Niezwykle pyszne ciasteczka maślane. Kruche i chrupiące, zdobione kolorowymi groszkami. Szybko się je robi, szybko piecze, a dekorowanie groszkami sprawi wiele radości dzieciom :)
Nasze ciasteczka dekorowała samodzielnie Zuzia. Pierwsza tura ciasteczek ma po jednym groszku, a druga już po dwa i trzy, tak wymyśliła i tak zrobiła :) Najwięcej czasu zajęło mi zrobienie zdjęcia :) - tak to jest gdy się każe 3-latce siedzieć nieruchomo :D
Przepis mam od przyjaciółki :) za co dziękuję. A Was zapraszamy na ciasteczka.
Składniki na ok. 30 ciasteczek:
- 150 g miękkiego masła
- 150 g cukru
- 300 g mąki
- 100 g kolorowych cukierków czekoladowych
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej (dałam 1 płaską łyżeczkę)
- 1 jajko
W jednej miseczce wymieszać mąkę, sodę i cukier waniliowy. W drugiej misce utrzeć masło z cukrem, dodać jajko, utrzeć. Dodawać stopniowo mąkę, zmiksować chwilę, po czym ręką zagnieść gładkie ciasto. Ciasto uformować w kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w zamrażarce przez 5 minut.
Blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta formować niewielkie kuleczki, które delikatnie spłaszczać i dekorować groszkami.
Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni, około 15 minut. Pilnować by się za mocno nie spiekły (piekłam troszkę krócej). Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Smacznego :)
Brawo dla Zuzi:)Super ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńojej cudowne !
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńLubię te ciasteczka z kolorowymi groszkami :) Ostatnio robiłam podobne, ale z dodatkiem masła orzechowego ;) A mała Zuzia pięknie zapozowała! ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPyszne, chrupiące ciasteczka i śliczne piegi- brawa dla Zuzi, te Zuzie już tak mają z tą cierpliwością...moja Zuzia jest nieco starsza:)
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają, chyba je zrobię^^
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają, a Zuzia ślicznie je udekorowała:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć - urocze zdjęcie, urocze ciasteńka! :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka piękne. Może się skusze i zrobię je. Uwielbiam piec ciasteczka nie konsumując ich :-)
OdpowiedzUsuńPiękny blog :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie promujące:-)
OdpowiedzUsuńbrawo Zuziu! piekne upikłaś ciasteczka napewno są pyszne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Samodzielnie dekorowane ciasteczka znikają szybciej:)
OdpowiedzUsuńSzczerze - mnie też sprawiłyby wiele radości ;)
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną!
Pozdrawiam!
Śliczne zdjęcie i na pewno pyszne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńSuper przepis! I jeszcze dodać można by olejku zapachowego! :)
OdpowiedzUsuń