Pełnoziarnisty chleb pszenno-orkiszowy na zakwasie żytnim, z otrębami i siemieniem lnianym. Pożywny i treściwy, z chrupiącą skórką. Długo zachowuje świeżość. Zapraszam :)
Składniki na 2 długie keksówki:
- 100 g zakwasu żytniego, dokarmionego 12 godzin wcześniej
- 600 g mąki pszennej chlebowej - typ 750
- 400 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 100 g otrębów pszenno-żytnich
- 130 g siemienia lnianego
- 2 łyżeczki soli
- 3 łyżki oleju
- ok. 4 szklanki wody
Foremki wyścielić papierem do pieczenia.
Zakwas połączyć z 3 szklankami wody, dodać sól, oliwę, obie mąki, otręby i siemię lniane. Składniki wymieszać. W razie potrzeby dodać czwartą szklankę wody. Ciasto powinno być dość luźne, rozłożyć je równomiernie w foremkach. Wierzch posmarować olejem, przykryć folią spożywczą i odstawić na 12 godzin w temperaturze pokojowej.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, ok. 60 minut. Po 40 minutach chleb wyciągnąć z foremek, ściągnąć papier i dopiec. Upieczony chleb pukany od spodu wydaje głuchy dźwięk.
Smacznego :)
Chleb dodaję do akcji "Na zakwasie i na drożdżach" prowadzonej przez Zapach Chleba :)
pięknie wyszedł!! na śniadanie idealny:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chleb z mąki orkiszowej. Twój chlebuś wzbudził mój zachwyt. Chętnie upiekłabym, gdybym miała zakwas.
OdpowiedzUsuńTaki chlebek na śniadanie to coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńWyglada pieknie :)
OdpowiedzUsuńLubię zjeść dobry chleb wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńTaki domowy chlebuś marzy mi się,och marzy...
OdpowiedzUsuńWitam po przerwie wakacyjnej, stęskniłam sie za moimi ulubionymi blogerkami i ich blogami. Nadal mam ograniczone możliwości klikania, a o szalenstwie kulinarnym, nadal nie ma mowy, zespół bolesnego barku leczy się opornie, ale w miarę możliwości, z sanatoryjnego leczenia będę chłonąć Wasze przepisy z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńTrochę się usprawiedliwiam, choć obowiązku niema, ale lojalność nie pozwala mi przemilczeć faktu nieobecności.Pozdrawiam serdecznie.
Łucjo, chleb i jak zwykle wszystko u Ciebie , wzorowy, cudne ma dziury i bardzo zdrowo wygląda. Przepis zapisuję, zakwasy mam dopilnowane, dokarmione,wkrótce upiekę.
Bożenko życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do sprawności! Z niecierpliwością czekam na Twoje kolejne przepisy, a tymczasem daj sobie czas i odpoczywaj :D
UsuńChyba muszę w końcu spróbować upiec chleb - ten wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńpiękny chlebuś :) u mnie też mąka orkisz dziś :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mieszałam na razie maki orkiszowej z inną....ale chlebek mi się podoba więc pewnie go zrobię!
OdpowiedzUsuńCudny!
OdpowiedzUsuńPowrywam kromeczkę...
Z otrębami samo zdrowie chlebuś. Jaki piękny foremny jak z piekarni :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebuś, znakomicie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny chlebuś, smakowity.:)
OdpowiedzUsuńJaki piękny chlebuś!
OdpowiedzUsuńO mniam, ta skórka wygląda na mega chrupiącą! Ja chcę taki... :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie :-) muszę się w końcu odważyć zrobić chleb na zakwasie...
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny! Dziękuję za przepis i pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) Pozdrawiam!
Usuń