W zeszły weekend piekło je 24 blogerek, każda w swojej kuchni choć miałam wrażenie jakby wszystkie były u mnie :) Do wspólnego pieczenia zaprosiła nas Amber z blogu Kuchennymi drzwiami.
Bagietki podbiły nasze serca, mięciutkie i pachnące z chrupiącą skórką. Ledwo je zjedliśmy, piekłam kolejną turę :) Gorąco polecam, ponieważ przepis nie jest skomplikowany, a bagietki warte upieczenia :)
Składniki:
- 280 g letniej wody
- 480 g zakwasu żytniego, o konsystencji jak na grube naleśniki naleśniki; dokarmiony lub nie*
- 480-600 niebielonej mąki (ilość mąki zależy od jej stopnia wilgotności, temperatury otoczenia itp)
- 2 i 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka drożdży instant**
- 4 łyżeczki glutenu (opcjonalnie)
*
Jeśli dokarmisz zakwas przed użyciem, chleb wzrośnie lepiej; ale
jeśli jesteś w pośpiechu, niedokarmiony zakwas po prostu użyczy mu smak,
a drożdże w recepturze zadbają o wyrastanie ciasta.
** Przy dobrze dokarmionym zakwasie, drożdże pominąć
1) W dużej misce połącz wodę, zakwas i 3 szklanki mąki, resztę mąki dosypiesz później. Dobrze wymieszaj.
2)
Dodaj sól, cukier, drożdże i gluten, następnie dodatkowe 1 i 1/2 do 2
szklanki mąki. Mieszaj aż ciasto będzie odchodziło od sześcianek, dodając
tylko tyle dodatkowej mąki ile to konieczne; luźne (lepkie) ciasto da
lekki miąższ.
3)
Mieszaj ciasto przez 7 minut mikserem; lub 8 do 10 minut ręcznie, na
lekko natłuszczonej powierzchni. Ciasto można również zagnieść w automacie do chleba nastawiając na odpowiedni cykl. Po zakończeniu,
przenieś ciasto do miski by rosło, jak poniżej.
4) Umieść ciasto w wysmarowanej olejem misce, przykryj miskę i odstaw
do wyrośnięcia aż zwiększy objętość dwukrotnie, około 90 minut.
5) Delikatnie odgazuj ciasto i podziel go na sześć części (dla cienkich bagietek)
6)
Uformuj z każdego kawałka wałeczki do 35cm długości, ułóż je co najmniej
10 cm od siebie, połóż bagietki na blaszkę porytą pergaminem lub w
specjalnych formach do bagietek - piekłam bez foremek, po 3 bagietki na blaszce
7)
Pokryj chleby lekko wysmarowaną folią spożywczą i zostaw do wyrastania
na 1 i 1/2 do 2 godzin. Pod koniec wyrastania rozgrzej piekarnik do
225°C.
8) Aby uzyskać klasyczny wygląd bagietek, natnij je trzy razy na 1 cm.
10)
Piecz bagietki przez około 25 minut lub do uzyskania złoto-brązowego
koloru. Wyjmij bagietki z pieca. Wyłącz piekarnik, lekko uchyl drzwiczki na
kilka centymetrów, wsuń je ponownie do pieca i zostaw na kratce aż do schłodzenia pieca. W ten sposób chleb zachowuje chrupiącą skórkę.
Bagietki upiekłam wspólnie z:
- Ania http://bajkorada.
blogspot.com/ - Ania http://jswm.blogspot.com/
- Anita http://atinabc.blox.pl/
html - Aga http://wsezonie.blogspot.
com/ - Basia http://mozaikazycia.
blogspot.com/ - Bożenka http://www.
smakowekubki.com/ - Gatita http://
kulinarneprzygodygatity. blogspot.com/ -
Gosia http://kochamgary.
blogspot.com/ - Gosia http://zamoimidrzwiami.
blogspot.com/ - Jola http://smakmojegodomu.
blox.pl/html - Kamila http://ogrodybabilonu.
blogspot.com/ - Karolina http://
stokolorowkuchni.blox.pl/html - Kaś http://bakeandtaste.
