Pieczenie chleba w "ciemno" - akcja którą zorganizowała Anna-Maria z blogu Kucharnia. Przepis dostali tylko Ci którzy wyrazili chęć pieczenia. Wszytko było niespodzianką :) a największym zaskoczeniem był kolor chleba :) nic dziwnego że chleb był pieczony w "ciemno" :) Wszyscy chętni piekli chlebek od piątku do poniedziałku, a publikacja nastąpiła dziś. Anna-Maria zebrała wszystkie zdjęcia chlebków i stworzyła wielką galerię chlebków :)
Upieczenie tego chlebka było najbardziej emocjonującym momentem od czasu kiedy prowadzę blog. Bardzo późno się zgłosiłam, Facebook coś szwankował i wiadomości z przepisem nie dochodziły ;/ w końcu w niedzielę wieczorem dostałam recepturę i szybko dokarmiałam zakwas by jeszcze przed snem zrobić zaczyn. Bałam się że nie zdążę. Z dziećmi nie jestem w stanie wszystkiego przewidzieć, a mieliśmy już plany na ten dzień. W rezultacie jednak zdążyłam :) a dodatkowo dzień był tak piękny i słoneczny że nawet przed 18 miałam w mieszkaniu jeszcze piękne światło i mogłam zrobić zdjęcie :)
A chlebek zupełnie mnie zaskoczył, byłam pewna że będzie słodki, ale nie, to nie jest chleb na słodko! z powodzeniem można go jeść z dowolnymi dodatkami :) Mięciutki, pachnący, z chrupiącą skórkę.
Przepis jest podany w dwóch wersjach, pierwsza dla osób mających zakwas, druga na zaczynie drożdżowym.
Przepis w całości cytuję za Anną-Marią:
Etap I - przygotowanie zaczynu, czyli tzw. biga:
- 28 g aktywnego zakwasu
- 1/4 szklanki (32g) mąki chlebowej
- 18 g wody w temperaturze pokojowej
Wszystkie składniki naturalnego zaczynu (biga) wymieszać razem, aby dokładnie się połączyły.
Umieścić
bigę w misce i nakryć folią kuchenną. Odstawić w temperaturze pokojowej
na ok. 8 godzin (najlepiej zrobić to późnym wieczorem, aby rano mieć
gotowy do pracy zaczyn).
Etap II - wyrabianie ciasta właściwego:
- cała biga (zaczyn przygotowany 8 godzin wcześniej)
- 3 szklanki (ok. 393 g) mąki chlebowej
- 1 1/8 (248 g) wody
- 4 łyżki (71 g) miodu
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 4 łyżki (25 g) kakao
- 1/4 łyżeczki drożdży instant
- 1 łyżka soli
- 78 g chipsów czekoladowych (inaczej łezki czekoladowe, dropsiki czekoladowe) - ja pokroiłam drobno gorzką czekoladę)
Wszystkie
składniki - z wyjątkiem chispów czekoladowych - zagnieść razem, aby
dokładnie się połączyły (używając miksera, wyrabiać na średnich
obrotach) i aby gluten się uwolnił. Wyrabiać ok. 8-10 minut. Odstawić na
5 minut, aby ciasto "odpoczęło", a następnie dodać dropsy czekoladowe i
dokładnie zagnieść - ok. 1 minuty.
Przełożyć ciasto do dużej,
lekko natłuszczonej misy, nakryć folią i odstawić do wyrośnięcia na ok. 2
godziny (powinno być ładnie wyrośnięte, czasem zajmie to mniej czasu,
czasem trzeba dać ciastu czas i cierpliwie poczekać dłużej).
Wyrośnięte
ciasto przełożyć na lekko oprószony mąką blat i podzielić na 2 części
(jeśli chcecie więcej mniejszych chlebów, można podzielić inaczej),
każda po ok. 454 g. Każdą z części uformować na kształt kuli i odstawić,
by odpoczęły na kolejne 30 minut.
Po tym czasie nadać ciastu
pożądany kształt - podłużnego lub owalnego bochenka, jak kto woli.
Przełożyć do koszyka do pieczenia lub formy - w zależności od tego, w
czym chleb będzie pieczony.
Koszyk powinien być wyłożony
ściereczką oprószoną mąką, a forma wysmarowana olejem i oprószona -
najlepiej otrębami. Odstawić do końcowego wyrastania na 2,5 godz. - 3
godz. Chleby powinny ładnie wyrosnąć. Ponownie, należy dać im na to czas
i cierpliwie czekać, jeśli rosną za wolno.
Piekarnik nagrzać do
temperatury 205 stopni. Na dnie piekarnika ułożyć żaroodporne naczynie
wypełnione szklanką wody - będzie parowała w trakcie pieczenia, dzięki
czemu skórka stanie się chrupiąca.
Piec 35-40 minut. Można sprawdzić patyczkiem czy chleb jest już gotowy.
Upieczony chleb studzić przynajmniej 1 godzinę.
Przepis na chleb na zaczynie drożdżowym:
Zaczyn drożdżowy:
- 18 g mąki
- 9 g wody
- szczypta drożdży - nie mam pojęcia jaka to ilość, bo oryginalny przepis nie podaje, ale myślę, że 1/4 łyżeczki
Składniki wymieszać i dodać do składników, które mają utworzyć biga, czyli właściwy zaczyn:
- 32 g mąki chlebowej
- 18 g wody w temperaturze pokojowej
- + przygotowany zaczyn drożdżowy
Wszystkie składniki zaczynu (biga) wymieszać razem, aby dokładnie się połączyły.
