścia nie trzeba :) Zapraszam ! 
Skorzystałam z przepisu Agatki  z Happy Kitchen :) 

Składniki:
  • 300 g mąki
  • 15 g drożdży świeżych
  • 1 szklanka wody
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 150 g pomidorków
  • 2 łyżki czarnych oliwek
  • listki świeżej bazylii
  • sól morska do posypania
  • oliwa do podania, np. Oliwa z oliwek z bazylią i cytryną
 
Drożdże, 1/2 szklanki wody, łyżkę mąki i łyżeczkę cukru połączyć i odstawić na 15 minut by drożdże ruszyły.
Mąkę i sól połączyć, dodać rozczyn, pozostałą wodę i oliwę z oliwek. wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. W razie potrzeby podsypać lekko mąką - ciasto powinno pozostać luźne, ale odchodzić od rąk. Gotowe przełożyć do miski posmarowanej oliwą, przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 godziny do wyrośnięcia. 
Blachę wyścielić papierem do pieczenia, na papierze rozciągnąć ciasto na niezbyt gruby placek (ja podzieliłam je na dwie części, piekłam na jednej blaszce). 
Ułożyć pomidorki i przekrojone na pół oliwki. Oprószyć solą, przykryć ściereczką i dostawić do napuszenia na 20 minut.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni, 20-25 minut. 
Przed podaniem ułożyć listki bazylii i skropić oliwą. 
Smacznego : ) 

Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :) 

czwartek, 16 października 2014

Kaszubski chleb na podmłodzie

16 października jest Światowym Dniem Chleba. Już dziewiąty rok z rzędu Zorra na swoim blogu Kochtopf prowadzi w tym dniu akcję pieczenia chleba i zaprasza wszystkich blogerów do pieczenia i zamieszczania przepisów na blogach. 

Kaszubski chleb pieczony jest na drożdżach i mące żytniej. Ma bardzo chrupiącą skórkę, a przy tym niezwykle delikatny miękisz. Ładnie i szybko rośnie. Zdecydowanie mój faworyt wśród chlebów drożdżowych. Spodziewajcie się kolejnych wariacji na jego podstawie.

Chleb upiekłam wspólnie z innymi blogerami w październikowej piekarni, na zaproszenie Amber.  



Składniki na chleb:
Źródło: Grahamka, weka i kajzerka

Podmłoda:
  • 250 g mąki żytniej chlebowej
  • 250 g letniej wody
  • 12 g świeżych drożdży
Rozprowadzić w wodzie drożdże, następnie dodać przesianą mąkę i dokładnie wymieszać. Tak przygotowaną podmłodę przykryć folią spożywczą i odstawić do fermentacji na 6-8 godzin. 
Optymalna temperatura fermentacji wynosi 27 – 28 °C. (u mnie to była cała noc na kuchennym blacie, temperatura ok. 22 stopnie)

Składniki na ciasto właściwe:
  • cała podmłoda
  • 250 g mąki pszennej typu 550
  • 50 g letniej wody
  • 8 g soli
  • 30 g mleka w proszku
  • 15 g roztopionego smalcu
  • mąka ziemniaczana do podsypywania koszyka
 
Do dużej miski przesiać mąkę pszenną. Dodać mleko w proszku, całą podmłodę i wodę z rozpuszczoną w niej solą. Dokładnie wszystko wymieszać do połączenia się składników i wyrabiać około 10 – 12 minut. Dodać roztopiony smalec i wyrabiać jeszcze 3 – 4 minuty, aż do całkowitego wchłonięcia się smalcu. Odstawić ciasto pod przykryciem do odpoczynku na 20 – 30 minut.
Po tym czasie uformować z ciasta okrągły bochenek i umieść go w oprószonym mąką ziemniaczaną koszyku. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na 1-1,5 godziny. 

Piekarnik nagrzać do temperatury 250 °C. Piekarnik powinien być naparowany, co najlepiej osiągnąć wstawiając do piekarnika, przed jego włączeniem, żaroodporny pojemnik z wodą. Po wstawieniu chleba zmniejszyć temperaturę do 220 °C i piec przez 5 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 200 °C, wyciągnąć pojemnik z wodą i dopiekać około 30 minut. 

 World Bread Day 2014 (submit your loaf on October 16, 2014)

środa, 15 października 2014

Ciasteczka cynamonowe

Kruche ciasteczka otoczone cukrem i cynamonem. Pachnące i lekkie, idealne do pochrupania w jesienne wieczory.
Przepis znalazłam u Oli z Ola in the Kitchen.

