Zakwas żytni na żurek. Niewiele składników, żadnej pracy a satysfakcja wielka, gdy podczas wielkanocnego śniadania podacie żurek na własnym zakwasie. Aby przyśpieszyć zakwaszanie można dodać kromkę razowego, żytniego chleba. Jednak jeśli chleb nie jest w 100 % razowy, zakwas może spleśnieć. Można również dodać 2 łyżki zakwasu żytniego razowego, którego używamy do pieczenia chleba. Wówczas zakwas na żurek będzie gotowy po 3 dniach. Gotowy przechowywać w lodówce.
Składniki:
- szklanka mąki żurkowej lub żytniej typ 720
- 3 szklanki ciepłej przegotowanej wody
- 3 liście laurowe Kamis
- łyżeczka pieprzu w ziarnach Kamis
- 5 ziarenek ziela angielskiego Kamis
- 4 ząbki czosnku
Czosnek obrać, przekroić na pół.
Mąkę dokładnie rozprowadzić w szklance wody, następnie dodać pozostałe dwie. Zaczyn wlać do słoika, dodać ziele angielskie, pieprz, czosnek i liście laurowe. Słoik przykryć gazą lub pieluchą tetrową, ściągnąć gumką. Co 24 godziny zakwas zamieszać. Po 5 dniach będzie gotowy.
Pyszny widok!
OdpowiedzUsuńŻurek tylko na domowym zakwasie.
najlepsze żurki wychodzą z domowego zakwasu:) pysznie się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, Łucjo, bez umawiania się, zamieściłyśmy post na ten sam temat,
OdpowiedzUsuńdobre gospodynie pamiętają, aby podzielić się przepisem na domowy zakwas,
myślę ,że od nadmiaru głowa nie boli.
Mój przepis podobny, ale ilości podałam celowo większe, aby móc się podzielić z rodziną.
Pozdrawiam
:) sliczny sloiczek , ja osobiscie nie jadam żurku, jak dla mnie moglby nie istniec ;/ i zawsze na Wielkanoc męczy mnie zapach tej zupy..
OdpowiedzUsuńI ja na dniach swój nastawię...:-)
OdpowiedzUsuńJa też niedługo nastawiam swój zakwas. Piękny słój masz :)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu rodzinnym zakwas był zawsze, taki domowy jest najlepszy
OdpowiedzUsuńa słoik masz faktycznie cudny
Fajny pomysł, nie robiłam dawno zakwasu :(
OdpowiedzUsuńA chodzi za mną taki z czerwonych buraków i pewnie taki w najbliższym czasie zrobię...
Świetny ten zakwas, chyba się skuszę i sama taki przygotuje w tym roku, dam znać ;)
OdpowiedzUsuńAle to proste, chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńależ on jest w pięknym otoczeniu:)
OdpowiedzUsuńmama już nastawiła zakwas z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńMoja mama robi jakoś po swojemu, nigdy nie wnikałam bo nie lubię żuru ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjdzie Ci pyszny. Ja na blogu dodam żur dopiero na następne Święta ;) a teraz zapraszam na faszerowane jajka oraz babkę puchową ;)
OdpowiedzUsuńTaki domowy najlepszy, też robię żurek jest pyszny potem :-)
OdpowiedzUsuńMój też nastawiony...:)!
OdpowiedzUsuńzakwas super ! miałam przyjemność gotowania na nim żurku , był wspaniały !! :)
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńNigdy żurek tak mi nie smakował, jak ten, do którego użyłam właśnie zakwasu z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)
UsuńTo prawda był pyszny :) Bardzo delikatny i choć żur do moich ulubionych nie należy to ten był wyjątkowo aromatyczny i wart zjedzenia dokładki :*
OdpowiedzUsuńT.C.