Na pierogi z kaszą gryczaną miałyśmy z mamą ochotę już dawno. Słyszałyśmy o nich wiele dobrego :) Któregoś letniego dnia, gdy dostałyśmy dużo wiejskiego sera, zabrałyśmy się za lepienie. Ponieważ razem raźniej i szybciej idzie, nalepiłyśmy ich bardzo dużo, część ruskich, część z kaszą. Pierożki wyszły bardzo smaczne, ciasto mięciutkie, doskonale komponowało się z farszem. Bardzo nam posmakowały i zyskały wielbicieli wśród gości, którzy przepis spisali i teraz sami lepią :) Zapraszam!
Składniki na ciasto:
- 0,5 kg mąki, plus do podsypywania
- 125 ml wrzącej wody
- 125 ml zimnego mleka
- 1 łyżka oleju
- 1 jajko
- szczypta soli
Do
miski przesiać mąkę, dodać
szczyptę soli. Mleko połączyć z wodą, olejem i jajkiem. Wlać mieszankę
do mąki i zagnieść gładkie sprężyste ciasto. Odstawić na bok i przykryć
ściereczką.
Składniki farszu:
- 200 g kaszy gryczanej
- 300 g twarogu
- 2 cebule
- jajko
- łyżka suszonego majeranku
- sól, pieprz
Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu. przestudzić. Cebule obrać, pokroić drobno w kosteczkę, zeszklić na odrobinie oleju, przestudzić. Kaszę wymieszać z rozdrobnionym twarogiem, dodać cebulę. Doprawić majerankiem, solą i pieprzem do smaku. Dodać lekko roztrzepane jajko, wymieszać.
Ciasto na pierogi cienko rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką. Wykroić krążki, na które nakładać farsz i i zlepiać pierogi.
W
dużym garnku zagotować wodę i lekko ją posolić, wlać odrobinę oleju.
Pierogi wrzucać na wrzątek. Po tym jak wypłyną na powierzchnię, gotować
kilka minut. Zalać kubkiem zimnej wody i wyciągnąć na durszlak do
odcedzenia. Gotowe pierożki wykładać na talerze, podawać z cebulką zeszkloną na oleju.
Smacznego :)
Ja też robię identyczne;) Chłopcy bardzo je lubią;):)
OdpowiedzUsuń:) u nas większe zainteresowanie budzą wśród kobiet niż mężczyzn :D
Usuńsłyszałam o tym połączeniu, podobno pyszne:) Piękne lepisz te pierogi! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :D
Usuńpięknie zawinięte !! pychotka
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie! Pierogi z kaszą gryczana są świetne,moja Mama robi:)
OdpowiedzUsuńŚliczne pierożki , mniam,mniam. Apetytu mi narobiłaś na pierogi.
OdpowiedzUsuńJakie masz ładne łyżki!
Pozdrowienia:)
dziękuję i pozdrawiam :D
Usuńłyżki, tak jak pozostałe rzeczy na zdjęciu - mojej mamy :D
Z takim farszem jeszcze nie próbowałam, trzeba to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńno i ja muszę wreszcie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAlex
Zdecydowanie jedne z moich ulubionych! :-)
OdpowiedzUsuńPierożki to moja wielka słabość :D A twoje wyglądają Pysznie! :D
OdpowiedzUsuńTo i ja zapisuję przepis i w najbliższym czasie zabieram się do lepienia :)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na efekty :)
Usuńbardzo pyszne,polecam !
OdpowiedzUsuńtakie pierożki - jak dla mnie - jedno z najpyszniejszych menu obiadowych. :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pierogi i chętnie wprosiłabym się dziś do Ciebie na obiad :)
OdpowiedzUsuńja takie pierogi robię od dawna, ale zamiast majeranku dodaję miętę :-)
OdpowiedzUsuńciekawa alternatywa :D
UsuńŚliczny i taki równiutki rancik. Dopracowane w każdym detalu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam z kasza pierogi, piękne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne pierożki, już dawno nie jadłam takich z kaszą i twarogiem, więc narobiłaś mi na nie ochoty :))
OdpowiedzUsuńMój ulubiony przepis na ciasto, tylko u mnie zwykle na samej wodzie. A farsz palce lizać!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuję :)
UsuńJadłam takie tylko raz, w czasach studenckich, przygotowane przez mamę koleżanki, były pyszne. Chyba się skuszę i zrobię :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D
UsuńUwielbiam kaszę gryczaną w szczególności w pierogach. Ale robiciznę zlecam mamie :)
OdpowiedzUsuńZa mną od dłuższego czasu "chodzą pierogi":) Chyba będę musiała się za nie zabrać:) Twoje wyglądają pięknie i pewnie smakuje, równie dobrze:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMimo, że kaszy gryczanej nie lubię, to takie pierogi bym spróbowała chętnie:-)
OdpowiedzUsuńAle pyszności..:)
OdpowiedzUsuń