Babeczki z czekoladą i lekką nutką pomarańczy. Podane z kremem śmietankowym. W całości wykonane przez moje dzieci :) Zapraszam!
Składniki:
12 babeczek
- 225 g mąki pszennej
- 110 g cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- jajko
- 150 ml mleka
- 50 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- skórka otarta z pomarańczy
- 100 g gorzkiej czekolady
Formę na babeczki wyłożyć papilotkami. Jajko roztrzepać trzepaczką, dodać mleko, olej i skórkę z pomarańczy. Całość dokładnie połączyć. Dodać cukier i przesianą przez sitko mąkę z proszkiem do pieczenia. Wymieszać krótko, niezbyt dokładnie. Czekoladę pokroić w kostkę i dodać do masy. Gotową masą wypełnić papilotki. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, ok. 20 minut.
Składniki na krem:
- 200 g śmietanki 30%
- 250 g serca mascarpone
- łyżka cukru pudru
- kolorowa posypka
Gotowy krem wyłożyć na ostudzone babeczki. Ozdobić kolorową posypką.
Smacznego : )
pyszności:) porywam jedną do kawki:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że tu inspiracje w najlepszym tego swoja wydaniu. Przecież te muffinki (babeczki) wyglądają jak z najlepszej gazety! Mogłyby służyć jako rekwizyty do sesji zdjęciowych- takie są ładne. A przypuszczam, że i smakiem powalają na kolana. Pyszotka! Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie na http://www.megly.pl
OdpowiedzUsuńno to pomocników już masz :) piękne babeczki ;)
OdpowiedzUsuńZdolne masz pociechy! :) Pewne ręce przy dekorowaniu kremem, a mi zawsze się trzęsą co odbija się na babeczkach :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią skubnęłabym jedną;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam babeczki mniam :-)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo zdolne dzieci: )))
OdpowiedzUsuńBrawa ,wielkie dla dzieci ,cudne babeczki.
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie! :) Aż szkoda zjeść.
OdpowiedzUsuńBrawa dla dzieciaków, babeczki wyglądają wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te cudeńka na fejsie, to przyleciałam po sztukę albo dwie :)
OdpowiedzUsuńIdealne:))
OdpowiedzUsuńZdolne masz pociechy, piękne babeczki przygotowały :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńTo ja jedną porywam, bo sama nie piekę babeczek bo nie chcą jeśc u mnie. Ale może przekonam rodzinę w końcu. Dzieci miały frajde z jedzenia :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObłędnie pyszne musiały być bo, że śliczne to widzę :))
OdpowiedzUsuńUrocze babeczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, i jaka patera cudna :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo zdolne dzieci :D
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuń