Placuszki z cukinii na stałe są wpisane w nasze letnie menu. Jednak zawsze były to placki na słono, podawane z pomidorami i bazylią. W tym roku widząc na blogach słodkie ich wersje, wiedziałam że i ja muszę takie zrobić :)
Połączyłam cukinię z jabłkami, dodałam ricottę, nie chciałam dawać dużo mąki, a ponieważ obawiałam się że placuszki będą się rozpadać podczas smażenia, postanowiłam je upiec. I tak powstały pieczone placuszki cukiniowo-jabłeczne , które mają same zalety, wad brak :)
Delikatnie serowe, puszyste, mało słodkie, bez grama tłuszczu i nie trzeba stać przy kuchence i smażyć góry placków :) Jak dla mnie doskonałe, polecam!
Można je podawać z dowolnymi słodkimi dodatkami, mi jednak najbardziej smakowały na samo.
Składniki na 3 duże blachy:
- 1/2 kg startych jabłek
- 1/2 kg startej cukinii
- 250 g ricotty
- 3 jaja
- 2 łyżki cukru
- 2 kopiaste łyżki mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jajka roztrzepać mikserem z cukrem. Dodać ricottę, mąkę i proszek do pieczenia, zmiksować. Dodać osączoną z wody startą cukinię i jabłka. Dokładnie wymieszać składniki łyżką. Blachy wyłożyć papierem do pieczenia, papier wysmarować delikatnie olejem. Łyżką nakładać niedużą ilość ciasta, formując okrągłe placuszki. Piec w piekarniku nagrzanym do 180-190 stopni, przez 20-30 minut, aż będą rumiane z obu stron.
W trakcie pieczenia, kiedy z jednej strony placuszki się przyrumieniły, obróciłam je na drugą stronę. Podawać na ciepło lub zimno z ulubionymi słodkimi dodatkami (cukier puder, miód, syrop klonowy, konfitura).
Smacznego :)
Wspaniałe! wypróbuje na pewno!
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :D
UsuńŚwietne połączenie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBardzo apetycznie się prezentują :) Na pewno zrobię.
OdpowiedzUsuńzachęcam :)
Usuńzawładnęłaś mym żołądkiem tym przepisem! :)
OdpowiedzUsuńZapisuję i robię na dniach!
jest mi bardzo miło :D
UsuńŚwietne te placuszki, Łucjo! :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają mega pysznie:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny talerzyk!
OdpowiedzUsuńFajne połączenie cukinii i jabłek :-)
OdpowiedzUsuńCukinii z jabłkami nie łączyłam, czas spróbować :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie muszę zrobić. Świetna kombinacja!
OdpowiedzUsuńPomysłowe;-) do tej pory jadłam słone. Te słodkie kuszą, tym bardziej ze nie trzeba ich smażyc;-)
OdpowiedzUsuńświetne połączenie,lubię takie kombinacje :-)
OdpowiedzUsuńZawsze coś fajnego wymyślisz! :D mniammm
OdpowiedzUsuńrewelka! :) i talerzyk uroczy :))
OdpowiedzUsuńStanowczo do wypróbowania :)!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony owoc i warzywo numer jeden - cóż za duet :) na pewno wypróbuję; Gratuluję ciekawych przepisów :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie!
Usuń