Ser z malinami na spodzie toffi :) Muszę się przyznać, że w weekend zjedliśmy dwie blaszki tych pyszności.
Nie polecam używać twarogu z wiaderka. Zrobiłam tak przy pierwszym podejściu i wówczas masa toffi wypłynęła mi na górę, a ser z malinami ukrył się w środku. Ciasto nie straciło na smaku, ale nie wyglądało tak pięknie.
Drugie upiekłam już z prawdziwym twarogiem i wyszło tak jak powinno być :) Zapraszam!
Przepis z książki Elizy Mórawskiej, White Plate.
Składniki na warstwę toffi:
- 250 g masy krówkowej
- 200 g miękkiego masła
- 3 jajka
- 60 g mąki pszennej - u mnie 100 g
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Formę o wymiarach 26x26 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Masło utrzeć, stale miksując dodawać po jednym jajku. Następnie łyżka po łyżce masę krówkową i mąkę z proszkiem do pieczenia.
Gotową masę wyłożyć do formy, wyrównać.
Składniki na warstwę serową:
- 400 g twarogu półtłustego
- 180 g cukru
- 1 jajko
- kopiasta łyżka mąki pszennej
- ok. 150 g malin
Twaróg utrzeć z cukrem. Dodać jajko i mąkę, zmiksować. Masę serową delikatnie wyłożyć na masę toffi. Następnie wyłożyć maliny.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 170 stopni - 45 minut. Studzić w uchylonym piekarniku.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
Absolutnie wspaniały, muszę go koniecznie zrobić, bo wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńKolejny świetny przepis do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńMniam jak to pysznie wygląda. Bardzo ciekawy przepis :-)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, kurcze ja jestem uzależniona od masy krówkowej...Chyba nie powinnam tu dzisiaj wchodzić;-)
OdpowiedzUsuńZapisuję przepis, bo chyba się zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńO mamo, chcę natychmiast! Wygląda pięknie!!
OdpowiedzUsuńO, mamo wygląda wręcz obłędnie! Kusisz! :)
OdpowiedzUsuńTofii uwielbiam, moja smaki z dzieciństwa. Jadłam na potęgę paczkami i pełnymi garściami. Serniczek wersja dla mnie. Dobrze że daleko mieszkam bo pół blachy by poszło ha ha
OdpowiedzUsuńMniam, wszystko co z malinami mogłabym jeść ciągle :) Świetne ciasto!
OdpowiedzUsuńRobiłam to ciasto - było całkiem smaczne, ale nie pobiło mojego ulubionego sernikobrownie :) I ja robiłam z serem z wiaderka i wszystko wyszło w porządku :)
OdpowiedzUsuńNam bardzo smakowało i chętnie do przepisu wrócę :)
Usuńnie jadłam, ale już zapisuje do listy "koniecznie do zrobienia" buziaki
OdpowiedzUsuńSuperaśne ,z toffi ,nie jadłam .
OdpowiedzUsuńA Łucja, jak zwykle, szaleje ze słodkimi cudami :)
OdpowiedzUsuńWow! To mi się bardzo podoba! Lubię serniki, wszelakie, a u mnie wkrótce również sernik i też z ...toffi, ale tylko dla podkręcenia smaku.
OdpowiedzUsuńWygląda absolutnie genialnie, musiało smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, zapisuję :)
OdpowiedzUsuńo kuuurkaaaaa <3 jak to wygląda! jakie to ciasto musi być pyszne.. chce, chceeee! <3
OdpowiedzUsuńJuż po tytule posta nabrałam ochoty na kawałek :)
OdpowiedzUsuńdostałam ślinotoku!!!!! obłędne ciacho
OdpowiedzUsuńMusi fajnie smakować:)
OdpowiedzUsuń