Składniki:
  • 300 g mąki pszennej 
  • 100 g mąki ziemniaczanej 
  • 200 g masła temp. pokojowa 
  • 120 g cukru pudru 
  • 2 żółtka 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 
  • 1 łyżka cynamonu
Dodatkowo:
  • 70 g drobnego cukru do wypieków 
  • 1 łyżeczka cynamonu 

Do miski przesiać obie mąki, proszek i cynamon. Masło utrzeć z cukrem pudrem, następnie na przemian dodawać żółtka i mąkę. Stolnicę oprószyć odrobiną mąki, przełożyć masę i zagnieść elastyczne ciasto. W razie potrzeby podsypać mąką. Gotowe podzielić na dwie części. Pierwszą  umieścić między dwoma arkuszami pergaminu i rozwałkować mniej więcej na grubość 3-4 mm. Wykroić ciasteczka w dowolnym kształcie. Każde ciasteczko obtoczyć w cukrze wymieszanym z cynamonem. Ciastka ułożyć na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni,  około 12 minut. Po upieczeniu odczekać kilka minut i zdjąć z blaszki.
Tak samo zrobić z drugim kawałkiem ciasta.
Smacznego : )

wtorek, 14 października 2014

Sernikotoffi z malinami

Ser z malinami na spodzie toffi :) Muszę się przyznać, że w weekend zjedliśmy dwie blaszki tych pyszności. 
Nie polecam używać twarogu z wiaderka. Zrobiłam tak przy pierwszym podejściu i wówczas masa toffi wypłynęła mi na górę, a ser z malinami ukrył się w środku. Ciasto nie straciło na smaku, ale nie wyglądało tak pięknie. 
Drugie upiekłam już z prawdziwym twarogiem i wyszło tak jak powinno być :) Zapraszam!
Przepis z książki Elizy Mórawskiej, White Plate.



Składniki na warstwę toffi:
  • 250 g masy krówkowej
  • 200 g miękkiego masła
  • 3 jajka
  • 60 g mąki pszennej - u mnie 100 g
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Formę o wymiarach 26x26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. 
Masło utrzeć, stale miksując dodawać po jednym jajku. Następnie łyżka po łyżce masę krówkową i mąkę z proszkiem do pieczenia. 
Gotową masę wyłożyć do formy, wyrównać.


Składniki na warstwę serową:
  • 400 g twarogu półtłustego
  • 180 g cukru
  • 1 jajko
  • kopiasta łyżka mąki pszennej
  • ok. 150 g malin
Twaróg utrzeć z cukrem. Dodać jajko i mąkę, zmiksować. Masę serową delikatnie wyłożyć na masę toffi. Następnie wyłożyć maliny. 
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 stopni - 45 minut. Studzić w uchylonym piekarniku. 
Przechowywać w lodówce. 
Smacznego :)

piątek, 10 października 2014

Tort ul z pszczółkami

Torcik przygotowałam na piąte urodziny córki. 
Mocno czekoladowy - z tego przepisu - przełożony bitą śmietaną i mascarpone. Dekorowany masą cukrową i lukrem.
Mimo że wyszedł bardzo wysoki, bez problemu dało się go kroić, nawet na małe porcje. 
Dekoracja jest pracochłonna, dlatego polecam pszczółki zrobić nawet kilka dni wcześniej. 

Tort upiekłam w 3 formach o wymiarach 18, 20, 23 cm.

Składniki na ciasto czekoladowe:
  • 4 jajka
  • 200 ml mleka
  • 170 ml oleju słonecznikowego EKO
  • 1,5 szklanki cukru
  • 200 g mąki pszennej
  • 80 g kakao
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Dno formy o średnicy 20 cm wyścielić papierem do pieczenia.

W jednej miseczce roztrzepać jajka, dodać mleko, olej i cukier wymieszać do połączenia.
Do drugiej miseczki przesiać mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia. Przesypać do mokrych składników i wymieszać. Ciasto przelać do formy. Piec w temperaturze 170 stopni ok. 60 minut, do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.

Przeciąć wzdłuż tworząc dwa blaty.

Następnie z podanych składników przygotować ciasto jeszcze raz i rozlać do tortownic o wymiarach 18 i 23 cm. Piec ok 40 minut - do suchego patyczka.

Upieczone i ostudzone ciasta złożyć razem i okroić według potrzeby. Z niepotrzebnych kawałków ciasta można przygotować cake pops :)


Składniki na krem śmietanowy:
  • 200 g śmietanki 30 %
  • 350 g serka mascarpone
  • 3 łyżki cukru pudru
Kremówkę ubić, pod koniec dodając cukier puder. Chwilę ubijać, dodać mascarpone i zmiksować do połączenia składników. 
Gotową masą przełożyć tort. Wstawić do lodówki na ok. 2 godziny. 




