expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 15 lipca 2015

Clafoutis z wiśniami

W zeszłym tygodniu mieliśmy premierę kolejnego numeru Kotła - magazynu dolnośląskich blogerów kulinarnych. Bohaterami lipca i sierpnia są wiśnie i cukinia. Zapraszamy do kuchni dolnośląskiej i domowej piekarni. Podpowiadamy jak smacznie przyrządzić pstrąga kłodzkiego i gdzie we Wrocławiu można zjeść najlepsze lody. 

Ja przygotowałam trzy przepisy, jednym z nich dzielę się już dziś, a Was zachęcam do lektury:




Clafoutis z wiśniami

Wiśnie zapieczone pod lekkim ciastem. Podawane na ciepło, oprószone cukrem pudrem.

Składniki:
2 formy o średnicy 20 cm
  • 500 g wiśni
  • 3 jajka
  • 100 g cukru
  • 100 g mąki pszennej
  • 150 ml mleka
  • 50 ml śmietanki 30%
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2 łyżki płatków migdałowych
  • masło do wysmarowania formy
Jajka ucieramy z cukrem na jasną, puszystą masę. Stale ubijając, powoli wlewamy mleko i śmietankę. Dodajemy ekstrakt waniliowy i przesianą mąkę. Mieszamy do połączenia się składników.
Formy żaroodporne smarujemy masłem. Na dnie wykładamy wydrylowane wiśnie i zalewamy przygotowaną masą. Obsypujemy płatkami migdałowymi. Pieczemy 45 minut w 200oC.
Po upieczeniu studzimy ok. 10 minut. Oprószamy cukrem pudrem i podajemy.
Smacznego :) 

29 komentarzy:

  1. Kawałkiem takiego ciasta z wiśniami chętnie bym się teraz zajadała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie!
    Wspaniale wygląda ten deser.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy jeszcze nie jadłam i nie robiłam! Coś wspaniałego :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadłabym z ochotą taki pyszny deserek :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też ostatnio robiłam, ale czereśniowe. Muszę spróbować z wiśniami:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym roku wiśnie do nalewki poszły... ;-) ale chyba trzeba zdobyć wiśnie i zrobić... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję kolejnego numeru i przepis pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszyscy to pieką, muszę w końcu i ja!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, jak to cudnie wygląda. Narobiłaś mi smaku i jak nic jutro lecę po wiśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dwie foremki tego pysznego ciasta poszłoby w mig u mnie. Jaki prosty przepis i jakie pyszne ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mniam, wygląda znakomicie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda świetnie, choć samo ciasto średnio mi smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gazetę z przyjemnością przeczytałam :D Clafoutis wygląda znakomicie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. A ostatnio chodzą za mną właśnie wiśnie. Pisemko też chętnie przejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniale wygląda :) uwielbiamy ten deser, a z wiśniami i czereśniami najbardziej. Do gazety zaraz zajrzymy, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Smakowicie wygląda, wspaniały ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudeńko, musimy konieczni wybrać się po wiśnie do babci bo już ma dojrzale :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pysznie wygląda, aż chce się jeść, letnie pachnące wiśniami mniam

    OdpowiedzUsuń
  19. Łucjo, jak zwykle perfekcyjnie i bardzo zachęcająco. Czas na wiśnie, które o wiele bardziej lubię niż czereśnie, po za tym , to chyba najszybszy deser, ale poczekam aż upały zelżą, bo piekarnik mnie zwala z nóg.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne letnie ciasto na co dzień i od święta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. niedługo będę we Wrocławiu, to muszę koniecznie zerknąć gdzie zjeść dobre lody :)
    a deser mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. lubię kwaśne ciasta a do tego gałka lodów waniliowych...mmm i już jestem w niebie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU