expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Ciastka czerwononose renifery

Smaczne ciasteczka maślane, kruche i delikatnie waniliowe. Na ich widok uśmiechnie się każda buzia :) Praca nad nimi to sama przyjemność i można do niej zaangażować dzieci. Zapraszam.

Składniki:
  • 180 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 400 g mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • nasionka z 1 laski wanilii
  • szczypta soli
Mąkę przesiać, dodać masło i pozostałe składniki. Ciasto szybko zagnieść, uformować w kulę i schłodzić w lodówce przez 2 godziny.
Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość 5 mm, szklanką wyciąć kółka. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, przez ok. 12 minut. Ostudzić na kratce. 

Przygotować lukier, którym przykleimy noski reniferów i pomalujemy rogi i buźki.
  • 1/2 szklanki cukru  pudru 
  • kilka kropli soku z cytryny
  • czarny barwnik
Dodatkowo: czerwone lentilki

Do cukru pudru dodać kilka kropli soku z cytryny i utrzeć gęsty lukier. Lentilki przykleić do ciastek przy pomocy lukru.  Do pozostałego  dodać czarny barwnik. Z papieru do pieczenia skręcić tutkę, włożyć zabarwiony lukier i odciąć rożek -  zrobić usta, oczy i rogi.
Źródło: Ala piecze i gotuje
  
Kiedy ja pracowałam nad reniferami moja córka wycinała swoje ciasteczka :) 

35 komentarzy:

  1. Mnie się podobają renifery-szelmy ;) Ale córka na pewno oszalałaby na punkcie hello kitty - gdzie kupiłaś takie foremki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Lidlu, były w zestawie z innymi akcesoriami dla małych pomocników :)

      Usuń
    2. o kurcze, przegapiłam :(

      Usuń
    3. tez przegapiłam ale fajne foremki :)

      Usuń
    4. może się jeszcze pojawią :)

      Usuń
    5. Lidl bywa niezawodny :)

      Usuń
  2. Pysznie się prezentują:):) ja jutro też piekę rudolfy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ciacha:-), Twoja córeczka ma talent:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudne i świąteczne są Twoje renifery:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne ciasteczka. Mnie najbardziej podobają się te renifery z fochem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale swietne te ciasteczka! I te zlowrogie spojrzenia...brr... :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne ciasteczka, reniferki są urocze!

    OdpowiedzUsuń
  8. No to córka wdała się w mamusię :) Ja mam nadzieję, że moja też mnie będzie wspomagać kulinarnie za kilka lat :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne!A córcia za chwilę swojego bloga założy,jak ją tak będziesz szkolić kulinarnie od najmłodszych lat haha:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. takie słodziaki, ze szkoda zjadać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niebieskonosy renifer! To już chyba oznaka odmarzania noska :D Ale ciasteczka są ekstra, świetnie się na nie patrzy :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo, bardzo fajne ciasteczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. reniferki są przesłodkie i już widzę jak moja mała pierwszej kolejności odrywa im nosek potem rogi i na końcu zjada na okrągło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój synek odrywał tylko noski a resztę zostawiał :)

      Usuń
  14. wyglądają mega!:) idealne na prezent dla dzieci, po kupować skoro można samemu zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne ciacha. Ze ci się chcialo robić takie cudeńka. Do schrupania :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja siostrzenica cieszyła by się z takich foremek :). A pomysł świetny i niektóre renifery takie lekko złośliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha,też miałam takie skojarzenia,ale nie wiedziałam,jak to ująć:)te różki wyglądają u niektórych,jak zmarszczone brwi:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU