Przyszedł marzec i jak co miesiąc Amber zmobilizowała nas, by stanąć przy piekarniku z nowym przepisem na chleb. Propozycję podała Jola z bloga Smak mojego domu.
Upiekliśmy pszenno-żytni chleb z mąką prażoną.
Upiekliśmy pszenno-żytni chleb z mąką prażoną.
Wyszedł bardzo smaczny, o wilgotnym i sprężystym miąższu. Długo zachowuje świeżość. Myślę, że upiekę go jeszcze nie raz :)
Zapraszam!
Składniki na zaczyn:
- 83 g zakwasu z mąki żytniej razowej (dokarmionego 10-12 godzin wcześniej)
- 165 g mąki żytniej razowej
- 225 g wody
Składniki wymieszać i pozostawić przykryte, na 14-16 godzin w temperaturze pokojowej
Składniki zasmażki:
- 120 g mąki żytniej
- 300 g zimnej wody
Na rozgrzaną suchą patelnię, wsypać mąkę i prażyć, cały czas mieszając do uzyskania lekko brązowego koloru. Mąka nie może się przypalić! Przesypać na miseczkę i dolewać stopniowo zimną wodę, energicznie mieszając łyżką albo trzepaczką. Kolor zasmażki brązowy, konsystencja papki. Przykryć i odstawić na zbliżony czas do zaczynu (14-16 godzin).
Po tym czasie, do ładnie przefermentowanego zaczynu dodać zasmażkę,
mieszać do dobrego połączenia składników. Po czym dodać:
- 330 g mąki pszennej typ 650
- 375 g wody wymieszanej z 2 i 1/4 łyżki soli
Połączyć dokładnie składniki i pozostawić na 2,5-3 godziny w dużej torbie foliowej, zawiązanej u góry. Zapobiega to wysychaniu ciasta, na powierzchni, dodatkowo tworzy się stabilna temperatura, która sprzyja fermentacji ciasta.
Po tym czasie do ciasta dodać:
- 600 g mąki pszennej typ 650
Dosypywać stopniowo mąkę i wyrabiać aż ciasto będzie odchodzić od
miski i ręki. Pozostawić na
20 min., aby odpoczęło. Przełożyć do dwóch keksówek o wymiarach 30×7
cm (wysmarowanych tłuszczem i wysypanych otrębami). Wierzch wyrównać.
Pozostawić do wyrośnięcia (można włożyć keksówki do toreb foliowych).
Chleb piec przez 10 minut w 250 stopniach, następnie zmniejszyć
temperaturę do 230 stopni i piec kolejne 10 minut. Zmniejszyć
temperaturę do 210 stopni i dopiec jeszcze 25 minut. Chleb jest
upieczony, kiedy ostukany od dołu wydaje głuchy odgłos. Studzić na
kratce.
Smacznego :)
Razem ze mną chleb upiekli:
Akacjowy blog
Arnikowa kuchnia
Bajkorada
Co mi w duszy gra
Fabryka kulinarnych inspiracji
Grahamka, weka i kajzerka
Każdy ma jakiegoś bzika
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Alicji
Kuchnia Gucia
Kulinarne przygody Gatity
Leśny zakątek
Małe kulinaria
Moje małe czarowanie
Nieład malutki
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Polska zupa
Proste potrawy
Przy kuchennym stole
Smak mojego domu
Smakowe kubki
Smakowity chleb
Stare gary
Sto kolorów kuchni
Ugotujmy to
W poszukiwaniu slowlife
Zacisze kuchenne
Zakalce mego życia
Przepis dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej w tym miesiącu przez Małgosię na Akacjowym blogu :)
Łucjo-chleb bardzo udany, cieszę się , że dołączasz do marcowej listy, pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńChleb pierwszy sort , cieszę się ,że piekliśmy wspólnie w tym miesiącu
OdpowiedzUsuńFantastyczny chlebek :D
OdpowiedzUsuńprażona mąka musi nadawać cudownego posmaku :) pięknie wyrósl!
OdpowiedzUsuńChleb ńiezwykle smaczny, jak zwykle Tobie ,Łucjo , udał się znakomicie, trzeba go powtórzyć koniecznie.
OdpowiedzUsuńłŁadnie upieczony jest ten Twój chlebekm z eleganckimi dziurami :) Dzieki za wspólne marcowe pieczenie.
OdpowiedzUsuńPiekłam, piekłam, też mi smakował, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChlebek pyszny i u mnie znowu będzie w ten weekend.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Łucjo.
Cudowne te Wasze wspólnie pieczone chlebki :]
OdpowiedzUsuńŁucjo, cudny Ci wyszedł:-) Dziękuję za ten wspólny czas;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam patrzeć na Twoje chleby! :)
OdpowiedzUsuńCudowny chlebek :-)
OdpowiedzUsuńU mnie wchodzi do stałego repertuaru.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas!
Piękny chlebek Łucjo, mój zniknął z szybkością światła. Dziękuje i do następnego wypiekania.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ,ale po co ta prażona mąka ? ,bo jakoś nie słyszałam o tym zabiegu nigdy.
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńŚwietny chlebek! Chętnie i ja spróbuję go upiec!!!
OdpowiedzUsuńJa też będę do niego wracać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo za kolejne pieczenie :)
Wygląda pięknie, ale czas od przygotowania do wypieku dłuuuuuugi:)
OdpowiedzUsuńNawet cały zjadłbym! :)
OdpowiedzUsuńOoo drugi taki wypiek widzimy i po raz drugi wygląda znakomicie! :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe pieczywo, przystojniak!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upiekł i bardzo się cieszę, że smakował:) .... pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, pięknie wyrósł!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się upiekł. Pozdrawiam i do następnego spotkania w Piekarni
OdpowiedzUsuńPyszny chlebek..dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę brak mi słów,by nachwalić Twoje wypieki chlebowe!
OdpowiedzUsuńPodobne pęknięcia ale w Twoim chlebie Łucjo takie piękne dziury:)! Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńCudownie wypieczony :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie do powtórzenia, bardzo wdzięczny w produkcji chlebek, dzięki za wspólnie spędzony czas przy piekarniku:)
OdpowiedzUsuńJa już nawet powtórzyłam, bo chleb faktycznie super. Śliczne dziury Ci wyszły. Dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuńFajny ten chleb :)
OdpowiedzUsuńŁucja piekarnie otwieraj, bo nikt tak nie piecze jak ty chlebów pysznych :-)
OdpowiedzUsuń