Jest to jeden z naszych ulubionych chlebów na zakwasie. Dlatego, gdy tylko ponownie zrobiłam zakwas żytni, był pierwszym chlebem jaki upiekłam :) Lubię piec chleby na drożdżach, robi się je szybko, są lekkie i smaczne. Jednak prawdziwą satysfakcję sprawia mi upieczenia chleba na zakwasie :) Takiego chleba nie zrobi się raz, dwa. Trzeba mu poświecić czas i uwagę. Najpierw trzeba wyhodować zakwas, a on potrzebuje specjalnego traktowania, niczym dziecko :) I tak go właśnie traktowałam, śmiałam się, mówiąc do męża, że idę nakarmić swoje trzecie dziecko :D Teraz zakwas śpi w lodówce, a my zajadamy się zdrowym chlebkiem :)
Bardzo smaczny, dość zwarty i wilgotny, długo zachowuje świeżość.
Składniki na zaczyn:
- 100 g zakwasu żytniego
- 200 g mąki orkiszowej z pełnego przemiału
- 100 g wody
Składniki na chleb:
- przygotowany zaczyn
- 100 g mąki żytniej chlebowej typ 720 (jeśli używamy razowej, należy zwiększyć ilość wody)
- 400 g mąki pszennej
- 230 g wody
- 1 łyżeczka miodu
- 10 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka suszonych)
- 1,5 łyżeczki soli
Wszystkie składniki umieścić w misie i zagnieść ciasto. Uformować kulę i umieścić w misce wysmarowanej olejem. Przykryć folią lub ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na ok 1-1,5 godziny. Ciasto powinno wyraźnie zwiększyć swoją objętość.
Po tym czasie, z ciasta uformować bochenek, okrągły lub podłużny i umieścić go w koszyku oprószonym mąką, lub durszlaku wyłożonym ściereczką, obsypaną mąką. Odstawić do ponownego wyrastania na ok 30-45 minut. Teraz ciasto powinno już szybciej rosnąć.
Piekarnik z blachą wyłożoną papierem (lub jeśli mamy kamień do pizzy, to z kamieniem) nagrzać do temperatury 230 stopni.
Wyrośnięty chleb przełożyć jednym ruchem na blachę. Ścianki piekarnika spryskać wodą ze spryskiwacza.
Piec ok 20-30 minut. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 210 stopni. Upieczony chleb jest rumiany a pukany od spodu wydaje głuchy dźwięk. Chleb wystudzić na kratce. Kroić po całkowitym ostudzeniu.
Smacznego :)
Synuś się już bardzo niecierpliwił i głośno krzyczał "am" :)) gdy ja próbowałam robić zdjęcia :))
Źródło: Pracownia Wypieków
Świetny chlebuś,niestety chleby na zakwasie to dla mnie wyższa szkoła jazdy więc mogę tylko popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńTo już wiem, jaki chleb będę jutro robić:)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek:)
OdpowiedzUsuńA ja to bym tego "synusia" najchętniej zjadła!!!
OdpowiedzUsuńTa raczka taka słodziutka :D
zjadła bym kromeczkę chlebka z tak słodkiej rączki
OdpowiedzUsuńPiękny! :) zbieram się do zrobienia zakwasu i jakoś nie mogę zrobić..
OdpowiedzUsuńMam pytanie,czy zakwas do tego chleba ma być świeżo dokarmiony czy z lodówki skoro i tak musi być najpierw zrobiony zaczyn? Pozdrawiam😀
OdpowiedzUsuńZawsze daję zakwas ogrzany i dokarmiony (pracujący) pozdrawiam
UsuńMam pytanie,czy zakwas do tego chleba ma być świeżo dokarmiony czy z lodówki skoro i tak musi być najpierw zrobiony zaczyn? Pozdrawiam😀
OdpowiedzUsuń