Ciasteczka kokosowe i moje pierwsze wspólne pieczenie :) Do gotowania w wirtualnej kuchni zaprosiłam dziś Jagodę :)
Od samego rana wzięłam się do pracy! Niby nic, bo przecież nie piekłam po raz pierwszy, a jednak miałam tremę, która wcale nie ułatwiała pieczenia. Przepis prosty, ale nie idzie jak po maśle!! Synuś już marudzi, że chce spać a ja mieszam i mieszam masę karmelową, która miała zgęstnieć a nie gęstnieje. W końcu wylałam ją na ciasto taką jaka była. Z niecierpliwością zaglądałam do piekarnika i załamywałam ręce widząc jak polewa bulgocze na spodzie ;/ Kiedy się zrumieniła wyciągnęłam i pozostało mi już tylko odczekać zaznaczone w przepisie 2-3 godzinki.
Wreszcie przyszedł czas na próbę smaku :)i powiem Wam że się nie zawiodłam :))) Są pyszne !! delikatnie kokosowe, lekko ciągnące i bardzo słodkie :))) polecam!
Dziękuję Jagodo za wspólne pieczenie :)
Składniki na cisto:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 125 g stopionego masła
Składniki na polewę:
- 1/3 szklanki miodu
- 125 g stopionego masła
- 400 ml skondensowanego mleka słodzonego
Rozgrzewamy piekarnik do 180 ºC. Wyścielamy blaszkę (20 x 30 cm) papierem do pieczenia, tak by jego brzegi wystawały poza formę. Mieszamy mąkę, wiórki kokosowe, cukier i masło w misce i rozsmarowujemy ciasto na blasze. pieczemy 15 minut na złoty kolor.
Skondensowane mleko mieszamy z miodem oraz masłem i podgrzewamy w rondelku na małym ogniu, mieszając, aż masa zacznie lekko gęstnieć (5 - 7 minut). Rozsmarowujemy na podpieczonym kokosowym spodzie i pieczemy jeszcze 20 -25 minut, aż karmelowa polewa zrobi się złocistobrązowa. Wyjmujemy z piekarnika, po 15 min. nacinamy nożem, zaznaczając porcje. Czekamy aż ciasto wystygnie (najlepiej pozostawić je w spokoju nawet na 2-3 godziny) i kroimy wg zaznaczonych linii.
Smacznego :)
Ciasteczka pychota!
OdpowiedzUsuńNo i problem z głowy... a zastanawiałam się co upiec na weekend :)
OdpowiedzUsuńT.C.
bardzo się cieszę :)
UsuńPiękne te ciasteczka Ci wyszły, moje też były pyszne a masa mi idealnie zgęstniała ale trzeba uważać przy mieszaniu, aby nie przypalić Dziękuje za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńślicznie wyglądają :)))
OdpowiedzUsuń