Lekkie serowe placuszki z miętą, kwiatami polnymi i delikatną nutką cytrynową. Podane z sosem kwiatowym na bazie miodu i soku z cytryny. Idealne na każdą porę dnia. Zapraszam :)
Składniki na placuszki:
- 250 g twarogu półtłustego
- skórka otarta z jednej cytryny
- 25 listków świeżej mięty
- 50 ml mleka 3,2 %
- 2 łyżki cukru
- 3 jajka
- 50 g mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 kwiaty mniszka lekarskiego
- 5 stokrotek
- kilka fiołków polnych
- kilka kwiatów polnej rzeżuchy
W naczyniu rozdrabniającym umieścić rozkruszony twaróg, mleko, liście mięty i skórkę z cytryny. Całość zmiksować na gładką jednolitą masę.
Białka
oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Dodawać stopniowo
cukier, za każdym razem dokładnie ubijając białka. Następnie dodać żółtka, a po
chwili przesianą mąkę i twarożek. Zmiksować do połączenia się składników. Dodać płatki
kwiatów, delikatnie wymieszać łyżką.
Placuszki
smażyć na rozgrzanej patelni, na niewielkiej ilości oleju. Po usmażeniu osączyć
z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Składniki na sos kwiatowy:
- 4 łyżki soku z cytryny
- 6 łyżek miodu wielokwiatowego
- 5 kwiatów mniszka lekarskiego
- 5 kwiatów stokrotki
- kwiaty polnej rzeżuchy
Miód
z sokiem z cytryny lekko podgrzać, dokładnie wymieszać do uzyskania jednolitej
płynnej konsystencji. Dodać stokrotki, kwiaty rzeżuchy i fiołki. Z mniszka
lekarskiego odciąć same płatki, dodać do pozostałych składników. Całość
dokładnie wymieszać, odstawić do przestudzenia.
Gotowe
placuszki polać sosem kwiatowym, podawać.
Smacznego :)
Placuszki przygotowałam przy pomocy produktu firmy Tupperware - Szef Kuchni D28
Jakie śliczne te placuszki! Zapisuję na pewno je zrobię :)
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenne, a nawet letnie :)
OdpowiedzUsuńpiekne kolorowe :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowalas mnie tymi placuszkami :) Jeszcze takich nie jadlam. Ciekawa jestem ich smaku :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie!! A jaki sprytny widelcec:)))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześlicznie, intrygująco , ciekawość mnie zżera jak placuszki smakują.
OdpowiedzUsuńWiosna na talerzu , to coś co mnie zawsze urzeka.
Wspaniale to wyglada!
OdpowiedzUsuńPiękne są, aż żal ich jeść!: )
OdpowiedzUsuńCudne placuszki i bardzo ciekawy przepis, obawiam sie że jednak kwiaty u mnie nie przejdą:)
OdpowiedzUsuńCo za oryginalny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda ,ale jeść kwiaty ,jakoś to do mnie nie przemawia ,chyba jestem niedzisiejsza.
OdpowiedzUsuńpomysł dla mnie znakomity!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJakże piękne i wiosenne!
OdpowiedzUsuńDla mnie idealne śniadanie.
No, no te placuszki to prawdziwa wiosna na talerzu :)
OdpowiedzUsuńtak, tak i jeszcze raz tak :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu świetne!
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten przepis, bo byłam ciekawa tego dodatku z kwiatków :) skusiłaś mnie, wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! Ale Ty masz pomysły! :)
OdpowiedzUsuńTo ja jednego poproszę placuszka, miętę uwielbiam, kwiatki cudne pięknie wiosennie :-)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twój blog do zabawy Liebster Blog Awards, szczegóły tutaj http://www.brulionspadochroniarza.pl/2014/05/wredny-kurczak-wg-magdy-gessler-i.html :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorowe placuszki i ekstra pomysł żeby przemycić kwiatuszki do zjedzenia
OdpowiedzUsuńjak wiosennie :-) w każdym calu :-)
OdpowiedzUsuńPlacuszki super.Pomysł z kwiatkami na 5
OdpowiedzUsuń