expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pozostałe pieczywo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pozostałe pieczywo. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 7 marca 2016

Simit, tureckie bajgle



W marcowej piekarni wspólnie z Anią zdecydowałyśmy by upiec  Simit - tureckie bajgle. Wpadły mi w oko już kilka miesięcy temu i sama nie wiem dlaczego dopiero teraz je upiekłam. Nie popełniajcie mojego błędu i upieczcie je jak najszybciej :)
Pyszne, z chrupiącą skórką i mięciutkim, jasny miękiszem. Obficie otoczone rumianym sezamem.
Bajgle najlepiej smakują w dniu wypieku, jeszcze ciepłe posmarowane masłem, lub odrywane po kawałku i zjadane na samo. Dobrze zabezpieczone zachowają świeżość do 3 dni. Zapraszam :) 


Składniki:
przepis pochodzi z bloga Gotuje bo lubi
  • 7 g drożdży instant
  • 220 g letniej wody
  • 100 ml mleka
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 łyżki cukru
  • 650 g mąki
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka soli
  • 1,5 szklanki sezamu
  • 1/3 szklanki pekmezu lub melasy + 1/2 szklanki wody

Ze wszystkich składników (oprócz sezamu i melasy) zagnieść gładkie i elastyczne ciasto. Przełożyć je do naoliwionej miski i pozostawić do wyrośnięcia na godzinę lub do czasu podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto odgazować i podzielić na 10 kawałków. Każdy z nich uformować w kulkę i pozostawić na kwadrans. Następnie każdą z kulek rozwałkować rękoma na wałeczek o długości mniej więcej 70 cm. Złożyć go w pół i skręć delikatnie dookoła własnej tworząc świderek. Złączyć jego końce i ułożyć na umączonym blacie. Szczegółową informację jak formować bajgle można podejrzeć tutaj (klik).
Tak przygotowane bajgle pozostawić do wyrośnięcia na 30 minut. W międzyczasie lekko podprażyć na patelni sezam. W oddzielnej misce rozrobić melasę z wodą. Podrośnięte bajgle zanurzać w przygotowanym roztworze z obu stron, lekko odsączyć je nad miską, a następnie obtoczyć w sezamie. 
Gotowe ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. 
Piec przez ok. 25 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Ostudzić na kratce.
Smacznego : )


Sposób zwijania bajgla




Razem ze mną w marcowej piekarni udział wzięli: 
 am.art kolor i smak Apetyt na Smaka Bajkorada Dom z mozaikami Eksplozja smaku Fabryka kulinarnych inspiracji Foodnotes Każdy ma jakiegoś bzika Konwalie w kuchni Kuchennymi drzwiami Leśny zakątek Moje domowe kucharzenie nie-ład mAlutki Notatki kulinarne Ogrody Babilonu POlska zupa Smak mojego domu Smakowity chleb W mojej kuchni Weekendy w domu i ogrodzie W poszukiwaniu SlowLife Zacisze kuchenne

wtorek, 17 czerwca 2014

Knekkebrød, chrupkie pieczywo

Chrupki chlebek norweski, to propozycja Marzeny w Czerwcowej piekarni prowadzonej przez Amber
Chlebek ma same zalety. Jego przygotowanie składa się na odmierzeniu składników i rozprowadzeniu masy na blaszce. Skład to same ziarna, woda i mąka żytnia razowa, Bez jajek, bez drożdży, bez cukru. I co? 
Tak jak mówiłam same zalety :) Smakuje wyśmienicie, przyjemnie chrupie. Ziarna są wyczuwalne. Jest suchy, ale nie twardy. 
Można go jeść z dowolnymi dodatkami. My zjadamy go między posiłkami, jako zdrową przekąskę.
Zapraszam :)

Składniki:
  • 200 ml otrębów pszennych
  • 200 ml płatków owsianych
  • 200 ml pestek dyni
  • 200 ml pełnoziarnistej mąki żytniej
  • 200 ml ziaren słonecznika
  • 100 ml siemienia lnianego
  • 100 ml ziaren sezamu
  • 2 łyżeczki soli
  • 700 ml wody

Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 10 minut.
Dwie blaszki wyścielić papierem do pieczenia. Przygotowaną masę rozprowadzić cienką i równą warstwą. Rozłożyłam masę na jednej dużej blaszce i drugiej kawałek.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni, z termoobiegiem. (robiłam na termoobiegu bez grzałek)
Po 10 minutach blaszki wyciągnąć i pokroić masę na prostokąty. Wstawić ponownie i piec jeszcze 30-40 minut. Wyciągnąć i zostawić do wystudzenia. 
Po wystudzeniu mój chlebek był od spodu jeszcze wilgotny, dlatego wyłożyłam go na kratkę, już bez papieru do pieczenia i podsuszyłam go jeszcze przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 120 stopni z termoobiegiem i grzałkami góra-dół. Gdy był już całkowicie suchy, wystudziłam i podałam.
Chlebki najlepiej przechowywać w szklanym lub ceramicznym pojemniku z przepuszczalną pokrywką.
Smacznego :)

Knekkebrød na blogach:
Bajkorada
Dzieje kuchennej Wiewióry  
Eksplozja smaku  
Fabryka kulinarnych inspiracji  
Grahamka,weka i kajzerka  
Healthy Craving  
Konwalie w kuchni  
Kuchnia Gucia  
Kuchennymi drzwiami  
Kulinarne przygody Gatity  
Leśny Zakątek  
Magnolia-rozmaryn  
Moje domowe kucharzenie  
Moje małe czarowanie  
Nieład Malutki  
Nie tylko na słodko  
Ogrody Babilonu  
Proste potrawy  
Red and Pale  
Ruskie raz!  
Smakowe kubki  
Smakowity chleb  
Stare gary  
W poszukiwaniu SlowLife  
W sezonie  
Zacisze kuchenne


Przepis dodaję do akcji prowadzonej przez Zapach Chleba: 
 

wtorek, 6 maja 2014

Purisy

Purisy - nadymające się placki, smażone w głębokim tłuszczu. Popularne w całych Indiach. Robione z mąki pszennej z dodatkami ulubionych przypraw. Dla podniesienia ich wartości, część mąki pszennej można zastąpić pełnoziarnistą. Podaje się je zaraz po usmażeniu. Są chrupiące i cieniutkie, puste w środku. 
Moje dzieci nazywają je "żabie brzuchy", bardzo przypadły nam do gustu. 
Nie są trudne do przygotowania, ale dobrze gdy robią je dwie osoby. Jedna wałkuje ciasto, druga smaży. Rozwałkowany placuszek nie powinien leżeć tylko trafić od razu do oleju, natomiast smażenie zajmuje zaledwie kilka sekund. Dla jednej osoby jest to troszkę uciążliwe, ale wykonalne. Zapraszam :)

Składniki: 
przepis poznałam na warsztatach kuchni indyjskiej
  • 350 g mąki pszennej - u mnie 200 g mąki pszennej i 150 g orkiszowej pełnoziarnistej
  • ok. 170 g ciepłej wody - każda mąka przyjmie inną ilość wody
  • szczypta soli
  • łyżka oliwy lub masła klarowanego
  • 1/2 łyżeczki przypraw, np adżwanu, kurkumy, kminu
  • olej do smażenia
W misce wymieszać mąkę, sól i przyprawy, dodać oliwę i zagniatając dodawać stopniowo wodę aż uzyskamy gładkie elastyczne ciasto o konsystencji ciasta pierogowego. Przykryć ściereczką i odstawić na 20 minut by ciasto odpoczęło. Następnie z ciasta formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego. W średnim garnczku rozgrzać olej. By sprawdzić czy jest wystarczająco gorący wystarczy wrzucić kawałek ciasta, jeśli od razu wypłynie, tłuszcz jest rozgrzany. 
Kuleczki z ciasta wałkować na cienkie placuszki i wkładać na olej. Jak tylko zacznie wypływać na powierzchnię lekko go zanurzać ponownie, aż zacznie się nadymać. Smażyć kilka sekund z każdej strony. Osączać na papierze. Podawać. 
Smacznego :)

środa, 4 września 2013

Chlebowe miseczki

Dużym zainteresowaniem cieszyła się moja zupa serowa :) i to nie tylko ze względu na zupę, ale także ze względu na sposób podania. Chlebowe miseczki upiekłam sama i nie jest to wcale trudne i skomplikowane, a jakże efektowne :)
Najważniejsze jest dla mnie to, że piekąc samodzielnie mam je zawsze wtedy gdy potrzebuję. U nas w piekarniach dostępne są tylko na zamówienie, a i tak nie wiem czy upiekliby mi 4 sztuki :)
Chlebki upiekłam z najprostszego przepisu na chleb. Z podanych proporcji otrzymałam 4 bochenki po ok 200 g. Przy wypiekaniu należy zadbać o to by bochenki ładnie się zrumieniły, zwłaszcza dobrze przypieczony spód jest bardzo ważny, ponieważ nie może przeciekać podczas jedzenia :) 




Składniki na 4 bochenki po ok. 200 g:
  • 500 g mąki pszennej 
  • 300 ml wody
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżeczka cukru
  • 2 łyżeczki soli
  • 7 g suchych drożdży
  • lekko roztrzepane białko - do posmarowania bochenków przed pieczeniem
Ze składników zagnieść gładkie sprężyste ciasto. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 1-1,5 godziny.  Gdy ciasto podwoi swoją objętość, ciasto lekko zagnieść i podzielić na 4 równe części. Z każdej z nich oderwać kawałeczek ciasta na uchwyt do pokrywki :) Uformować cztery bochenki. Z pozostałego kawałka ciasta uformować 4 kuleczki i smarując białkeim przykleić je do uformowanych bochenków. Odstawić na 30 minut do wyrośnięcia.
W tym czasie rozgrzać piekarnik do 200 stopni. Przed włożeniem chlebki posmarować białkiem. Piec ok 20 -30 minut. Tak by chlebki były rumiane, a popoukane od spodu wydadzą głuchy dzwięk.
Studzić na kratce.

Tak upieczone chlebki można przechowywać do kilku dni w chlebaku, lub zamrozić.

Przed podaniem należy ściąć wierzch chlebka, wydrążyć środki. Na zewnątrz i w środku wysmarować olejem i zapiec przez 10 minut w piekarniku nagrzanych do 200 stopni.
Nalać zupę i podwać.
Smacznego :)

Przepis na chleb zostanie dołączony do wrześniowej listy "Na zakwasie i na drożdżach" - akcji organizowanej przez blog  Zapach chleba :)

EUROPA NA WIDELCU