Naleśniki nadziewane świeżym szpinakiem, wędzonym łososiem i fetą. Smaczne i pożywne danie, dla wszystkich wielbicieli naleśników. Przy okazji przedstawiam Wam przepis na najlepsze ciasto naleśnikowe. Przepis poleciła mi już kilka lat temu bratowa i od tamtej pory, jeśli robię naleśniki to najczęściej z tego właśnie przepisu. Są delikatne i cieniutkie. Ładnie się smażą i pasują do każdego farszu.
Składniki na 6-8 sztuk:
- 100 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 300 ml mleka
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- szczypta soli
Wszystkie składniki zmiksować na jednolitą masę. Ciasto odstawić na 0,5 godziny (nie jest to konieczne). Naleśniki smażyć na złoty kolor, na lekko naoliwionej patelni.
Składniki na farsz (6 sztuk):
Składniki na farsz (6 sztuk):
- 600 g świeżego szpinaku
- ok. 100 g sera feta
- 150 g wędzonego łososia w plasterkach
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz
Szpinak umyć, osuszyć. Czosnek obrać i drobno pokroić. Na maśle podsmażyć czosnek, dodać szpinak i dusić na małym ogniu przez kilka minut, aż woda odparuje. Doprawić solą i pieprzem. Ostudzić.
Fetę pokroić w plastry.
Na naleśniku rozłożyć szpinak. Na to położyć po plasterku fety i łososia. Naleśnik złożyć w kopertę. Powtórzyć to samo z pozostałymi. Gotowe naleśniki ułożyć w naoliwionym naczyniu żaroodpornym, posmarować masłem i zapiec ok. 30 minut, w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni.
Podawać na ciepło.
Smacznego :)
Podawać na ciepło.
Smacznego :)
Wspaniale,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna, u ciebie na talerzu.To co lubię szpinaczek, naleśniki. Zrobiłam się głodna :-)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:) i fajne połączenie łososia ze szpinakiem:)
OdpowiedzUsuńPysznie, przepysznie, mniam:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam połaczenia fety z łososiem...
OdpowiedzUsuńA ja mialam robic pierogi ze szpinakiem,a tu takie pyszne nalesniki,ze pewnie plany zmienie-szybciej i mniej pracochlonne:)A zapewne bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki, ale z dodatkiem łososia jeszcze nie jadłam. Muszę spróbować. Dziękuję, że mnie odwiedziłaś. Było to miłe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko smaczne, tylko ten szpinak.. :( jestem niestety antyfanką.. ;)
OdpowiedzUsuńJestem całkowicie uzależniona od naleśników, choć rożnie mi wychodzą, bo nie trzyma się przepisów, spróbuję zrobić według twego :)
OdpowiedzUsuń