Składniki dla 2 osób:
- makaron spaghetti
- 200 g krewetek tygrysich (użyłam mrożonych)
- 4 ząbki czosnku
- 2 garści czarnych oliwek
- 6 suszonych pomidorów z oliwy
- 1 ostra papryczka
- 100 ml oliwy truflowej
- natka pietruszki
- sól, pieprz
Czosnek pokroić w plasterki. Papryczkę umyć, przekroić, usunąć pestki i drobno pokroić. Na patelnię wlać oliwę, wrzucić czosnek i papryczkę, delikatnie podsmażyć. Dodać pokrojone pomidory. Krewetki sparzyć wrzątkiem, wrzucić na patelnię, oprószyć solą i pieprzem i krótko podsmażyć. Wrzucić pokrojone oliwki.
Makaron ugotować al dente, odcedzić i przyprawić go solą i pieprzem, zamieszać i wrzucić na patelnię. Wszystko dokładnie wymieszać i nałożyć na talerze. Posypać natką pietruszki.
Smacznego :)
Przepis bierze udział w akcji:
Wygląda niesamowicie apetycznie! :) Z chęcią zjadłabym dziś na obiad :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i zachęcam do przygotowania :D
UsuńWykwintne! Bardzo ładnie podane.Muszę się wreszcie przekonać do przyrządzania krewetek:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Agusik, na pewno nie pożałujesz :D
Usuńwygląda obłędnie! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam :D
Usuńjakie pyszne! ja dzisiaj robię makaron z mulami.
OdpowiedzUsuńto u Ciebie też pysznie :) na pewno zajrzę :)
Usuńojej ile wspaniałych smaków w jednym talerzu, takie dania jada się w restauracjach najlepszych:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) bardzo mi miło!!
UsuńChyba się teleportuję i wpadnę do Ciebie na obiad :D
OdpowiedzUsuńzapraszam Agatko serdecznie :)
UsuńPrzygotowałas spaghetti z moimi ulubionymi dodatkami. Pycha!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli! :-)
dziękuję :) to również moje ulubione smaki :)
UsuńNiestety krewetki to kolejna moja miłość więc porywam ten talerz!
OdpowiedzUsuńbardzo proszę :)
UsuńBardzo moje smaki! :)
OdpowiedzUsuńjaki fajny pomysł:) wygląda apetycznie:) moje smaki:)
OdpowiedzUsuńIdealne!Idealne!Idealne!Idealne!Idealne!Ale zrobiłam się głodna......
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ale mi miło!!
Usuńpycha:D dawno nie jadłam krewetek.
OdpowiedzUsuńOj pycha, jakos mi się otworzyło na tym majowym, ale wciąż aktualnym przepisie. A krewetki chodzą za mną od jakiegoś czasu...
OdpowiedzUsuń