expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 9 maja 2016

Cake pops szpinakowe

Słodkie cudeńka na patyku. 
Przygotowałam już wiele wersji ciasteczek na patyku. Przybierały różne formy, kolory i smaki. Na blogu znajdziecie cake pops w kształcie kurczaków, owieczek, wiosennych kwiatów, czy choinek. 
Tym razem zaszalałam ciut więcej.  Intensywnie zielone ciasto ze szpinaku połączyłam z mascarpone i otuliłam czekoladą. W rezultacie wyszła z tego mała, słodka przekąska podana w formie ciasteczek na patyku i uwierzcie mi - nie można się od nich oderwać. Dzieci nęcone kolorową posypką i czekoladą zjadały kolejne porcje ciastek nie zwracając zupełnie uwagi na to, że ciasto zrobione jest z mało lubianego przez nich szpinaku. 
Przepis powstał na potrzeby najnowszego numeru magazynu Kocioł. Zachęcałam już Was do czytania i ponownie zapraszam :) 





Składniki na ciasto:
Liczba porcji: 20 sztuk
  • 150 g młodego szpinaku
  • 120 g cukru
  • 2 jajka
  • ½ szklanki oleju
  • 1 szklanka mąki
  • 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na cake pops: 
  • ciasto szpinakowe
  • 125 g serka mascarpone
  • 200 g białej czekolady
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • skórka z jednej cytryny
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • kolorowa posypka
  • patyczki do lizaków

Szpinak miksujemy jak najdrobniej.
Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę. Nie przerywamy miksowania i wlewamy cienkim strumieniem olej. W następnej kolejności dodajemy szpinak. Wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Szpatułką łączymy masę z mąką. Ciasto przelewamy do wyścielonej papierem keksówki. Pieczemy w temperaturze 180o C przez 40 minut. Upieczone ciasto całkowicie studzimy.
Ostudzone ciasto kruszymy i łączymy z serkiem, skórką i sokiem cytrynowym. Zagniatamy tworząc jednolitą masę. Zawijamy w folię spożywczą i chłodzimy 1 godzinę w zamrażarce. Schłodzoną masę dzielimy na 20 równych części i formujemy kuleczki jednakowej wielkości. Chłodzimy w zamrażarce przez 15 minut.
W tym czasie roztapiamy w kąpieli wodnej  białą czekoladę z łyżką oleju. Końcówkę patyczka zanurzamy w roztopionej czekoladzie i wbijamy w środek pierwszego ciastka. Zanurzamy ciasteczkowego lizaka w czekoladzie i czekamy, aż nadmiar czekolady spłynie. Ozdabiamy kolorową posypką i umieszczamy pionowo w słoiczku, by czekolada zastygła.
Podobnie postępujemy z pozostałymi kuleczkami.
Kilka porcji obtaczamy w gorzkiej czekoladzie roztopionej w kąpieli wodnej z dodatkiem oleju i dekorujemy kolorową posypką. 
 
Smacznego :) 
 
 

14 komentarzy:

  1. Wygladaja uroczo! Chetnie bym sprobowala jak smakuje takie szpinakowe ciasto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł :-) wyglądają cudnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. genialne! :) wyglądają jak z cukierni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A to mnie zaskoczyłaś, świetny pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne i z zewnątrz i w środku.U mnie zachwyt dzieci trwałby do pierwszego kęsa...zielone? ...bleee ,fuj.Tak było jak zrobiłam babeczki szpinakowe .

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo jestem ciekawa ich smaku, bo prezentują się wyśmienicie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szpinak rządzi :D Świetny pomysł na ciastka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szpinakowe ciasto - tu mnie zaskoczyłaś! Patrząc na te apetyczne kuleczki nigdy bym nie pomyślała, co kryją w środku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU