Lekka a zarazem sycąca zupa krem z dyni, żółtej soczewicy i grillowanej żółtej papryki. Pachnąca i aromatyczna. Przygotowałam ją w stylu indyjskim, używając dużej ilości przypraw, prażonych na maśle klarowanym, tak by wyciągnąć z nich jak najwięcej aromatów. Nie przyprawiałam jej zbyt ostro, uwzględniając przy posiłku dzieci, które zupę zjadły z wielkim apetytem, prosząc o dokładkę :) My doprawiliśmy sobie na talerzach. Zapraszam :)
Składniki:
- 2 liście laurowe, u mnie Kamis
- łyżeczka kuminu, całego
- 1/2 łyżeczki czarnej gorczycy,
- 1/2 łyżeczki adżwanu,
- łyżeczka kurkumy, u mnie Kamis
- 1/2 łyżeczki ostrej czerwonej papryki, u mnie Kamis
- kolendra, u mnie Kamis
- 3 ząbki czosnku,
- 2 cm imbiru,
- mała cebula,
- 1 kg puree z dyni,
- szklanka żółtej soczewicy,
- pęczek natki pietruszki ,
- 2 żółte papryki,
- 2 łyżki masła klarowanego ,
- sól, do smaku
Paprykę
pokroić na nieduże kawałki i grillować (lub piec) aż skórka mocno się
spiecze i pokryje bąblami. Gorącą zawinąć na kilka minut w folię
aluminiową, następnie obrać ze skórki i pokroić w cienkie plasterki.
Czosnek i imbir obrać, pokroić w plasterki. Cebulę obrać, pokroić w kosteczkę. Soczewicę przepłukać na sitku.
Masło rozgrzać, wrzucić liście laurowe, kumin, gorczycę i adżwan. Prażyć chwilę, aż przyprawy zaczną strzelać i pachnieć. Dodać czosnek, cebulę, imbir, podsmażyć aż cebula lekko się zrumieni, następnie wrzucić grillowaną paprykę, po chwili kurkumę, ostrą paprykę. Wyłożyć puree z dyni, soczewicę i ok. 3 szklanek wody. Przykryć i na małym ogniu gotować ok. 15-20 minut, aż soczewica będzie miękka. Zdjąć z ognia, wyciągnąć liście laurowe i zmiksować zupę na gładki krem. W razie potrzeby dodać więcej wody (my lubimy gęste kremy). Ponownie zagotować, dodać posiekaną natkę pietruszki. Doprawić solą i świeżo mieloną kolendrą.
Smacznego :)
* Jeśli lubicie ostre zupy, uwzględnijcie w przepisie papryczkę chilli, lub chilli w płatkach.
Co za kolor! Bajkowy :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna i pomysłowa. Lubię takie zupki:-) Co to takiego adżwan?
OdpowiedzUsuńJest to bardzo często stosowana przyprawa w Indiach. Nadaje potrawom niepowtarzalnego smaku i aromatu. Wspomaga trawienie :)
UsuńSmakowita zupka :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna zdrowa zupka, przydałby się na moje choróbsko. Ciekawa przyprawa adżwan :-)
OdpowiedzUsuńgdybym tylko miała dynię.. :)
OdpowiedzUsuńCudowna aromatyczna zupka! Poproszę porcyjkę! :-)
OdpowiedzUsuńZupka wygląda obłędnie:) ale moją uwagę przykuła doniczka lub osłonka w moje ukochane warkocze:)
OdpowiedzUsuńCUDNA:)
Smutek mnie ogarnął wielki bo ogromnie zatęskiniłam do dyniowej zupy (a dyni brak - zjedzona w całości już dość dawno temu)
OdpowiedzUsuńDyni nie posiadam i w najbliższym czasie nie będę jej szczęśliwą posiadaczką,ale Twoją zupkę pożeram wirtualnie,bo smacznie wygląda i w pięknych naczyniach podana:)
OdpowiedzUsuńsliczny wiosenny kolorek ma:)
OdpowiedzUsuńPysznie i aromatycznie!
OdpowiedzUsuńChodzi za mną taka zupa...
OdpowiedzUsuńnie powiem, ciekawe i intrygujące połączenie :)
OdpowiedzUsuńZupa musi być bardzo sycąca! :)
Świetny kolor! Szkoda, że u mnie dyni już nie znajdzie :(
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie boska! Nic bym nie zmieniła :)
OdpowiedzUsuńmega kolorek! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupę dyniową ale nie próbowała nigdy połączenia z soczewicą. "pożyczę" sobie ten przepis od Ciebie i dam znać jak smakowała :)
OdpowiedzUsuń