expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

niedziela, 1 grudnia 2013

Czym są słodziki?

Często stoicie przed wyborem słodzik czy cukier?

Zamieszczona wyżej grafika przedstawia stanowisko Polskiego Towarzystwa Badań Nad Otyłością i Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego w kwestii dotyczącej stosowania niskokalorycznych substancji słodzących w walce z otyłością, oraz ich korzyścią w stosunku do cukru.
Wynika z tego, że wprowadzenie słodzików do naszej diety jest nie tylko bezpieczne, ale również korzystne dla naszego zdrowia. Obie instytucje "potwierdzają bezpieczeństwo stosowania niskokalorycznych substancji słodzących w produktach żywnościowych i rekomendują zastępowanie nimi sacharozy przez osoby z rozpoznaniem nadwagi i otyłości, a szczególnie w sytuacji występowania zaburzeń gospodarki węglowodanowej (nieprawidłowej glikemii na czczo, nietolerancji glukozy i cukrzycy typu 2)". 
Akcja ma na celu zwrócenie naszej uwagi na problem otyłości, który coraz częściej dotyka również dzieci, a wiąże się z większą zachorowalnością na cukrzycę i nowotwory. Zwracają jednocześnie uwagę i podkreślają, że "spożywanie produktów spożywczych których kaloryczność została obniżona dzięki zastosowaniu niskokalorycznych substancji słodzących, nie może być jedynym elementem zmian stylu życia". 

Otóż to! O tym trzeba przede wszystkim pamiętać. Prawie każdy z nas decydując się na jakąkolwiek dietę, od razu sięga po słodziki. Niejedna dieta zabrania stosowania cukru, ale pozwala na niskokaloryczne substancje słodzące. Wszystko po to, by ułatwić nam odchudzanie i obniżyć kaloryczność spożywanych posiłków. Ponieważ nie potrafimy odmówić sobie słodyczy, a przez gardło nie przechodzi nam gorzka kawa czy herbata, szukamy sposobów na zaspokojenie naturalnej potrzeby odczuwania słodkich smaków. 
Jednak jeśli nie zmienimy stylu życia, sposobu jedzenia i nie wprowadzimy zajęć fizycznych, nie pomoże nam ani dieta-cud ani słodziki. 
Jeszcze do niedawna panowało ogólne przekonanie, że słodziki to nic dobrego. My nie słodzimy kawy, herbaty oraz nie pijemy napoi słodzonych, więc nigdy nie stałam przed wyborem, cukier czy słodzik. 
Myślę jednak, że jeśli na co dzień zwracamy uwagę na to co jemy oraz jak przygotowujemy posiłki, to posłodzona słodzikiem "kawa" nie będzie miała negatywnego wpływu na nasze zdrowie :)
Pamiętajmy jednak że w przypadku odchudzania słodzik należy traktować jedynie jako czynnik wspomagający, a do uzyskania rezultatów potrzebna jest jeszcze odpowiednia dieta połączona z wysiłkiem fizycznym. 

7 komentarzy:

  1. Święta prawda, wysiłek fizyczny jest niezbędny! :-)
    A jesli chodzi o słodzidła, to ja najchętniej sięgam po fruktozę. Wartość kaloryczną ma zblizoną do cukru, ale za to niski indeks glikemiczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fruktozę też używam od czasu do czasu, dobra jest dla dzieci :)

      Usuń
  2. Kiedyś przez moment używałam słodzików, dziś już nie, z czego bardzo się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aspartam dodawany jest masowo do popularnych napoi i deserów. Nie mamy możliwości kontrolowania jego ilości w organizmie. Słodząc nim dodatkowo kawę i herbatę łatwo przekroczyć jego dopuszczalną normę - w małych ilościach jest ob bezpieczny, a w dużych... rakotwórczy. Lepiej zrezygnować z chemii na rzecz naturalnych cukrów zawartych w miodzie, agawie, stewii

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm - od lat kawę słodzę słodzikiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słodzik to głównie aspartam, to samo jest z gumami do żucia nie polecam. Aspartam jak wiadomo jest szkodliwy i to bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No aspartam to samo zło , cukier przy nim to pikuś , choć tez zło :(
    Ta kampania to reklama nic więcej

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz :) Zapraszam ponownie!!
Anonimie proszę podpisz się :)

EUROPA NA WIDELCU