blogspot.com/ - Łucja http://
fabrykakulinarnychinspiracji. blogspot.com/ - Magda http://konwaliewkuchni.
blogspot.com/ - Majka http://
kalejdoskopkulinarny.blogspot. com/ - Wiewióra http://
kuchennewojowanie.blogspot. com/ -
Marzena http://
zaciszekuchenne.blogspot.com/ -
Myniolinka http://
slodkieimpresje.blox.pl/html - Sara http://www.
pieczarkamysia.pl/ - Renata S. http://forksncanvas.
blogspot.com/ - Piegusek http://
piegusek1976.blogspot.com/ - Wisła http://zapachchleba.
blogspot.com/ - Amber http://www.
kuchennymidrzwiami.pl/
Dziękuję za wspólne pieczenie :)
Swietnie Ci sie upiekly. Prawda, ze byly pyszne? Ja tez juz pieklam je ponownie.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie :)
pyszne pyszne :) dziękuję!
Usuńbardzo profesjonalnie wyglądają
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :)
Usuńcudne, chrupiące, idealne! u mnie ciemniejsze ale to kwestia mąki za pewne :) dzięki za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńrównież dziękuję :) świetna zabawa !
UsuńCiesze się, ze przypadly wam do serca, wyszly bardzo apetyczne! Dziekuje za wspólne pieczenie i do następnej akcji :)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo nam smakowały :) wspaniały przepis! dziękuję!
UsuńBardzo fajne bagietki! Chrupiąca skórka i mięciutki środek :D ....mniam
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńWyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Cudne i chrupiące ! Po prostu doskonałe !
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie :-)
Bagietki wyglądają pysznie! moim zdaniem również warto je upiec:) Dziekuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńAleż one piekne :) brawo!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie :)
Akcja na szeroką skalę:)Bagietki wyszły Ci śliczne,ale czy Tobie coś się nie kiedyś nie udało?
OdpowiedzUsuńAguś dziękuję :*
UsuńPiękne są! Będę musiała się kiedyś skusić :)
OdpowiedzUsuńMajanko koniecznie :)
Usuńco ja bym dała za taka ciepła bagietkę :(
OdpowiedzUsuńu mnie w ogóle pierwsze bagietki na jakimkolwiek zakwasie :) ale rzeczywiście przepis nieskomplikowany, a uwielbiam je za tę chrupiącą skórkę
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie :)
Bardzo ładnie Ci się upiekły. Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :)
OdpowiedzUsuńPyszności Łucjo:-), te bagietki są wyjątkowe:-)
OdpowiedzUsuńDla mnie to były pierwsze bagietki w życiu :) cudownie ogląda się Twoje zdjęcia, gratuluję tak pięknego efektu. Dzięki wielkie za wspólny czas!!
OdpowiedzUsuńsuper wyrosły!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe bagietki :-)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają:-)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upiekły:-) Dzięki za wspólne chwile :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne!
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się na te nasze bagietki nie mogę:) Super wyszły!
OdpowiedzUsuńPiękne, chrupiące zjadłabym cała taką :-)
OdpowiedzUsuńbierz :)
UsuńPysznie upieczone!
OdpowiedzUsuńDziekuje,ze pieklas razem z nami.
Pozdrowienia!
to ja dziękuję :) i mam nadzieję że jeszcze nie raz razem upieczemy chleb :)
UsuńDoskonałe! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie!!!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam tą chrupiąca skórkę i mięciutki miąższ. Pyszności :)
OdpowiedzUsuńfajne te bagietki a akcja baaardzo szeroka z mnóstwem pachnących bagietek
OdpowiedzUsuńo tak :) pachniało w wielu domach :)
UsuńBlogosfera zapachniała bagietkami :)
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji popełnienia
OdpowiedzUsuńpierwszych zakwasowych bagietek!
W ich chrupiącej skórce można się zakochać, prawda?:)
:) tak są przepyszne!
UsuńJuż mi wcześniej wpadły w oko... rewelacja:)
OdpowiedzUsuńOj to prawda, są pyszne:) dziękuję za wspólne pieczenie:)Jolanta Szyndlarewicz
OdpowiedzUsuń