expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 23 października 2014

Filipińskie bułeczki - Pan de Sal

Filipińskie bułeczki drożdżowe obtaczane w bułce tartej. O chrupiącej skórce i miękkim wnętrzu. Ich nietypowy kształt od razu zwrócił moją uwagę i niemal natychmiast zabrałam się do pieczenia. Proste i szybkie w przygotowaniu stały się w ostatnich dniach naszym ulubionym pieczywem. 
Są najpopularniejszym pieczywem filipińskim - przepis znalazłam u Małgosi na Akacjowym blogu. Zajrzyjcie do niej, a będziecie mieli okazję obejrzeć piękne zdjęcia z podróży do Filipin.

Składniki na 11-12 bułeczek
Rozczyn: 
  • 40g świeżych drożdży
  • 60 ml letniej wody
  • 1/3 łyżeczki cukru
Składniki dokładnie połączyć i odstawić na minimum 15 minut, by drożdże ruszyły.
Ciasto właściwe:
  • 375g mąki pszennej poznańskiej
  • 50g cukru - u mnie mniej
  • 120-200ml letniej wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 45g oleju rzepakowego   
Dodatkowo - 2 łyżki bułki tartej

Połączyć mąkę, cukier, ciepłą wodę (u mnie zazwyczaj starczało 120 ml, ale ilość wody zależy od mąki jakiej użyjemy), sól i tłuszcz w dużej misce i wymieszać. Dodać aktywny rozczyn. Wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Jeśli mieszanka jest zbyt sucha - twarda,  dodać pozostałą wodę. Gdy ciasto jest zwarte i dobrze odchodzi od ścianek naczynia i ręki przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 1 godzinę, do podwojenia objętości.
Po tym czasie rozpłaszczyć ciasto na blacie w prostokąt i zrolować je ciasno dłuższym bokiem, żeby otrzymać zwarty walec. Przykryć ściereczką i odczekać ok 15-20 minut aż urośnie. Następnie ostrym nożem pokroić na plastry o grubości ok. 2,5 cm. Każdy kawałek delikatnie obtoczyć w bułce tartej. Układać  na blaszce wyścielonej papierem do
pieczenia. Przykryć ściereczką i poczekać aż bułeczki podwoją swoją objętość.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni - 20 minut. Studzić na kratce. 
Smacznego :) 

Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :) 

 

29 komentarzy:

  1. Mniamuśne! A czemu filipińskie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ są to bułeczki wypiekane i bardzo popularne na Filipinach :)

      Usuń
  2. No pięknie! Wyglądają kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądają! Muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł z tym obtaczaniem w bułce tartej :) śliczne bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne! Filipińskie z mąką poznańską;-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy przepis a bułeczki muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nazwa wskazuje raczej ,że powinny być posypane solą ,ale pysznie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne!!!!!!!!zapisana do wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O jejku! Znowu bułeczki, których grzechem byłoby nie upiec, cudny kształt, i chyba podoba mi się,że właśnie są posypane bułką tartą, a nie solą.

    OdpowiedzUsuń
  10. Łucjo-wyglądają wspaniale :) Ogromnie cieszę się, że je zrobiłaś :) pozdrawiam serdecznie M.

    OdpowiedzUsuń
  11. aleee cuda tutaj ! kusiiisz !
    http://filizanka-smakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie one ładne! Wyglądają na takie bardzo delikatne; ))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale świetne buły, super przepis :-) zabieram go ze sobą i spróbuję z chęcią :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. U Ciebie zawsze znajdę jakieś zaskakujące pieczywo! :) nigdy o nich nie słyszałam, a są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają bosko:) Przepis zapisałam do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudne Ci wyszły, świetny i ciekawy przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no cudeńka :) i znowu będę piekła od Ciebie :) Chlebek wyszedł rewelacyjny :))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Łucjo ile wychodzi tych bułeczek z tego przepisu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) właśnie upiekłam zrobiłam 15 sztuk. Następnym razem zrobię 12 będą jeszcze większe :) Przepis genialny :) będą gościć często w moim domu :) dzieciakom smakowały najbardziej :))))

      Usuń
    2. Bardzo się cieszę :) moim dzieciom też bardzo smakują !

      Usuń
  19. jej.. ale ono słodko wyglądają!
    Aj, aj.. schrupałabym z wielką chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne i intrygujące. Chętnie bym ich spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie jadłam jeszcze takich a bardzo lubię nowości. Fajne bułeczki filipińskie. Porywam jedną

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU