Drożdżowy, maślany wieniec pieczony z okazji Święta Trzech Króli. Słodkie ciasto wypełnione marcepanem i zdobione żurawiną i pomarańczami symbolizuje koronę królewską. W środku ciasta umieszcza się niespodzianki w postaci ziarnka bobu, migdału lub figurki króla.
Drożdżówka sama w sobie cudowna, pachnąca i maślana. Delikatnie przebijający się smak cynamonu i cytrusów nadają jej wyjątkowego, zimowego charakteru. Myślę, że przypadnie Wam do gustu :)
Składnik na zaczyn:
- 90 g mąki chlebowej
- 50 g mleka
- 3 g świeżych drożdży
Składniki na ciasto właściwe:
- cały zaczyn
- 340 g mąki chlebowej
- 80-150 g mleka
- 2 jajka
- 80 g cukru
- 15 g świeżych drożdży
- 5 g soli
- 60 g masła
-
25 g świeżego soku z pomarańczy
- skórka z cytryny i z pomarańczy
- laska cynamonu
- 150 g marcepanu
- roztrzepane jajko + 2 łyżki mleka do posmarowania drożdżówki
- 150 g cukru pudru + 1 łyżka soku z cytryny i wrzątek
- żurawina - może być suszona
- kandyzowane owoce
- orzechy, migdały
Dzień przed pieczeniem:
Nastawiamy zaczyn, mieszając wszystkiego jego składniki. Odstawiamy na godzinę, następnie szczelnie zabezpieczamy folią spożywczą i wstawiamy do lodówki.
Do rondelka wlewamy mleko (150 ml), dodajemy skórki cytrusów i laskę cynamonu. Zagotowujemy i po 5 minutach odstawiamy. Studzimy i wkładamy na noc do lodówki.
W dniu pieczenia:
Mąkę łączymy z drożdżami, cukrem, solą i jajkami. Wyrabiając stopniowo dodajemy mleko tak by było go ok. 100 ml i sok z pomarańczy. Na końcu roztopione masło. Wyrabiamy gładkie, lśniące ciasto. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 2 godziny - aż podwoi objętość.
Następnie ciasto wykładamy na stolnicę, składamy kilka razy by odgazowało. Rozwałkujemy w kształcie prostokąta.
Marcepan formujemy w rulonik i układami go na cieście. Całość zwijamy w rulon (u mnie długość ok. 60-70 cm.) Łączymy końce, tworząc wieniec.
Odstawiamy na 15 minut do napuszenia. Smarujemy jajkiem roztrzepanym z mlekiem.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni, ok 40 minut. Studzimy na kratce.
Cukier puder ucieramy z łyżką soku cytrynowego i w razie potrzeby odrobiną wrzątku. Lukrem polewamy ciasto i dekorujemy owocami i orzechami.
Smacznego :)
Źródło: Smak Hiszpanii
Powiem szczerze źe nigdy go nie piekłam i chyba nawet nie jadłam. A wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda. Delikatnie puszyste i ładnie udekorowane... Pysznie:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda i na pewno tak smakuje. Muszę w końcu kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńno,no,no.. <3 dla mnie bomba! kocham drożdżowe, a jak tam jeszcze jest marcepan! <3
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec, z marcepanem nie jadłam. W przyszłym roku w trzech Króli ciasto będzie :-)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :o)
Usuńpiekna korona :) taka kolorowa i optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńBajecznie wygląda;)) Piękna sceneria;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdopiero ostatnio się dowiedziałam o tej tradycji z migdałem itp. super ciacho :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Zrobię na pewno w przyszłym roku! :)
OdpowiedzUsuńPięknie przystroiłaś swoją koronę, u mnie była nieco skromniejsza :)
OdpowiedzUsuńMi by przypadła, i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńCudowna korona ! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda! :)takiego drożdżowego jeszcze nie jadłam, a kusi bardzo by spróbować :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto , też robiłam jest na moim blogu nieco inne wydanie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAż chciałoby się sięgnąć po kawałek :)
OdpowiedzUsuńW tym roku po raz pierwszy jadłam ciasto trzech króli (w Hiszpanii) i muszę przyznać, że było tak samo niesmaczne, jak wszystkie ich wypieki. Twoje jest zupełnie inne, drożdżowe, nie przekładane masą śmietanową. Tak więc skąd ten przepis czy inspiracja?
OdpowiedzUsuńNa dole, pod zdjęciami jest podane źródło :)
Usuń