Pachnące i smaczne pierniczki. Chrupiące, ale tylko jeśli nie lukrowane zamkniemy w puszce. Można je tak przechowywać nawet kilka tygodni. Polukrowane miękną od razu. Z ciastem przyjemnie się pracuje, pierniczki zachowują kształt podczas pieczenia. Polecam :)
Składniki :
- 550 g mąki pszennej
- 300 g płynnego miodu
- 100 g cukru pudru
- 120 g roztopionego masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 60 g przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki kakao
Wszystkie składniki umieścić w misie miksera. Miksować na gładkie jednolite ciasto. Można też zagnieść rękami. Schłodzić godzinę w lodówce. Następnie odrywać kawałki ciasta i na papierze do pieczenia rozwałkować na grubość ok. 3-4 mm lub 5 jeśli lubimy grubsze pierniczki. Foremkami wykrawać kształty zachowując odstęp pomiędzy pierniczkami. Ściągnąć skrawki ciasta. Jeśli mamy stolnicę silikonową można na niej wałkować i piec, dużo łatwiej i szybciej to idzie, ponieważ stolnica się nie ślizga po blacie :) Jeśli chcemy zawiesić pierniczki na choince to wykałaczką lub słomką zrobić dziurki.
Piec w temperaturze 170°C. przez ok. 8 min. Długość pieczenia uzależniona jest od grubości i wielkości pierniczków. Gorące zostawić chwilę na blaszce. W tym momencie możemy poprawić wykałaczką dziurki. Gdy lekko stwardnieją przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Przepis na lukier, który przy okazji podaję jest wg mnie najlepszym i najłatwiej się nim lukruje pierniczki i inne ciastka. Jego konsystencja uzależniona jest od ilości dodanego cukru pudru. Możemy uzyskać lukier od lejącego, po zupełnie gęsty, z którego można wyciskać dowolne kształty. Przepis jest prosty i nie może się nie udać :)
Składniki na lukier:
- 1 białko
- ok. 250 g cukru pudru przesianego przez gęste sitko
- łyżeczka soku z cytryny
- ewentualnie barwniki spożywcze w żelu
Białko delikatnie rozbić widelcem, wlać sok z cytryny i dodawać stopniowo przesiany cukier puder. Cały czas ucierać widelcem. Ilość cukru pudru będzie uzależniona od jego wilgotności i wielkości białka. Do wykonania ramówek, kropek i linii dobry jest lukier gęsty. By sprawdzić jego konsystencję wystarczy podnieść lukier na widelcu i zlać z powrotem do miseczki, powinien być lejący ale musi zostawić ślad na lukrze. Do wypełnień, lepszy jest lukier odrobinę rzadszy. Możemy go dowolnie zabarwić lub zostać przy białych dekoracjach.
Gotowy przełożyć do worka cukierniczego. Worek mocno skręcić przesuwając
lukier do rożka, który minimalnie odciąć, tak by zrobić jak najmniejszy
otwór. Dowolnie udekorować. Do wypełniania większych powierzchni
końcówkę naciąć troszkę więcej.
Przepięknie udekorowane! <3
OdpowiedzUsuńTo są dzieła sztuki!
OdpowiedzUsuńJakie piekne! I ile pracy w nie wlozylas...przeslicznie udekorowane :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Twoje pierniki powaliły mnie na kolana - cudowne!
OdpowiedzUsuńCudne, są tak pieknie udekorowane, że tylko podziwiać!
OdpowiedzUsuńMisterna robota pewnie za Tobą, ale efekt jest świetny :)
OdpowiedzUsuńło matko kochana, coś pięknego!!! dobrze,że nie umiem czegoś takiego bo postawiałabym je za szkiełko i tylko patrzeć pozwoliła:)
OdpowiedzUsuńCudne są! :)
OdpowiedzUsuńto są cudeńka! , zazdroszczę ci cierpliwości, ja już jej nie mam........
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Ślicznie je ozdabiasz :)
OdpowiedzUsuńPiekne pieknie piekne!!!Piekne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za przemiłe słowa :) miło mi że pierniczki się Wam podobają!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ! Wowww
OdpowiedzUsuńale z Ciebie talenciara! :)
OdpowiedzUsuń