Filipińskie bułeczki drożdżowe obtaczane w bułce tartej. O chrupiącej skórce i miękkim wnętrzu. Ich nietypowy kształt od razu zwrócił moją uwagę i niemal natychmiast zabrałam się do pieczenia. Proste i szybkie w przygotowaniu stały się w ostatnich dniach naszym ulubionym pieczywem.
Są najpopularniejszym pieczywem filipińskim - przepis znalazłam u Małgosi na Akacjowym blogu. Zajrzyjcie do niej, a będziecie mieli okazję obejrzeć piękne zdjęcia z podróży do Filipin.
Są najpopularniejszym pieczywem filipińskim - przepis znalazłam u Małgosi na Akacjowym blogu. Zajrzyjcie do niej, a będziecie mieli okazję obejrzeć piękne zdjęcia z podróży do Filipin.
Składniki na 11-12 bułeczek
Rozczyn:
- 40g świeżych drożdży
- 60 ml letniej wody
- 1/3 łyżeczki cukru
Składniki dokładnie połączyć i odstawić na minimum 15 minut, by drożdże ruszyły.
Ciasto właściwe:
- 375g mąki pszennej poznańskiej
- 50g cukru - u mnie mniej
- 120-200ml letniej wody
- 1/2 łyżeczki soli
- 45g oleju rzepakowego
Dodatkowo - 2 łyżki bułki tartej
Połączyć mąkę,
cukier, ciepłą wodę (u mnie zazwyczaj starczało 120 ml, ale ilość wody zależy od mąki jakiej użyjemy), sól i tłuszcz w
dużej misce i wymieszać. Dodać aktywny rozczyn. Wyrobić miękkie i
elastyczne ciasto.
Jeśli mieszanka jest zbyt sucha - twarda, dodać pozostałą wodę. Gdy ciasto jest
zwarte i dobrze odchodzi od ścianek naczynia i ręki przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 1 godzinę, do podwojenia objętości.
Po tym czasie rozpłaszczyć ciasto na blacie w prostokąt i zrolować je ciasno dłuższym bokiem, żeby otrzymać zwarty walec. Przykryć ściereczką i odczekać ok 15-20 minut aż urośnie. Następnie ostrym nożem pokroić na plastry o grubości ok. 2,5 cm. Każdy kawałek delikatnie obtoczyć w bułce tartej. Układać na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i poczekać aż bułeczki podwoją swoją objętość.
Po tym czasie rozpłaszczyć ciasto na blacie w prostokąt i zrolować je ciasno dłuższym bokiem, żeby otrzymać zwarty walec. Przykryć ściereczką i odczekać ok 15-20 minut aż urośnie. Następnie ostrym nożem pokroić na plastry o grubości ok. 2,5 cm. Każdy kawałek delikatnie obtoczyć w bułce tartej. Układać na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i poczekać aż bułeczki podwoją swoją objętość.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni - 20 minut. Studzić na kratce.
Smacznego :)
Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :)
Mniamuśne! A czemu filipińskie?
OdpowiedzUsuńPonieważ są to bułeczki wypiekane i bardzo popularne na Filipinach :)
UsuńBardzo mi się podobają;))
OdpowiedzUsuńNo pięknie! Wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają! Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym obtaczaniem w bułce tartej :) śliczne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Filipińskie z mąką poznańską;-)))
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis a bułeczki muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńNazwa wskazuje raczej ,że powinny być posypane solą ,ale pysznie się prezentują.
OdpowiedzUsuńPiękne!!!!!!!!zapisana do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńO jejku! Znowu bułeczki, których grzechem byłoby nie upiec, cudny kształt, i chyba podoba mi się,że właśnie są posypane bułką tartą, a nie solą.
OdpowiedzUsuńŁucjo-wyglądają wspaniale :) Ogromnie cieszę się, że je zrobiłaś :) pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńaleee cuda tutaj ! kusiiisz !
OdpowiedzUsuńhttp://filizanka-smakow.blogspot.com
Jakie one ładne! Wyglądają na takie bardzo delikatne; ))
OdpowiedzUsuńAle świetne buły, super przepis :-) zabieram go ze sobą i spróbuję z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zawsze znajdę jakieś zaskakujące pieczywo! :) nigdy o nich nie słyszałam, a są śliczne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko:) Przepis zapisałam do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńsą po prostu idealne :)
OdpowiedzUsuńCudne Ci wyszły, świetny i ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńno cudeńka :) i znowu będę piekła od Ciebie :) Chlebek wyszedł rewelacyjny :))))
OdpowiedzUsuńŁucjo ile wychodzi tych bułeczek z tego przepisu ?
OdpowiedzUsuń11-12 sztuk ! :)
Usuńdziękuję :) właśnie upiekłam zrobiłam 15 sztuk. Następnym razem zrobię 12 będą jeszcze większe :) Przepis genialny :) będą gościć często w moim domu :) dzieciakom smakowały najbardziej :))))
UsuńBardzo się cieszę :) moim dzieciom też bardzo smakują !
UsuńWspaniałe! I znowu mnie kusisz ;)
OdpowiedzUsuńjej.. ale ono słodko wyglądają!
OdpowiedzUsuńAj, aj.. schrupałabym z wielką chęcią :)
Intrygujące ^^
OdpowiedzUsuńŚliczne i intrygujące. Chętnie bym ich spróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze takich a bardzo lubię nowości. Fajne bułeczki filipińskie. Porywam jedną
OdpowiedzUsuń