Babka marchewkowo-pomarańczowa z migdałami. Mocno wilgotna, pachnąca skórką pomarańczową i z wyraźnie wyczuwalnymi migdałami. Bardzo nam smakowała, piekłam ją już dwa razy i na pewno jeszcze upiekę. Jeśli użyjecie mielonych migdałów, babka będzie cudownie pomarańczowa, jeśli ich nie obierzecie, będzie miała taki kolor jak moja :)
Przepis znalazłam na blogu Majki - Kalejdoskop kulinarny.
Zapraszam :)
Składniki:
forma o pojemności 1,2 litra
- 1 pomarańcza
- 200 g obranej marchewki
- 3 jajka
- 150 g cukru
- 100 g maki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g mielonych migdałów
- 1 szczypta soli
- kasza manna do wysypania formy
- 2 łyżki cukru pudru
- skórka z pomarańczy do dekoracji
Pomarańczę sparzyć, osuszyć, zetrzeć skórkę. Wycisnąć sok i odmierzyć 100 ml. Marchew zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
Jajka rozbić, oddzielić żółtka od białek.
Jajka rozbić, oddzielić żółtka od białek.
Żółtka utrzeć z cukrem na
kremowa masę. Make wymieszać z proszkiem do pieczenia, i stale ucierając, dodać do masy jajecznej. Wlać sok z pomarańczy, dodać marchewkę, wsypać mielone migdały i skórkę pomarańczową, dokładnie wymieszać.
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać do masy i delikatnie wymieszać. Ciasto wlać do formy na babkę wysmarowanej masłem i obsypanej kaszą manną.
Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni i piec 40-50 minut, do suchego patyczka. Przestudzić w formie, po czym ciasto wyjąć na kratkę, całkowicie ostudzone obsypać cukrem pudrem i udekorować skórką pomarańczową.
Smacznego :)
Marchew i pomarańcza muszą fajnie razem smakować :)
OdpowiedzUsuńSliczna babeczka :) Strasznie sie ciesze, ze Wam smakowala :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Smakowała smakowała :) pozdrawiam !
UsuńŚlicznie wygląda;))
OdpowiedzUsuńWidzę, że sezon na babki w pełni:) Lubię połączenie marchewki z pomarańczą więc pewnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMnie z sokiem z pomarańczy czy cytryn zawsze wychodzi zakalec ,szkoda,bo piękna babeczka.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasto marchewkowe, ta baba też na pewno przypadłaby mi do gustu :))
OdpowiedzUsuńZawsze robię piaskową, może wtym roku to zmieniei zaserwuję taką na święta?
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda:)
Piękny babkowy czas nam nastał:-)
OdpowiedzUsuńBoska! Muszę taką babę zrobić na Święta :)
OdpowiedzUsuńCudna baba idealny zastępca drożdżowej tradycyjnej baby wielkanocnej. Chętnie zamienię w tym roku tradycję na rzecz takiej urodziwej nowości :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smacznie;)
OdpowiedzUsuńale wyrosła! Wow.. Dla mnie bomba, fanem babek nie jestem, ale ta? Cuuudo !
OdpowiedzUsuńJest cudowna, nic dodać, nic ująć! :)
OdpowiedzUsuńPyszna i jaka dostojna! :)
OdpowiedzUsuńAleż musi obłędnie smakować:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle, cudowna :-)
OdpowiedzUsuńFajna baba!
OdpowiedzUsuńPięknie się upiekła :-) mniam, mniam :-)
OdpowiedzUsuńTa pomarańcza robi chyba świetną robotę;) Pycha!
OdpowiedzUsuńBabka pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)
Usuńbardzo mi się podoba!!! :-)
OdpowiedzUsuń