Dżem truskawkowy :) jeden z naszych ulubionych. W całym szaleństwie przetwarzania truskawek i rabarbaru, zdecydowałam się, śladem Agaty z Happy Kitchen spróbować połączenia truskawek z kwiatem czarnego bzu. Dżem wyszedł smaczny i aromatyczny, choć według mnie aromat i smak jest delikatny i ledwo wyczuwalny, Agata twierdzi, że u niej kwiaty bzu dominują. Myślę że warto spróbować i samemu się przekonać :) Polecam!
Składniki:
- 600 g truskawek
- 200 g cukru lub więce
-
pół opakowania pektyny - u mnie 1,5 galaretki truskawkowej
- 3-4 kwiatostany dzikiego bzu czarnego
- 1 łyżka soku z cytryny
- otarta skórka z 1/2 cytryny
Truskawki opłukać, odszypułkować, pokroić w ćwiartki, zasypać cukrem
wymieszanym ze skórką cytrynową. Kiedy owoce puszczą sok, dodać sok z
cytryny oraz czyste od owadów kwiatostany dzikiego bzu (dobrze jest
zawinąć je w gazę lub w specjalny kulinarny woreczek do przypraw).
Gotować do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Wyłowić kwiaty bzu i
dodać pektynę lub galaretkę. Gorący dżem przełożyć do wyparzonych słoików i zakręcić.
Smacznego :)
Smacznego :)
Przepis bierze udział w akcji:
Truskawkowy dżem bardzo lubię,z czarnego bzu znam sok i też bardzo lubię-chętnie spróbowałabym również takiego duetu-pyszna propozycja:)
OdpowiedzUsuńmiałam widocznie bardziej "aromatyczny" bez :) może na Północy rośnie inny, niż na Południu :D
OdpowiedzUsuńoo.. połączenie bardzo intrygujące :)
OdpowiedzUsuńMusze spróbować :)
Z aromatem bzu, czy bez....pyszny pomysł, bo i tak głównie chodzi o zamknięty w słoiczku cudowny smak i zapach truskawek:-).
OdpowiedzUsuńOj tak! podpisuje się pod tym :D Szkoda tylko, że u nas czarny bez już przekwitł.
UsuńUwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak smakuje:) Przetworów z kwiatem czarnego bzu jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńMieć taki słoiczek zimową porą... marzenie :)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie:)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie, takiego dżemu jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie znów trwa!:)
Bardzo ciekawa wersja :) Z pewnością smakuje wspaniale i ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńDżemik mój ulubiony truskawkowy, mogłabym go jeść i jeść, a teraz tylko patrzę na niego. Z bzem musi być pyszny :-)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglada ten dzemik :) Z dodatkiem bzu jeszcze nie probowalam. Podkradam sloiczek :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kwiaty czarnego bzu już przekwitły :( W potrawach dodają super posmaczku :) Taki dżemik musi być przepyszny :)
OdpowiedzUsuńNigdy zapach czarnego bzu mnie nie zachwycał, jednak w połączeniu z truskawkami może być ciekawy mix:-) Spóbowałabym od Ciebie kapkę...;-)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! Muszę się zabrać w końcu za słodkie przetwory :)
OdpowiedzUsuń