Z topinamburem miałam do czynienia pierwszy raz i postanowiłam przygotować zupę kremową z grzankami curry i serem. Zupa nam smakowała i nawet dzieci zjadły, choć one wszystkie kremy zjadają ze względu na grzanki :)
Topinambur przyrządza się podobnie jak ziemniaki. Można z niego zrobić puree, frytki, chipsy i kremowe zupy. Następnie zjadać ze smakiem i bez wyrzutów sumienia, ponieważ ma wiele właściwości leczniczych. Jest szczególnie polecany przy cukrzycy, nadciśnieniu, niewydolności nerek czy arytmii serca. Warto poszukać go teraz w warzywniakach i spróbować.
Składniki:
- 250g obranego i oczyszczonego topinamburu
- marchewka
- korzeń pietruszki
- 1/2 selera
- 3 ząbki czosnku
- łyżka oliwy
- sól morska
- liść laurowy
- 2-3 ziarna ziela angielskiego
- 100ml gęstej śmietany 18%
Dodatkowo:
- łyżeczka przyprawy curry
- kilka kromek chleba
do podania: twardy ser długodojrzewający i natka pietruszki
Warzywa obrać i pokroić w kostkę. Oliwę rozgrzać i przez minutę podprażyć na niej liście laurowe i ziele angielskie. Dodać rozgnieciony czosnek, poddusić go cały czas mieszając. Wrzucić marchew, seler i pietruszkę, podsmażać chwilę na średnim ogniu. Wlać litr wody, tak by przykryła warzywa i gotować. Gdy zmiękną dołożyć topinambur i gotować do miękkości. Wyłowić liść laurowy i ziele angielskie, zmiksować zupę na gładki krem. Dolać śmietanę i doprawić solą i pieprzem do smaku.
Chleb pokroić w kosteczkę, oprószyć przyprawą curry i zrumienić w piekarniku w temperaturze 180 stopni, przez 10 minut. Grzanki powinny się lekko zrumienić - uważać by nie przypalić chleba.
Zupę podawać z porcją grzanek, oprószoną serem i natką pietruszki.
Smacznego :)
Źródło: Kuchenne Szaleństwa
Nie jadłam topinamburu, taki krem kusi:)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTopinambur mnie kusi już od pewnego czau, niestety u nas go niema i musiałam kupić przez internet, ale jak nam zasmakuje, to posadzę w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńTwój przepis wypróbuję jako jeden z pierwszych:)
pozdrawiam cieplutko
Reniu zupkę polecam :) Ja szczęśliwie kupiłam w swoim warzywniaku, 4,50 zł/kg :)
UsuńFarciara! Mnie tak kusił topinambur, że kupiłam po 16 za kilogram. Podpowiedz gdzie jest za 4
UsuńKupiłam u siebie w warzywniaku - Szczawno Zdrój :)
Usuńświetna konsystencja!
OdpowiedzUsuńma ładny kolor:) zapisze sobie przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie, nie jadłam nigdy tego warzywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Pyszna Łucjo!
OdpowiedzUsuńI wygląda tak słonecznie.
Lubię bardzo topinambur w takiej wersji.
ja u siebie też nigdzie nie mogę dostać, a smaku jestem ciekawa jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńBędę polować! Zupka bardzo kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńZupa wygląda wspaniale :) My bardzo lubimy topinambur, pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadam. Zupka wygląda super i z chęcią bym poznała jej smak :-)
OdpowiedzUsuńTopinamburu jeszcze nie jadłam, a ostatnio zrobił się dosyć popularny. Muszę go w końcu upolować; ))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam tego warzywa, ale jestem bardzo ciekawa jego smaku. Jak go kupię to skorzystam z Twojego przepisu Łucjo:-)
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa, zapisuję przepis do zrobienia. Intryguje mnie jej smak :) Do tej pory robiłam z topinambura placki takie jak z ziemniaków i były bardzo dobre. :)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę :D Jeszcze nie próbowałam !
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ta zupa :) W tym tygodniu w końcu sobie go kupię, i też zrobię :)
OdpowiedzUsuńJaka wspinała zupka, jadłam w niedziele ale pieczony topinambur. Twoja zupa wygląda pięknie
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu chodzi mi po głowie, żeby wreszcie go kupić i coś przygotować... patrząc na Twoją zupę to myślę sobie, że nawet zdecydowanie muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zupka, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jego smaku, tylko u nas z dostępnością ciężko, bo nigdy go nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuń