Jesienna zupa z dyni, marchewki, czerwonej soczewicy, cebuli i koncentratu pomidorowego. Rozgrzewająca, zdrowa i pożywna. Autorką przepisu jest Veggie z blogu Veggieola, która zaprosiła mnie do wspólnego gotowania. Krem bardzo nam smakował i z pewnością będziemy do niego wracać :) Zmieniłam jedynie sposób przyprawienia, ponieważ mimo że lubię ostre potrawy, musiałam tak przyprawić zupę by mogły ją zjeść dzieci.
Składniki:
- 1 mała dynia hokkaido - użyłam swojej dyni z ogródka
- 2 duże cebule
- 5 średnich marchewek
- 1 filiżanka czerwonej soczewicy
- 1 mały przecier pomidorowy
- sól
- olej
- przyprawy: czosnek, chili, papryka czerwona, tabasco
Cebulę
pokroić w kosteczkę i podsmażyć na złoto w dużym garnku. Marchewki i
dynię obrać, pokroić na małe kawałki, umieścić w garnku i zalać wodą (ok. 3 szklanek). Dodać
czerwoną soczewicę i gotować wszystko do miękkości. Zdjąć z ognia, zmiksować,
dodać przecier pomidorowy i przyprawy. W razie potrzeby dolać wody, tak by uzyskać pożądaną gęstość kremu.
Podawać z grzankami, pestkami dyni lub słonecznika.
Smacznego :)
Zapraszam do odwiedzenia pozostałych blogerek, które z nami gotowały:
- Angie - http://iadorecinnamon.
blogspot.com - Zufik - http://zufikowo.blogspot.com
- Karmelitka - http://karmel-itka.blogspot.
com - Aurora - http://www.blogczekolady.pl
- Basia - http://przepisowniabarbry.
blogspot.com - Ilona - http://
vegetarianandindianfood. blogspot.com - Justinka - http://justinka.com/
- Patyska - http://www.smakolykialergika.
pl - Veggie - http://veggieola.blogspot.com
pięknie podana! smakowała mi bardzo.
OdpowiedzUsuńmiło było wziąć udział w takim gotowaniu!
Piękny kolor! Takie wspólne gotowanie jest świetną inicjatywą: )
OdpowiedzUsuńAle cudna, no i szczęściara z Ciebie, że masz własne dynie, z pewnością smakowało jeszcze lepiej :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) dynie z ogródka to moja duma :) pracuję na nią cały rok :D
Usuńkolor nadal pozostał, pysznie! :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę, mogłabym Wam pomóc ją jeść, jeśli ktoś szybciej by się najadł ;D
miło mi :)
Usuńpysznie wygląda:) mniam:)
OdpowiedzUsuńPiękna Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńPysznie ta zupa się zapowiada :) Jesienne smaki :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Takiej wersji jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie. a jeszcze z taka dynią z ogródka... musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam hokaido choć w tym roku nie kupiłam i nie zrobiłam:( może przyjdzie jeszcze taki czas Łucjo bo twoja zupka pięknie i smacznie się prezentuje:) pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam!
Usuńz tą posypaną dynią wygląda cudnie :) dziękuję również za wspólne gotowanie i pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAle cudny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna zupa,mniam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAleż ona ma kolor...:-)
OdpowiedzUsuńTa zupa ma moc! A u Ciebie taki kolor :) Wspaniała !
OdpowiedzUsuńKolorek piękny, moja dynia takiego nie miała :-)
OdpowiedzUsuń:) cudna :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle pięknie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPiękna zupka:-), jak dobrze, że istnieje dynia:-)
OdpowiedzUsuń