Bezy przekładane lemon curd

Słodkie i chrupiące bezy, z delikatnie ciągnącym się środkiem :) to już jest pyszne! Ale jeśli do bezy, dołożymy jeszcze słodko kwaśny lemon curd to dla podniebienia jest to już przyjemność nie do opisania :)

Bezy upiekłam z białek, które zostały mi po zrobieniu kremu cytrynowego. Białka były dwa, więc i bez nie wyszło zbyt dużo, nie wiem ile sztuk, ponieważ wyciskałam i większe i mniejsze, ale rozłożyłam je na dwie duże blachy, by zachować odstęp, ponieważ podczas pieczenia bezy powiększają swoją objętość.

Składniki na bezy:

• 2 białka
• szczypta soli
• 125 g cukru pudru
• 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę. Dodawać powoli, łyżka po łyżce cukier. Po każdej łyżce miksować jakiś czas, tak by cukier całkowicie się rozpuścił. Na końcu dodać mąkę i jeszcze chwilę miksować. Gdy weźmiemy pianę między palce i nie wyczujemy cukru, to znaczy że jest dokładnie ubita. 

Pianę przełożyć do rękawa cukierniczego, lub woreczka, odciąć końcówkę i wyciskać bezy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 

Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 120 stopni przez 40-45 minut. Powinny wyjść chrupiące z zewnątrz i lekko ciągnące w środku.

(mój piekarnik jest bardzo mocny, jeśli Wasze piekarniki pieką normalnie, możecie piec w temperaturze 140 stopni, kontrolując, by bezy się nie przypiekły za mocno, w razie potrzeby wyciągnąć szybciej z piekarnika)

Gotowe ostudzone bezy przełożyć kremem cytrynowym, na który przepis znajdziecie tu :) 

Smacznego :)

Źródło: przepis na bezy wzięłam z bloga Gotowanie i wypieki z pasją