W tym czasie przygotować masę maślaną, którą posmarujemy cały tort, tak by masa cukrowa trzymała się tortu, jednocześnie nie dotykając do masy śmietanowej.

Składniki na masę maślaną:
  • 200 g miękkiego masła
  • ok. 2 szklanki cukru pudru 
  • 1 łyżka mleka
Masło utrzeć na puszystą masę, następnie stopniowo dodawać cukier puder i łyżkę mleka. 

Masą maślaną obłożyć dokłądnie cały tort. Schłodzić w lodówce, by masa stężała a tort był stabilny przy dekorowaniu.

Następnie udekorować masą cukrową. 
Ciemniejsze paski namalowałam pędzelkiem zabarwionym na pomarańczowo lukrem królewskim. 

Pszczółki i wszystkie dekoracje przykleiłam bardzo gęstym lukrem królewskim. 

Składniki na lukier królewski:
  • 1 białko
  • ok. 250 g cukru pudru przesianego przez gęste sitko
  • łyżeczka soku z cytryny 

Białko delikatnie rozbić widelcem, wlać sok z cytryny i dodawać stopniowo przesiany cukier puder. Cały czas ucierać widelcem. Ilość cukru pudru będzie uzależniona od jego wilgotności i wielkości białka.
 
Odrobinę lukru odłożyć i zabarwić na pomarańczowo. Namalować pędzelkiem paski na ulu. 

Do pozostałego dosypać jeszcze cukru pudru by uzyskać gęstą masę, konsystencją przypominającą klej. 
Przyklejając pszczółki trzeba je chwilę przytrzymać i poczekać aż lukier zastygnie. 




Inspiracja: Kasia.in

czwartek, 9 października 2014

Pszenny chleb z suszonymi pomidorami i czosnkiem




Przyjemnie pachnący, o lekkiej wilgotnej strukturze. Tak smaczny, że nie potrzebujemy do niego wiele więcej niż świeże masło, choć doskonale komponuje się również z innymi dodatkami.
Jest to jeden z prostszych przepisów na chleb na zakwasie. Nie wymaga formowania, składania i pilnowania czasu wyrastania. Mając bardzo młody zakwas, warto dodać szczyptę drożdży, by wspomóc wyrastanie. Dojrzały i mocny zakwas poradzi sobie sam. Mąkę możemy tu wybrać taką, którą akurat mamy w domu, pamiętając, że wówczas ilość potrzebnej wody może się zmienić.

Chleb upiekłam specjalnie na potrzeby pierwszego numeru magazynu "KOCIOŁ" stworzonego przez dolnośląskich blogerów. 
Bohaterami numeru był pomidor i gruszka, a jego premiera miała miejsce we wrześniu. Piszę z wielkim opóźnieniem, ale zachęcam do czytania i korzystania z przepisów w nim zamieszczonych :)


http://magazynkociol.pl/
KOCIOŁ
DOLNOŚLĄSKI MAGAZYN KULINARNY


Klikając w link poniżej pobierzecie Magazyn, życzę udanej lektury:
 


Składniki:
długa keksówka
  • 100 g aktywnego zakwasu żytniego
  • 700 g mąki pszennej typ 750
  • 350 ml letniej wody
  • 10 sztuk suszonych pomidorów
  • 2 łyżki oleju (zalewa z pomidorów)
  • 6 ząbków czosnku
  • 2 łyżeczki soli
  • opcjonalnie szczypta drożdży instant – tylko przy młodym zakwasie

Formę wykładamy papierem do pieczenia.
Czosnek obieramy i razem z pomidorami bardzo drobno kroimy. 
Zakwas łączymy z wodą i oliwą, następnie stopniowo dodajemy mąkę i sól (opcjonalnie szczyptę drożdży) – zagniatamy gładkie spójne ciasto. Dodajemy pokrojone pomidory z czosnkiem i wgniatamy je, aż równomiernie rozłożą się w cieście.
Formujemy bochenek i układamy go w formie. Przykrywamy szczelnie folią spożywczą i zostawiamy na blacie kuchennym na minimum 12 godzin, aż podwoi objętość (jeśli zakwas jest dojrzały i mocny lub dodamy do ciasta drożdże, czas może się znacznie skrócić).
Następnie pieczemy w temperaturze 200OC około 60 minut. Po 40 minutach chleb wyciągamy z formy i delikatnie odrywamy papier do pieczenia. Dopiekamy jeszcze około 20 minut.
Upieczony bochenek opukany od spodu wydaje głuchy dźwięk.
Kroimy po całkowitym ostudzeniu. 
Smacznego :)

EUROPA NA WIDELCU