Umieścić
bigę w misce i nakryć folią kuchenną. Odstawić w temperaturze pokojowej
na ok. 8 godzin (najlepiej zrobić to późnym wieczorem, aby rano mieć
gotowy do pracy zaczyn).
Etap II - wyrabianie ciasta właściwego
- cała biga (zaczyn przygotowany 8 godzin wcześniej)
- 3 szklanki (ok. 393 g) mąki chlebowej
- 1 1/8 (248 g) wody
- 4 łyżki (71 g) miodu
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 4 łyżki (25 g) kakao
- 1/4 łyżeczki drożdży instant
- 1 łyżka soli
- 78 g chipsów czekoladowych (inaczej łezki czekoladowe, dropsiki czekoladowe)
Wszystkie
składniki - z wyjątkiem chispów czekoladowych - zagnieść razem, aby
dokładnie się połączyły (używając miksera, wyrabiać na średnich
obrotach) i aby gluten się uwolnił. Wyrabiać ok. 8-10 minut. Odstawić na
5 minut, aby ciasto "odpoczęło", a następnie dodać dropsy czekoladowe i
dokładnie zagnieść - ok. 1 minuty.
Przełożyć ciasto do dużej,
lekko natłuszczonej misy, nakryć folią i odstawić do wyrośnięcia na ok. 2
godziny (powinno być ładnie wyrośnięte, czasem zajmie to mniej czasu,
czasem trzeba dać ciastu czas i cierpliwie poczekać dłużej).
Wyrośnięte
ciasto przełożyć na lekko oprószony mąką blat i podzielić na 2 części
(jeśli chcecie więcej mniejszych chlebów, można podzielić inaczej),
każda po ok. 454 g. Każdą z części uformować na kształt kuli i odstawić,
by odpoczęły na kolejne 30 minut.
Po tym czasie nadać ciastu
pożądany kształt - podłużnego lub owalnego bochenka, jak kto woli.
Przełożyć do koszyka do pieczenia lub formy - w zależności od tego, w
czym chleb będzie pieczony.
Koszyk powinien być wyłożony
ściereczką oprószoną mąką, a forma wysmarowana olejem i oprószona -
najlepiej otrębami. Odstawić do końcowego wyrastania na 2,5 godz. - 3
godz. Chleby powinny ładnie wyrosnąć. Ponownie, należy dać im na to czas
i cierpliwie czekać, jeśli rosną za wolno.
Piekarnik nagrzać do
temperatury 205 stopni. Na dnie piekarnika ułożyć żaroodporne naczynie
wypełnione szklanką wody - będzie parowała w trakcie pieczenia, dzięki
czemu skórka stanie się chrupiąca.
Piec 35-40 minut. Można sprawdzić patyczkiem czy chleb jest już gotowy.
Upieczony chleb studzić przynajmniej 1 godzinę.
Smacznego :)
Smacznego :)
wspaniały :) fajnie było razem piec :)
OdpowiedzUsuńmnie również :) pozdrawiam!
Usuńmega ciekawy ten przepis:) u mnie na blogu jutro też będzie przepis na chleb tylko że inny:)
OdpowiedzUsuńna pewno zajrzę :)
UsuńJaki piękny chleb!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudne bochenki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe i pyszne chwile za nami...
oj taak.. mamy wielgachną galerię chlebów:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za pochwałę moich
Aaaaale chlebuś!Piękny!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńDzięki za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńu mnie też taka pomimo-dzieciowa pełna mobilizacja :) fajne to jest. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólną zabawę (ale bym się wgryzła jeszcze raz w taki, jak tak je oglądam :p )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
elegancki chlebek. fajnie było tak wspólne piec.
OdpowiedzUsuńFantastyczny chleb, świetna akcja! Udał Ci się cudnie!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJaki piękny!
OdpowiedzUsuńChlebus jak marzenie. Ciesze sie, ze pieklysmy razem, do nastepnej takiej akcji
OdpowiedzUsuńA ja nic nie wiedziałam o tej akcji, ale fajny pomysł i chlebek, bardzo ciekawy ;) Musze wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie :)
UsuńCudowny przepis, takiego chleba jeszcze nie widziałam, szkoda, że nie dotarła do mnie informacja o akcji, następnym razem daj znać, jakby działo się coś podobnego w kucharni ;-)
OdpowiedzUsuńjasne :) dam od razu znać :) jest takie poruszenie że na pewno coś się będzie działo :) pozdrawiam!!
UsuńCudowny! :) szkoda, że nie mam zakwasu :(
OdpowiedzUsuńbelinka zamieściłam również przepis na drożdżach :)
Usuńwydaje się bardzo trudny do zrobienia, ładne zdjęcie Łucjo
OdpowiedzUsuńGosiu przepis jest naprawdę prosty, a wyrabianie ciasta jest aż przyjemne :) porównywalne do zagniatania miękkiej elastycznej ciastoliny :D
UsuńŁucjo! To nasze pieczenie w kategoriach cudu trzeba będzie umieścić - a jednak się udało!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję!!!
wszystko się działo tak szybko :D że tak, to że zdążyłam można uznać za cud :)
Usuńwspaniały Ci wyszedł. bardzo ładnie prezentuje się taki ciemny bochen przypruszony mąką
OdpowiedzUsuńdo następnego wspólnego pieczenia :)